Nowy szef Suna ustala priorytety

J. Philip Samper, w lutym br., został mianowany prezesem Sun Microsystems Computer Corp. oraz Sun Microsystems Inc. Przez poprzednie trzy lata był członkiem Rady Nadzorczej Sun Corp., pełniąc w tym samym okresie obowiązki Eastman Kodak Corp. oraz Kinder-Care Learning Centers Inc.

J. Philip Samper, w lutym br., został mianowany prezesem Sun Microsystems Computer Corp. oraz Sun Microsystems Inc. Przez poprzednie trzy lata był członkiem Rady Nadzorczej Sun Corp., pełniąc w tym samym okresie obowiązki Eastman Kodak Corp. oraz Kinder-Care Learning Centers Inc.

W czasie kilku pierwszych miesięcy pobytu w nowej firmie Samper oceniał istniejące zasoby SMCC i próbował zdefiniować sposób w jaki poszczególne oddziały Suna mogą prezentować jednolite "oblicze" w stosunku do klienta. Swoimi uwagami nt. nowej pracy podzielił się z dziennikarzami Computerworld USA.

Dosyć łatwo poradził Pan sobie z szybkim startem w nowej firmie.

Nie miałem specjalnego wyboru. Jest to jednak okupione tym, że kiedy podróżuję samolotem czy jadę samochodem zawsze muszę być pod telefonem. Przez 16 godz. dziennie, przez siedem dni w tygodniu.

Jakie są Pana szczególne priorytety?

Po pierwsze chcę zaprzyjaźnić się z Sunem. Jako członek Rady Nadzorczej wiedziałem co nieco o Sunie, ale stanowczo za mało, by być urzędującym prezesem. I to muszę naprawić.

Po drugie, od początku chciałem ustalić, gdzie tkwią wąskie gardła w firmie. W tym celu zebrałem swój nowy zespół i "zmusiłem" go, by na drodze burzy mózgów zidentyfikował je. Jednym z nich okazała się niedostateczna kontrola nad rozwojem zapasu technologicznych aktywów. To z kolei sprawiało, że SMCC nie był w stanie ocenić czy ogniskuje swoje działania na wszystkich elementach godnych uwagi.

W jaki sposób Sun prezentuje jednolite oblicze w stosunku do klienta?

Od początku pracu w Sunie moim celem było ujednolicenie pracy z klientem. Przeprowadziłem wiele rozmów na ten temat z kierownikami działów. Wypracowana teza, z którą wszyscy zgodzili się była następująca: "Jeśli klient zgłosił się do SMCC, to SMCC bierze za niego całkowitą odpowiedzialność. To jest nasz klient, a inne oddziały Suna tylko nam pomagają. Nie może to być jednak widoczne dla klienta".

Obecnie trwa wyścig za coraz szybszymi technologiami. W związku z tym pytanie - co jest dla Suna ważniejsze: najszybszy procesor, najlepszy support software'owy czy też najsprawniejszy serwis obsługi klienta?

Oczywiście zależy to od rodzaju rynku o którym mówimy. Dla rynku technicznego, który żąda szybkich systemów radzących sobie z krytycznymi problemami sprzęt jest najważniejszy. Ale myślę, że nawet w tym przypadku support software'owy i serwis odgrywa coraz większą rolę. Pod warunkiem, że to wszystko będzie zintegrowane i że każdy oddział dostawcy będzie w stanie równie dobrze komunikować się z użytkownikiem oraz rozumieć jego potrzeby.

tarczanie wysokich jakościowo usług prowadzi z reguły do spowalniania tempa obsługi klienta, szczególnie jeśli świadczą je partnerzy. Czy można do tego nie dopuścić?

W tym roku fiskalnym inwestujemy więcej pieniędzy w trening tych ludzi, którzy pracują w terenie z naszymi partnerami. Jednocześnie zatrudniamy więcej ludzi w działach sprzedaży i pewnych obszarach marketingu.

Ndal będziecie współpracować z partnerami w zakresie usług dla klientów?

Oczywiście. Sądzę, że największym problemem jest właściwa organizacja tej współpracy. Składa się na to wiele elementów. Jednym z nich jest po prostu sama jakość usług. Innym, nie mniej ważnym, ich integracja. Dlatego też zaczynamy coraz częściej współpracować z takimi organizacjami jak Andersen Consulting. Klient potrzebuje lepszej opieki i naszym zadaniem jest bezbłędnie rozpoznać jego potrzeby, a następnie tak pracować z partnerami byśmy mogli stanąć przed klientem jako jeden zespół.

o z rynkiem komercyjnym do którego Sun zawsze przywiązywał dużą wagę?

Sun istnieje na rynku komercyjnym znacznie dłużej niż niektórzy uważają. Nie oznacza to jednak, że rezygnujemy z rynku technicznego. Wręcz przeciwnie, w tym roku fiskalnym będziemy musieli położyć na niego większy nacisk niż w roku ubiegłym.

utacja Suna była zawsze związana z jego dążeniem do tworzenia innowacji. Czy myśli Pan, że nadal możecie być postrzegani jako firma innowacyjna w dobie tak wielkiej konkurencyjności rynku jak obecnie?

Myślę, że tak. Myślę także, że warto by porozmawiać o pozycji Suna na każdym z tych rynków osobno. Patrząc na liczby widzę, że Sun ciągle zajmuje wiodącą rolę na każdym z nich. Nie dostrzegam także ich słabości, tak jak to widzą niektórzy przedstawiciele prasy. Patrzę na te same dane co oni i... idę rozmawiać z kolejnym klientem. To czego on oczekuje, to żebyśmy działali nie gorzej niż do tej pory. A ja także tego pragnę.

Ac o z pozycją Suna na rynku komputerów PC?

Myślę, że utożsamianie Suna z dostawami stacji roboczych i serwerów zapewnia nam dobre perspektywy. Tym niemniej interfejs naszych serwerów z komputerami PC w środowisku heterogenicznym jest czymś, czym żyjemy na co dzień i chcemy żyć nadal. To jest po prostu dodatkowa szansa dla Suna.

Czy sprzedaż dużych serwerów unixowych jest jedną z głównych dróg do zwiększenia waszej rentowności?

No cóż, serwery są głównym źródłem naszych dochodów i długo jeszcze będą. Rynek serwerów rośnie, a wraz z nim jakość. Zysk jest w tym sektorze rynku szczególnym problemem, szukamy więc sposobów na zwiększenie efektywności. Myślę tu o kosztach własnych.

Zatrudniacie blisko 13 tys. pracowników. Czy zamierzacie dokonać jakichś redukcji?

Nic mi o tym nie wiadomo.

Czy to oznacza, że zwiększycie zatrudnienie?

W pewnych obszarach - tak, kosztem innych w ramach reorganizacji.

Dziękujemy za rozmowę.

Wkrótce po udzieleniu wywiadu, Sun przyznał, że zlikwidował ok. 130 stanowisk pracy w SMCC, włączając w to 30 stanowisk marketingowych. Jednakże zwolnionym zaproponowano nowe miejsca pracy w oddziale zajmującym się sprzętem. Ruch ten, którego nie można nazwać redukcją, gdyż liczba etatów nie uległa zmniejszeniu, rozpoczął się kilka tygodni po reorganizacji SunSoft Inc., jednego z oddziałów Suna, zajmującego się oprogramowaniem.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200