Outsourcing, co to takiego?

Pod tym trudno przetłumaczalnym terminem ekonomicznym kryje się działalność gospodarcza w dziedzinie systemów informatycznych, robiąca w ostatnim czasie zawrotną karierę. Najogólniej, o outsourcingu mówimy wtedy, gdy jedna firma rezygnuje z samodzielnego prowadzenia fragmentu własnej działalności, zlecając to innej wyspecjalizowanej firmie. W tym rozumieniu księgowy, świadczący usługi dla kilku sklepików ma firmę outsourcingową. Prowadzona przez niego działalność jest outsourcingiem w zakresie księgowości.

Pod tym trudno przetłumaczalnym terminem ekonomicznym kryje się działalność gospodarcza w dziedzinie systemów informatycznych, robiąca w ostatnim czasie zawrotną karierę. Najogólniej, o outsourcingu mówimy wtedy, gdy jedna firma rezygnuje z samodzielnego prowadzenia fragmentu własnej działalności, zlecając to innej wyspecjalizowanej firmie. W tym rozumieniu księgowy, świadczący usługi dla kilku sklepików ma firmę outsourcingową. Prowadzona przez niego działalność jest outsourcingiem w zakresie księgowości.

Wydaje się, że z outsourcingu powinny korzystać małe i ekonomicznie słabe firmy, których nie stać na zatrudnianie własnego specjalisty. Tak jednak nie jest, nawet taki gigant jak XEROX dostrzegł korzyści płynące z outsourcingu i zawarł umowę z EDS (Electronic Data Systems Inc.) zlecając obsługę swoich systemów informatycznych. Być może, już w najbliższym czasie działalność outsourcingowa zacznie się rozwijać również w Polsce. Szczególnie w przedsiębiorstwach mających ograniczony fundusz płac, ale dysponujących środkami finansowymi na opłacenie umów zewnętrznych.

Dla wielu publicystów pojęcie outsourcingu kojarzy się negatywnie z przesunięciami kadrowymi, grupowymi zwolnieniami itp.

Jest w tym trochę prawdy. Wiadomo np., że z grupy 2700 pracowników Xeroxa związanych z obsługą systemu informatycznego, po kontrakcie z EDS pracę zachowa co najwyżej 700 informatyków. Z pozostałych 2 tys., tylko część znajdzie zatrudnienie w EDS.

Przodujące firmy outsourcingowe w rodzaju ww. EDS czy CSC (Computer Systems Corp.) w amerykańskich środkach masowego przekazu nazywane są Behemotami outsourcingu, co dla biegłych w Biblii protestantów ma jednoznacznie pejoratywne zabarwienie.

Mimo negatywnych opinii społecznych, outsourcing może być źródłem poważnych korzyści.

Aby je osiągnąć trzeba zrozumieć jaki wpływ mogą mieć różne warianty zastosowanego rozwiązania na finansowe, techniczne i kulturowe warunki funkcjonowania systemów informatycznych firmy.

Nie zawsze istnieje rzeczywista potrzeba przekazywania pełnej kontroli nad przepływem informacji firmie outsourcingowej i zwalniania informatyków. Wszystko zależy od przyjęcia odpowiedniego systemu.

Sam się oddaje w ręce hiszpanów...

Najbardziej tradycyjną formą outsourcingu jest przekazanie całości własnych systemów informacyjnych firmie wykonującej usługę. Prostota tego rozwiązania jest bardzo atrakcyjna dla planistów kreujących długofalową politykę finansową przedsiębiorstwa. Jest to sposób na spektakularne obniżenie kosztów własnych. Umowy tego typu są skuteczne w przypadku, gdy firma we własnym zakresie nie może sobie poradzić z zarządzaniem, zatrudnieniem, potrzebami finansowymi i technologicznymi dużych centrów informatycznych.

Największą wadą tego rozwiązania przy pełnej realizacji jest całkowita utrata kontroli nad bardzo istotnymi elementami działania firmy. Jest to równoważne z oddaniem "w dobre ręce" klejnotów koronnych firmy. Jeśli jako partnera nie wybierze się naprawdę dobrej firmy, można stracić wszystko: zaawansowanie techniczne, konkurencyjność, wiarygodność...

Usługi selektywne

Zamiast przekazywania całego systemu zewnętrznej firmie może wystarczyć przekazanie tylko niektórych funkcji, jak np. zarządzanie siecią lub zlecenie realizacji konkretnych projektów. Na przykład, można zatrudnić specjalistyczną firmę, aby zaprojektowała i zaimplementowała ogólnoświatową sieć, zmieniła środowisko DOS na środowisko Windows lub wprowadziła jednolity dla całej firmy sposób przekazywania informacji.

Na co liczymy

Kluczową sprawą outsourcingu jest precyzyjne określenie zakresu umowy oraz jasne i dokładne wyszczególnienie naszych oczekiwań co do efektów realizowanego przedsięwzięcia.

Na przykład, przy umowie serwisowej, zapłata za usługę powinna obejmować gwarantowany czas reakcji, koszty robocizny i części zamiennych oraz wszelkie koszty z nimi związane. Jest to szczególnie istotny element umowy. Jeśli "padnie" stacja dysków musimy mieć gwarancję, że nasz serwis jest w stanie doprowadzić system do użytku w określonym czasie. Można zdecydować się na całodobowy serwis mający chronić systemy o żywotnym znaczeniu lub też na standardową obsługę ośmiogodzinną przez pięć dni w tygodniu. Umowa serwisowa powinna dotyczyć zarówno profilaktyki zapewniającej bieżącą sprawność urządzeń, jak również sprawnego rozwiązywania problemów oraz dokonywania napraw.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200