Niebo w gębie

Tym gastronomicznym tytułem mogę skwitować odczucia po przeczytaniu książki Rolanda Wacławka Windows od kuchni.

Tym gastronomicznym tytułem mogę skwitować odczucia po przeczytaniu książki Rolanda Wacławka Windows od kuchni.

Wydaje mi się, że jest to pierwsza książka traktująca o programowaniu w środowisku Windows tak poważnie, a jednocześnie jasno i zrozumiale. Wybranie Pascala (w odmianie Turbo Pascal firmy Borland) do ilustrowania przykładów i konstrukcji programistycznych wydaje się być decyzją trafną, gdyż dzięki samoopisującym się algorytmom i zwolnieniu programisty z wielu uciążliwych zadań dotyczących organizacji pamięci, język ten pozwolił na stworzenie przykładów jasnych i zrozumiałych, nawet bez komentarzy. Autor umieścił szczegółowe opisy programów w treści książki, rezygnując z komentarzy w tekstach źródłowych programów, dzięki czemu są one krótkie i zazwyczaj mieszczą się na jednej stronie, a zatem są łatwiejsze do zrozumienia, nawet dla początkującego programisty.

Ogromna liczba zróżnicowanych przykładów (dołączona jest również dyskietka z przykładami), pokazanie wyglądu okien powstających w wyniku działania omawianych programów, jasny i zrozumiały, - czasem nawet frywolny - język, to podstawowe walory książki. Nie jest to jednak wykład programowania w Turbo Pascalu, którym autor posłużył się jedynie jako najwygodniejszym narzędziem dla celów dydaktycznych. Znacznie łatwiej przejść z Pascala do języka C niż odwrotnie, a konstrukcje i idee programowania w środowisku Windows są niezależne od używanego języka. A teraz trochę konkretów.

Czternaście rozdziałów, dodatek krótko omawiający Turbo Pascal oraz skorowidz, oto co składa się na sześćset stron książki. Obejmuje ona tematykę, której poznanie jest niezbędne dla samodzielnego programowania w środowisku Windows.

W pierwszym i drugim rozdziale omówiono podstawowe pojęcia programowania w Windows. Zdarzenie, słowo - wytrych dla programów w środowisku Windows, jest wyjaśnione dokładnie i jasno. Nareszcie można zrozumieć, na czym polega podstawowa idea sterowania w Windows. Elementarne pojęcia - okno i meldunek, są omówione tak, że w dalszej części książki Czytelnik intuicyjnie odgaduje ich zastosowanie i działanie. Tu rozpoczyna się konstrukcja pierwszego programu, obrastającego następnie w nowe funkcje, procedury i obiekty. Autor omówił szczegółowo proces tworzenia podstawowego okienka, funkcji okienkowej reagującej na meldunki, sposób tworzenia przez Windows kolejnych egzemplarzy tego samego programu oraz sposoby aktywizacji okna. Wyjaśnione zostały problemy związane z odpowiednim wyglądem graficznym okienka i rozmieszczeniem jego elementów. Jasno wytłumaczono sposoby użycia myszy i klawiatury.

Następny rozdział jest poświęcony jednemu z podstawowych problemów występujących przy tworzeniu programów - konstrukcji dialogów. Są nimi zarówno menu, jak i zestawy przycisków i przełączników oraz listy. Dialogi - podstawowe elementy komunikacji aplikacji z użytkownikiem omówiono bardzo dokładnie, z podaniem odpowiednich przykładów. Po zapoznaniu się z tym rozdziałem tworzenie menu, podmenu, okienek redakcyjnych i list (w szczególności do wyboru plików), nie stanowi problemu.

Dalej ukazano łatwość użycia grafiki w środowisku graficznym. Omówiono sposoby tworzenia prostych rysunków, użycie podstawowych figur geometrycznych dostępnych w Windows, zasady odwzorowania i orientacji układów współrzędnych. Przechowywanie grafiki w mapach bitowych i metaplikach wyjaśniono na konkretnych przykładach. Po takiej porcji wiedzy, można już wzbogacić swój program o atrakcyjne elementy graficzne.

Co to są zasoby? Skąd się biorą? Na te pytania znajdujemy odpowiedź w poświęconym im rozdziale. Wchodzące w ich skład akceleratory, kursory i ikony pozwalają na osiągnięcie znaczących korzyści przy projektowaniu programu użytkowego. Po zapoznaniu się z podanymi informacjami Czytelnik może tworzyć kursory na miarę własnego programu i ubierać myszy w nowe szatki. Wyjaśniono również sposób używania edytora zasobów WRT.

Plansze dialogowe, ich konstrukcja i możliwości - to treść następnego rozdziału, poświęconego szczegółowemu omówieniu dialogów modalnych i niemodalnych oraz podobieństw i różnic w ich stosowaniu. Ukoronowaniem tego etapu nauki jest stworzenie efektownej, aczkolwiek prostej aplikacji - MINUTNIK - służącej, jak sama nazwa wskazuje, do odmierzania na komputerze czasu gotowania jajek. Program ten pozwala wyjaśnić problemy występujące przy tworzeniu plansz dialogowych.

Pisząc coś w środowisku Windows, użyjesz odpowiedniej czcionki, ale jak sprawić, aby napis rozwijał się jak wąż na ekranie? Jak zmodyfikować istniejące czcionki i przystosować je do swoich potrzeb? Jak wyrównać marginesy przy wyświetlaniu dłuższego tekstu? Są to problemy rozwiązywane w rozdziale zatytułowanym "Zaawansowane operowanie czcionką". Tak szczegółowe wyjaśnienie zagadnień związanych z justyfikacją, odstępami i formatowaniem oraz ich praktycznym wykorzystaniem znalazłem dopiero w tej książce! Jest to jeden z najjaśniejszych punktów pracy Rolanda Wacławka.

Następnie przechodzimy do ulepszenia programów i rozszerzania ich możliwości. Tu omawia się problemy związane z plikami konfiguracyjnymi, tworzeniem i odtwarzaniem muzyki, podziałem czasu procesora między zadaniami i obsługą w jednej aplikacji wielu dokumentów. Szczególnie atrakcyjna wydała mi się część dotycząca możliwości muzycznych Windows. Użycie pozytywki, jej programowanie czy wreszcie odtwarzanie układów nutowych za pośrednictwem głośniczka PC (mało ciekawe) czy karty dźwiękowej (znacznie lepiej) wyraźnie poprawia samopoczucie programisty i jego wiarę we własne siły. Tworzenie aplikacji wielodokumentowych (MDI) zbliża nas do poważnych dzieł, przydatnych w życiu. Jest to dobry wstęp do zajęcia się problemem wymiany informacji między dokumentami za pomocą schowka (Clipboard) czy dynamicznej wymiany danych (DDE), czemu w dalszej części poświęcił autor

całe sześćdziesiąt stron.

Biblioteki DLL (dynamicznie dołączane) są tym, co umożliwia programiście wielokrotne wykorzystanie swojej pracy, bez potrzeby ponownego kompilowania i łączenia bibliotek. Tworzymy bibliotekę DLL, zapisujemy ją na dysku i już nasze aplikacje mogą korzystać z funkcji w niej zawartych. Jak to zrobić - dowiesz się Czytelniku w rozdziale omawiającym te biblioteki. Tam też znajdziesz nieco informacji o filtrach systemowych Windows.

Autor nie zapomniał również o pokazaniu możliwości indywidualizacji różnych elementów graficznych, wprowadzeniu map bitowych do menu, własnym projektowaniu przycisków i przełączników, indywidualizacji list i elementów kombinowanych, a nawet o możliwości tworzenia analogowych (prawie) wskaźników wychyłowych.

Na końcu można się dowiedzieć jak zapisać wyniki pracy aplikacji na czymś trwalszym niż pamięć użytkownika, czyli jak użyć drukarki lub plotera. Jeśli Czytelniku jesteś ciekaw, jak to zrobić, zajrzyj do ostatniego rozdziału "Windows od kuchni". Tam wyjaśniono jak drukuje Windows, jak przebiega wymiana informacji między aplikacją i programem obsługi drukarki oraz jak uzyskać prawdziwe WYSIWYG. Przyswojenie treści tego rozdziału umożliwi pełną kontrolę nad procesem drukowania i możliwość zmiany konfiguracji drukarki.

W dodatkach omówieno podstawowe struktury i możliwości programowania w Turbo Pascalu oraz obszerny skorowidz.

Koniec opisów, czas na opinie. Praca Rolanda Wacławka jest niewątpliwie wartościową pozycją na rynku wydawniczym, wypełniającą lukę między tłumaczeniami na język polski opisów narzędzi służących programistom, kompilatorów, bibliotek funkcji itd., a książkami dla użytkowników Windows. Początkujący (w Windows) programista może zapoznać się ze wszystkimi problemami programowania. Nawet jeżeli nie używa Pascala, lecz jednego z dialektów języka C, nie powinien mieć większych problemów z przetworzeniem algorytmów. Zaawansowanych zainteresuje na pewno inne podejście do różnych zagadnień oraz sztuczki i chwyty pozwalające lepiej tworzyć własne aplikacje. Wielką zaletą "Windows od kuchni" jest język: jednocześnie fachowy i trochę kpiarski, co bardzo ułatwia czytanie tej długiej i niełatwej w końcu książki. Pewną wadą (jak sądzę) jest używanie naszpikowanego błędami edytora zasobów WRT (Whitewather Resource Toolkit) z wersji 1.0 Turbo Pascala dla Windows. Wydana już dosyć dawno wersja 1.5 zawiera nowy, znacznie doskonalszy edytor zasobów Resource WorkShop.

Związane jest to zapewne z długim czasem pisania tej doskonałej książki. Mogę ją bez żadnych wątpliwości polecić tym wszystkim, którzy programują lub chcą programować w środowisku Windows.

Roland Wacławek: Windows od kuchni

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200