Targowy zgrzyt

Dom Handlowy Informatyki nie zamierza brać udziału w kolejnych targach Komputer Expo jeżeli nie zmieni się ich formuła, szczególnie organizacyjna.

Dom Handlowy Informatyki nie zamierza brać udziału w kolejnych targach Komputer Expo jeżeli nie zmieni się ich formuła, szczególnie organizacyjna.

Powodem podjęcia takiej decyzji przez DHI jest bardzo niski standard usług oferowanych przez organizatora targów oraz słaba infrastruktura. Problemem jest m.inn.: krótki termin instalacji stoisk, niedotrzymywanie obietnic przez organizatorów, stawianie wystawców przed faktami dokonanymi, a wszystko to za absurdalnie wysoką cenę. Jak za starych czasów, wciąż wystawcy są dla organizatorów, a nie odwrotnie. Nowa hala na Mokotowie zwiększyła jedynie skalę imprezy, nie zmieniając standardu - stwierdza DHI w swoim oficjalnym komunikacie.

Wystawcy i goście oczekują wyższego standardu targów za coraz niższą cenę, bowiem do takiej ewolucji przyzwyczaił się rynek komputerowy. Cena 1 m- na wystawie w Warszawie, osiągnęła wartość 132 USD i jest bliska cenom Cebitu (250 DM). Jednak w Hanowerze funkcjonuje pełna infrastruktura, tj. parkingi, klimatyzacja, dostateczny czas na instalację i demontaż stoisk, itp. Dlatego DHI nie dziwi się innym firmom komputerowym, które zorganizowały swoje wystawy w okolicznych warszawskich hotelach.

Dom Handlowy Informatyki zdaje sobie sprawę z corocznej tradycji organizowania imprezy targowej w końcu stycznia. Dlatego też firma przygotuje własną formułę prezentacji za rok. Zapewni ona wyższy standard gościom i organizatorom. - Nie zamierzamy tworzyć żadnego lobby nacisku na organizatorów Komputer Expo, których problemem pozostaje, jak wiele firm komputerowych skorzysta, w przyszłym roku z ich usług - powiedział Marek Kwiatkowski, członek zarządu DHI.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200