Straszne skutki awarii telefonu

Pamiętacie tę czeską komedię z telewizorem w tytule? W Lany Poniedziałek podobny czeski film przeżywały tłumy na Okęciu, ale nikomu nie było do śmiechu. Kabel telefoniczny trafił na pierwsze strony gazet: "Puste niebo. Awaria kabla wstrzymała ruch lotniczy nad Polską". Trwało to aż siedem godzin. Czy potrzebny jest lepszy dowód na to, że niezależna, zapasowa łączność jest niezbędna?

Pamiętacie tę czeską komedię z telewizorem w tytule? W Lany Poniedziałek podobny czeski film przeżywały tłumy na Okęciu, ale nikomu nie było do śmiechu. Kabel telefoniczny trafił na pierwsze strony gazet: "Puste niebo. Awaria kabla wstrzymała ruch lotniczy nad Polską". Trwało to aż siedem godzin. Czy potrzebny jest lepszy dowód na to, że niezależna, zapasowa łączność jest niezbędna?

Łączność "bez drutu"

Niewtajemniczonym wydawać się może, że alternatywne środki łączności to domena wojska i zastosowań strategicznych. Błąd! Wizja globalnej wioski, dla jednych marzenie, dla innych koszmar, nabiera dziś bardzo konkretnych kształtów. Dzieje się tak dzięki gwałtownemu rozwojowi techniki telekomunikacyjnej, pod najróżniejszymi postaciami, często rodem z fantastyki naukowej.

Najbardziej spektakularnym przejawem tego postępu jest sfera łączności bezprzewodowej. Większość wypracowanych w ostatnim dziesięcioleciu standardów z ruchomą łącznością osobistą (Personal Communications Services) doczekała się ostatnio praktycznej realizacji. Łączność bez granic stała się faktem.

Telekomunikacyjne szaleństwo zawdzięcza wiele przemysłowi kosmicznemu. Nadprodukcja w tej dziedzinie pozwoliła na udostępnienie osiągnięć łączności satelitarnej szarym użytkownikom. Postarali się o to wyspecjalizowani operatorzy, m.in. amerykański Comsat, europejski Eutelsat oraz najbardziej międzynarodowy Inmarsat.

Wielu operatorów satelitarnych koncentruje się na uzupełnianiu kablowej infrastruktury międzynarodowej sieci telekomunikacyjnej. Z tych alternatywnych łączy o wielkiej przepustowości, korzystają przede wszystkim państwowi monopoliści, jak np. Telekomunikacja Polska SA. Z kanałów o węższym paśmie korzysta się także do budowania zamkniętych sieci pakietowej transmisji danych w technologii VSAT (Very Small Aperture Terminal).

Organizacja Inmarsat, zrzeszająca większość państwowych operatorów telekomunikacyjnych, ma ogromne zasługi w upowszechnianiu zdobyczy współczesnej techniki telekomunikacyjnej. Usługi Inmarsata, w rozwoju których aktywny udział bierze także Polska, obejmują szeroką sferę ruchomej, satelitarnej łączności telefonicznej o globalnym zasięgu.

W ramach globalnej sieci udostępnione są dziś trzy równolegle działające systemy: Inmarsat-C, Inmarsat-A oraz Inmarsat-M. System C sprzężony z Global Positioning System (GPS) to przede wszystkim "ruchomy teleks/lokalizator" szeroko wykorzystywany w profesjonalnym transporcie i logistyce. Dla sfery łączności osobistej istotniejsze są dwa pozostałe systemy.

Inmarsatowski "telefon na żądanie"

Oba systemy, A i M, zostały wprowadzone, w różnych okresach, jako odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na rozmowy telefoniczne. Nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego, gdyby nie wymóg co do czasu i miejsca takich rozmów: zawsze i wszędzie. Normalny telefon miał działać na morzu, lądzie i w powietrzu, wszędzie tam, gdzie nie dociera sieć kablowa czy komórkowa.

Niezależnie od wewnętrznej złożoności samych urządzeń, nacisk położono na uzyskanie efektu łączności osobistej. Strona użytkowa została dopracowana tak, by nie burzyć przyzwyczajeń typowego gaduły telefonicznego - "wykręć numer i rozmawiaj". Oprócz oczywistej wygody, konsekwencje takiego podejścia mają kapitalne znaczenie użytkowe - systemy Inmarsata mają charakter otwarty i są równie proste dla użytkownika, jak klasyczny telefon. Dzięki temu, podobnie jak klasyczny telefon nadają się nie tylko do rozmów, ale także służą jako nośnik do transmisji danych czy faksów.

W odróżnieniu od zamkniętych systemów łączności satelitarnej korzystających z technologii VSAT, usługi Inmarsatowskie nie wymagają szczególnych procedur uzyskiwania połączenia ani wcześniejszej rezerwacji łącza (nierzadko na kilka tygodni naprzód). Inmarsat urzeczywistnia wizję "telefonu na żądanie".

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200