Elektroniczne przetargi

W maju administracja Clintona ma ogłosić swój dawno zapowiadany plan usprawnienia handlu prowadzonego między agencjami rządu USA a firmami prywatnymi. Plan ten ma m.in. sprecyzować warunki posługowania się techniką Electronic Data Interchange (EDI) w zautomatyzowanych zakupach.

W maju administracja Clintona ma ogłosić swój dawno zapowiadany plan usprawnienia handlu prowadzonego między agencjami rządu USA a firmami prywatnymi. Plan ten ma m.in. sprecyzować warunki posługowania się techniką Electronic Data Interchange (EDI) w zautomatyzowanych zakupach.

Administracja chce usprawnić czynności agencji rządowych związane z zakupami "małymi" ( w terminologii rządowej --- "nie przekraczającymi 25 tys. USD", których łączna wartość w skali roku wynosi 20 mld USD). Plan ten postuluje, aby wszystkie agencje wojskowe i cywilne zainstalowały gateway'e EDI, dzięki czemu liczne sieci komercyjne VAN (Value Added Networks) uzyskają możliwość oferowania potencjalnym kontrahentom rządu połączeń, aby mogli brać udział w elektronicznych przetargach.

Opracowujemy jednolitą w skali administracji rządowej procedurę obsługi uczestników przetargów --- oświadczył Stefan Kelman, odpowiedzialny za politykę zakupów rządowych w Referacie Zarządzania i Budżetu, podczas seminarium poświęconego informatyzacji służb rządowych.

Przedsięwzięcie to, szeroko popierane przez zainteresowanych, rokuje wprowadzenie równych szans i większej konkurencji do procedur związanych z małymi zakupami rządowymi. Obecnie dostawcom trudno jest zdobyć informację o takich zakupach, natomiast urzędnikom rządowym wystarczy przyjęcie 3 zgłoszeń telefonicznych, aby być w zgodzie z przepisami.

Z chwilą gdy zapytania ofertowe wszystkich agencji będą dostępne on-line, to zainteresowani dostawcy podłączeni do sieci VAN będą mogli przystępować do przetargów elektronicznych, posługując się standardowym zestawem X12 EDI dla transakcji. Rząd ma na dzień dzisiejszy ok. 80 tys. kontrahentów w 2500 miejscowościach. W związku z tym administracja Clintona pragnie przydzielić łącza EDI całemu sektorowi prywatnemu. Inicjatywa ta będzie wzorowana na projekcie EDI funkcjonującym w bazie wojsk lotniczych Wright Patterson, w którym uczestniczy 8 sieci VAN, w tym EasyLink AT&T i GE Information Services.

Pojawia się jednak problem, który standard ANSI X12 rząd USA wybierze. Jedni preferują standard ANSI X12 3040 ogłoszony w grudniu ub.r., który definiuje formaty zapytań ofertowych, przetargów, odpowiedzi, zamówień i kontraktów. Z kolei Ministerstwo Obrony USA preferuje standard X12 3050, który będzie zatwierdzony przez ANSI dopiero w lipcu br. Ważnym problemem jest także to, jaką metodę przesyłania transakcji poprze administracja rządowa.

Hub w bazie Wright-Patterson (stacja robocza Sun podłączona do systemu automatycznego zbierania zgłoszeń) wysyła i przyjmuje transakcje EDI w formie komunikatów poczty elektronicznej. Niektóre sieci VAN mają połączenia dedykowane, podczas gdy jeszcze inne posługują się po prostu adresem Internetowym do przyjmowania poczty elektronicznej, zawierającej komunikaty EDI.

Użytkownicy rządowi odnoszą się entuzjastycznie do tego elektronicznego handlu, gdyż jest po prostu szybszy. Baza wojskowa w Wright-Patterson zaczęła się posługiwać tą metodą ponad rok temu i ma już pewne rozeznanie co do jej plusów i minusów. Baza umieszcza wszystkie swoje zapotrzebowania zakupu i RFQ (Request For Quotes) w hubie EDI zaś osiem sieci VAN podłączonych do niego rozsyła te informacje prenumeratorom i dostawcom pragnącym składać swe oferty.

Zwiększona konkurencja między oferentami przyniosła bazie Wright-Patterson ok. 850 tys. USD oszczędności, lecz niektórzy menedżerowie zwracają uwagę, że aby zakupy via EDI stały się sukcesem administracja będzie musiała cały proces ściśle kontrolować. Niektóre sieci VAN sprawują się lepiej od innych przy przekazywaniu poczty elektronicznej zawierającej RFQ i zamówienia EDI wystawiane przez bazę --- stwierdził Peg Arnold, zarządzający tym przedsięwzięciem w ramach programu Government Acquisition through Electronic Commerce (GATEC).

I tak np. jedna z sieci VAN "zagubiła" ponad 500 zleceń przyznanych zwycięzcom przetargów. Problem został w końcu wyjaśniony, lecz w efekcie dostawy znacznie się opóźniły. Powszechnie spotykanym problemem jest fakt, że dostawcy nie ufając EDI, wielokrotnie powtarzają nadawanie tego samego komunikatu. Ponadto, chociaż 100% tzw. małych zakupów bazy jest ogłaszanych on-line, to jednak tylko 70% zamówień jest przyznawanych elektronicznie. Powód jest czysto biurokratyczny: kupujący ze strony administracji rządowej sądzą, że umieszczanie swoich RFQ w niewłaściwej kategorii pozwoli im łatwiej uzyskać zgodę na dany wydatek. Ponieważ sieci VAN zazwyczaj rozsyłają konkretnym dostawcom informacje już odpowiednio sklasyfikowane, to w rezultacie niektórzy z nich nie dowiadują się o RFQ. Z kolei jeszcze inni dostawcy usiłowali podszyć się pod kupujących z bazy Wright-Patterson.

Korzyści jednak przeważają. Baza Wright-Patterson ma ok. 1200 dostawcow on-line i przyznała już ponad 30 tys. zleceń poprzez GATEC. Oznacza to faktyczny boom dla małego biznesu - ocenia Peg Arnold, dodając, że ponad 95% zleceń trafiło do firm małego biznesu, konkurujących z potentatami.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200