Już nie wyobrażam sobie pracy bez MPR II

Decyzja o wdrażaniu systemu MRP II w Lubawskim Oddziale Swedwood Poland Ltd zapadła w szwedzkiej centrali firmy, ale dla lubawskiej fabryki mebli okazała się nie lada szansą.

Decyzja o wdrażaniu systemu MRP II w Lubawskim Oddziale Swedwood Poland Ltd zapadła w szwedzkiej centrali firmy, ale dla lubawskiej fabryki mebli okazała się nie lada szansą.

Dzisiaj, z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że był to trafny wybór. Swedwood International zakupił upadającą Spółdzielnię Pracy w Lubawie i otworzył swój oddział. W tym samym czasie firma ta ogłosiła przetarg na system MRP II dla swych oddziałów w Europie. Z około 60 ofert wybrano program aplikacyjny MOVEX szwedzkiej firmy Intentia AB. Oddział w Lubawie brał udział w ocenie systemu pod względem możliwości jego zastosowania. Potem nie było więc uprzedzeń i krytyki. Czym innym były dyskusje w trakcie realizacji projektu, były konstruktywne i maksymalizowały efekty pracy. Właściciele firmy zatrudniają grupę fachowców i oczekują od nas inicjatywy oraz odpowiedzialności, a swoje wymagania zakreślają wysoko.

Wdrożenie

Program MOVEX zakupiono w 1993 roku, a wdrażanie rozpoczęto w I półroczu 1994, opierając się na komputerze klasy AS 400 firmy IBM z systemem operacyjnym OS/400, Przygotowania do wprowadzenia programu prowadziła specjalnie utworzona grupa projektowa. Grupa ta założyła, że szkolenie będzie trwało 6 miesięcy. W praktyce czasu tego nie mieliśmy. Opóźnienia w dostawie sprzętu zmusiły nas do zdobywania doświadczeń na rejestracji aktualnych zdarzeń gospodarczych. Stres pracowników był ogromny. Błędy odbijały się na naszej bieżącej pracy, ich skutki odczuwamy do dziś. Sytuacja zmusiła nas do szybkiej i efektywnej nauki. Jednak na szkolenie pracowników nie można szczędzić pieniędzy i czasu.

Zakupiliśmy 13 modułów programu, ich wdrażanie rozpoczęliśmy w następującej kolejności: zamówienia, należności, zobowiązania, księgowość. Następnie były sprzedaż i produkcja. Tutaj popełniliśmy błąd, te moduły powinny być wpowadzone w odwrotniej kolejności. Na dzisiaj pracują u nas moduły: planowanie produkcji, produkcja, zakupy, należności, zobowiązania, księgowość, budżetowanie. Czeka nas uruchomienie modułu środki trwałe. Obecnie rozumiemy program, jego logikę i ogromne możliwości.

Proces planowania rozpoczyna się w momencie wpłynięcia zamówienia, następnie badane są możliwości produkcyjne, finansowe, transportowe i inne potrzebne do wywiązania się z niego. Jeśli zamówienie zostanie zaakceptowane, klientowi wysyła się projekt realizacji. Wraca z jego uwagami, nanoszone są poprawki, ponownie akceptowany jest przez pion produkcji i sprzedaży. W tym momencie uruchamiany jest proces realizacji. Wszyscy już dokładnie wiedzą, co i kiedy będą robić. Przedtem każdy dział pracował niezależnie od drugiego. Brakowało komunikacji między nimi. Teraz nastąpiło zespolenie załogi: każdy wie, co się stanie na innym stanowisku pracy w wyniku jego działań. Praca nie może nie być wykonana: są procedury, które weszły w rutynę i wyznaczają funkcjonowanie przesiębiorstwa.

Przemiana organizacyjna

Wdrożenie systemu spowodowało istotne zmiany organizacyjne w przedsiębiorstwie. Teraz firma dzieli się na dwa piony: produkcję i administrację (księgowość, magazyn, sprzedaż, finanse, zakupy). W administracji pracuje 18 osób, a w produkcji 425. Poprzednio administracja zatrudniała 2 razy więcej osób. Struktura organizacyjna została spłaszczona, wyeliminowano szczeble pośrednie. Pozostali dyrektorzy, mistrzowie i pracownicy. Fabryka pracuje bez informatyków. Może by się przydał w dziale EDP, ale obywamy się i bez tego. Korzystamy z pomocy VimeXu, polskiego przedstawiciela Intentii.

Już nie pamiętam, jak to było przed wdrożeniem systemu, już nie wyobrażam sobie pracy bez niego.

Dyrektor fabryki, Szwed, pan Jan Lind jest lubianym i docenianym człowiekiem, jest zdecydowany, konsekwentny, sprawiedliwy i jasno wyrażający się. Każdą inicjatywę omawia się, bo inicjatywa oznacza rozwój. Choć czasem pracujemy po 12 godzin, choć - być może - parę lat życia zabrało nam wdrażanie tego programu, to jednak mam świadomość, że otrzymaliśmy wielką szansą, ogromne środki na zrobienie czegoś naprawdę pożytecznego. Wiem też, że nic by z tego nie wyszło, gdyby nie to, że od początku w Lubawie byli otwarci, myślący ludzie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200