Sprostać światowym wyzwaniom

IX Międzynarodowe Targi Komputer Expo '94 przeszły do historii, zapisując kolejny rekord społecznego zainteresowania. W ciągu 4 dni (25 - 28.I. br.) ekspozycje targowe odwiedziło ok. 400 tys. osób. Kolejki przed kasami PKiN i Centrum Targowego Mokotów przypominały te z okresu sprzedaży akcji Banku Śląskiego. Rangę imprezie dodał z pewnością patronat premiera Waldemara Pawlaka, jego wizyta w CTM w dniu otwarcia i spotkanie z przedstawicielami biznesu informatycznego.

IX Międzynarodowe Targi Komputer Expo '94 przeszły do historii, zapisując kolejny rekord społecznego zainteresowania. W ciągu 4 dni (25 - 28.I. br.) ekspozycje targowe odwiedziło ok. 400 tys. osób. Kolejki przed kasami PKiN i Centrum Targowego Mokotów przypominały te z okresu sprzedaży akcji Banku Śląskiego. Rangę imprezie dodał z pewnością patronat premiera Waldemara Pawlaka, jego wizyta w CTM w dniu otwarcia i spotkanie z przedstawicielami biznesu informatycznego.

Znane są komputerowe sentymenty Premiera , który już w okresie studiów na Politechnice Warszawskiej (Instytut Podstaw Budowy Maszyn) sam opracowywał programy komputerowe. Ucieszył się gdy na targach spotkał swoich kolegów ze studiów, którzy dziś w środowisku informatycznym zajmują znaczące pozycje. To m.in. do nich skierował fragment inauguracyjnego wystąpienia: "Wprawdzie w budowie komputerów, hardware'u, nie zawsze możemy sprostać osiągnięciom najlepszych, ale w tworzeniu oprogramowania, w dostosowaniu komputerów do użycia w konkretnym środowisku i w konkretnych warunkach, na pewno możemy sobie doskonale radzić. Dobre pomysły, talent i wyobraźnia są niezastąpione i możemy sprostać wyzwaniom światowym. Chcemy promować wszystkie wasze osiągnięcia."

Z dziennikarskiego obowiązku informujemy, że po inauguracji Waldemar Pawlak odwiedził stoiska Intergraphu, ICL, InterAmsu II i Microsoft-Polska. Dłuższą rozmowę przeprowadził z szefami Techmexu, panami Studenckim i Szymurą, oraz z przedstawicielem firmy Bonair, znanym bardziej z estrady niż z biznesu, Januszem Rewińskim. Na stoisku Malkomu, premierowi wręczono nowy program firmy QR- Tekst dla Windows.

Spotkanie premiera przedstawicielami branży informatycznej

W czasie spotkania przedstawiono podstawowe problemy środowiska informatycznego a także jego dotychczasowe osiągnięcicia. Ogłoszono także listę nagród Krajowej Izby Gospodarczej za ub.r., które wręczał prezydent KIG Andrzej Arendarski.

Za promocję oprogramowania dla małych przedsiębiorstw wyróżniono Dell Computer Poland. Za szczególny wkład w rozwój specjalistycznego oprogramowania informatycznego dla potrzeb zarządzania - Bonair Ltd. Natomiast prof. Tomasza Hofmokla wyróżniono za zorganizowanie Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej NASK.

Następnym punktem programu spotkania z premierem były wystąpienia przedstawicieli towarzystw informatycznych i firm komputerowych,którzy przedstawili swoje problemy, życzeniaa także żale.

Prezes Softbanku Aleksander Lesz powiedział m.in.: "To prawda, że firmy software'owe mają szansę wpłynąć efektywnie na rozwój polskiej gospodarki, a szczególnie handlu zagranicznego. Bez wielkich nakładów i inwestycji, wystarczy tylko dobrze myśląca głowa i możemy być konkurencyjni dla najlepszych w dziedzinie oprogramowania na świecie. Rzecz w tym by rząd wspierał nas odpowiednią polityką proeksportową." Takiej polityki - zdaniem prezesa Softbanku - trudno się w tej chwili dopatrzyć. "Polskie firmy np. nie mogą uczestniczyć w przetargach Banku Światowego, ponieważ żadna z nich nie jest w stanie wpłacić pół miliona dolarów, co jest warunkiem wstępnym udziału w przetargu. Na początku budżet państwa powinien dawać gwarancje tym, którzy mają szansę walki konkurencyjnej i umocnienia się na rynku. Rynek ten z czasem przyniesie temu budżetowi znaczne większe zyski niż dotychczas. 2,5 miliarda dolarów rocznego deficytu w handlu zagranicznym budzić może powszechne zdziwienie, gdy nie ma żadnej strategicznej wizji handlu zagranicznego, co szczególnie jaskrawo widać w handlu ze Wschodem. Już dwa lata minęły od podpisania umowy o powołaniu polsko-białoruskiego banku, a banku takiego do tej pory nie ma. Trudno wyliczyć jakie straty ponoszą firmy i budżet państwa. Ze Wschodem też można handlować za dolary, co ciągle nie dociera do świadomości wielu polityków i działaczy administracji rządowej."

Marek Cichy z DHI/Computer 2000 przypomniał, że..."Rozwój polskiego rynku komputerowego nie ma precedensu w świecie. W bardzo krótkim czasie stał się on rynkiem dojrzałym, a przyjęcie ustawy o prawie autorskim jeszcze bardziej go ucywilizowało. Za podstawową przeszkodę w rozwoju gospodarczym większości firm uważa brak partnerstwa instytucji bankowych i ubezpieczeniowych, co sprawia, że całe ryzyko wciąż ponosi tylko producent. Niszczy go do tego ciągle zmieniające się prawo i przepisy podatkowe." Zaproponował on przestrzeganie dead-line dla wszystkich tworców przepisow w rządzie premiera Pawlaka. Po tym okresie przepisy nie powinny być zmieniane, przynajmniej do końca kadencji tego rządu.

Premier Waldemar Pawlak stwierdził, że..." nasze opóźnienie gospodarcze w stosunku do innych krajow można uczynić atutem, gdy nie będziemy powtarzać ich błędów. Informatyka może w tym bardzo pomóc."

Nawiązując do zgłaszanych podczas spotkania zastrzeżeń wobec polityki rządu, premier przypomniał, że dotychczasowe jego działania mają na celu przezwyciężenie istniejących barier. Wprowadzono m.in. ustawę o prawie autorskim a w przygotowaniu są kolejne rozwiązania. Nie można jednak stosować taktyki "spalonej ziemi", stąd np. sprawa abolicji dla komputerowych piratów. Za niezbędne premier uznał stworzenie możliwości uczestniczenia polskich firm informatycznych w przetargach Banku Światowego, gdyż uważa, że "polskie firmy powinny mieć co najmniej równe warunki startu z innymi."

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200