GIS puka do drzwi

Konferencja poświęcona praktycznemu wykorzystaniu Systemów Informacji Geograficznej odbyła się w Warszawie pod koniec marca br. Cyklowi kilkunastu seminariów towarzyszyła skromna wystawa sprzętu i oprogramowania SIT (System Informacji Terenowej). Imprezę przygotowała dobrze znana w środowisku GIS-owców firma Neokart, reprezentująca na rynku polskim firmy ESRI (Environmental System Research Institute - program ArcInfo i in.), ERDAS (oprogramowanie do obróbki i przetwarzania informacji z satelitarnych zdjęć ziemi) oraz ASPLAN VIAK (program Gemini, przeznaczony do rozwiązywania zadań geodezyjnych).

Konferencja poświęcona praktycznemu wykorzystaniu Systemów Informacji Geograficznej odbyła się w Warszawie pod koniec marca br. Cyklowi kilkunastu seminariów towarzyszyła skromna wystawa sprzętu i oprogramowania SIT (System Informacji Terenowej). Imprezę przygotowała dobrze znana w środowisku GIS-owców firma Neokart, reprezentująca na rynku polskim firmy ESRI (Environmental System Research Institute - program ArcInfo i in.), ERDAS (oprogramowanie do obróbki i przetwarzania informacji z satelitarnych zdjęć ziemi) oraz ASPLAN VIAK (program Gemini, przeznaczony do rozwiązywania zadań geodezyjnych).

Tematyka prezentowanych seminariów była bardzo zróżnicowana, występowali zarówno przedstawiciele firm zajmujących się sprzedażą i wdrażaniem Systemów Informacji Terenowej (SIT), jak i reprezentanci środowisk naukowych. Referaty wygłosili także przedstawiciele firm ESRI, SPOT IMAGE (konsorcjum zajmujące się komercyjnym dostarczaniem zdjęć satelitarnych ziemi) oraz ERDAS. Przedstawiano eksperymentalne wdrożenia SIT na terenie Polski, a także możliwości wykorzystania ich w ochronie środowiska (np. prowadzone są wstępne prace badawcze nad opisaniem drzewostanu polskich lasów w postaci mapy numerycznej).

Trochę miejsca poświęcono przyszłości GISu. Już dzisiaj zauważalna jest konwergencja dwóch zasadniczych metod opisu terenu (czyli jakiegoś fragmentu ziemi), w postaci wektorowej (tradycyjne metody GIS) oraz rastrowej (tzw. remote sensing). Ogólnie dotyczy to połączenia różnych sposobów pozyskiwania informacji o terenie - poprzez digitalizację map do postaci wektorowej oraz poprzez wykorzystanie zdjęć lotniczych i satelitarnych (przez zdjęcia rozumie się tutaj obrazy uzyskiwane za pomocą różnorodnej aparatury, są to fotografie wykonane nie tylko w świetle widzialnym).

Zdaniem p. Bruce Rado z ERDAS (USA), w związku z postępującą informatyzacją społeczeństw bogatych krajów zachodnich, wyrażającą się chociażby w niedalekiej perspektywie budowy autostrad informacyjnych (information highways], wykorzystanie systemów GIS, przestanie być domeną specyficznych dziedzin i wąskiej grupy specjalistów. W następnym stuleciu większość SIT stanie się elementem ogólnodostępnej struktury informacyjnej.

Czynniki te, połączone z postępującym spadkiem cen sprzętu komputerowego, przy stałym wzroście ich mocy obliczeniowej, spowodują wydatny wzrost popularności systemów GIS. Znaczenie tego rynku, będzie bez wątpienia stale rosło. Już dzisiaj w USA, SIT są wykorzystywane przez firmy handlowe do prowadzenia efektywnego marketingu (w postaci terenowej bazy danych o klientach np. z konkretnej dzielnicy). Dane zgromadzone w SIT zaczyna się traktować, jako źródło informacji dla systemów eksperckich czy też algorytmów optymalizacyjnych oraz dla znalezienia ulepszonych rozwiązań np. rozwoju miasta czy budowy sieci sklepów.

W Polsce tego typu systemy powoli, acz nieustępliwie wkraczają w krąg zainteresowania administracji państwowej, zarówno na szczeblu lokalnym, jak i centralnym. Barierę stanowi ciągle cena, której najważniejszym składnikiem wcale nie jest sprzęt i oprogramowanie, ale samo wdrożenie. Jak powiedział p. L. Nowogrodzki z firmy NEOKART GIS - "GISu się nie kupuje, GIS się tworzy".

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200