Tłumaczenie maszynowe

Lapsusy przy tłumaczeniach stają się podstawą anegdot powtarzanych w wiele lat po ich powstaniu (''ciało słabe, spirytus mocny''). Takie lapsusy są jednak na porządku dziennym przy próbach maszynowego tłumaczenia - mimo wielu lat wysiłków naukowców dla zwiększenia wiarygodności procesu.

Lapsusy przy tłumaczeniach stają się podstawą anegdot powtarzanych w wiele lat po ich powstaniu (''ciało słabe, spirytus mocny''). Takie lapsusy są jednak na porządku dziennym przy próbach maszynowego tłumaczenia - mimo wielu lat wysiłków naukowców dla zwiększenia wiarygodności procesu.

Zapotrzebowanie na programy tłumaczące rośnie w ogromnym tempie. Firma analityków rynkowych Ovum z Londynu ocenia obecny rynek na 200 mln USD i przewiduje zapotrzebowanie na tego rodzaju programy na sumę 1,5 mld USD w 2000 r. Największy przyrost nastąpi w tłumaczeniu tekstów japońskich.

Użytkownicy programów tłumaczących uważają, że wprawdzie nie jest to żadne panaceum, ale bardzo pomocne narzędzie. Istnieją programy typu baza danych językowych (IBM TM2, Optimizer firmy Eurolang czy Translator Workbench firmy Trados ze Stuttgartu), których zadaniem jest wspomaganie pracy tłumacza przez dostarczanie mu na żądanie słów i całych zwrotów w obcym języku.

Jednakże próba zaprzęgnięcia komputera do wykonania całości tłumaczenia - analizy zdań i produkcji gotowego tekstu w innym języku - daje na ogół nie zadowalające wyniki. Komputer nie jest w stanie wychwycić kontekstu zdania, co ogranicza zastosowania do prostych dokumentów typu wykazy części. W najbliższej przyszłości nie można oczekiwać przełomu w tej dziedzinie, zwłaszcza w przypadku złożonych dokumentów i tekstów literackich.

Obecna tendencja to integracja programów wspomagających tłumaczenie z edytorami tekstu i dostępność takiego oprogramowania na tańsze platformy sprzętowe. Na przykład Intergraph, znany producent stacji roboczych z procesorami Pentium do zastosowań technicznych, rok temu przeniósł program tłumaczący Transcend PD/Translator z dużych maszyn DEC na swój sprzęt z Windows NT. Podobnie postępują inni producenci programów do wspomagania tłumaczenia.

Firmy potrzebujące programów do tłumaczeń muszą liczyć się z koniecznością zapłacenia ok. 500 USD za prosty program tłumaczący pocztę elektroniczną, a do 30 tys. USD za program do tłumaczenia dokumentów technicznych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200