Słoń z kapelusza

Prawdopodobnie będziemy musieli zmienić nasze wyobrażenia o sprzęcie przenośnym. Eurocom 8200T jest jednym z nielicznych przedstawicieli nowej generacji notebooków na naszym rynku.

Prawdopodobnie będziemy musieli zmienić nasze wyobrażenia o sprzęcie przenośnym. Eurocom 8200T jest jednym z nielicznych przedstawicieli nowej generacji notebooków na naszym rynku.

Charakteryzują go zarówno umiarkowana cena i bardzo wysoka wydajność, jak też łatwość rozbudowy konfiguracji i szeroki zakres przydatności do zastosowań (np. tworzenie profesjonalnej grafiki komputerowej, projektowanie w środowisku AutoCAD, czy też szybkie wyszukiwanie danych zawartych w dużych bazach).

Dziś w naszym kąciku dwie niespodzianki - notebook zdolny "pociągnąć" rozbudowaną aplikację AutoCAD-a, uruchomić Windows NT, lub obsługiwać niewielką sieć w charakterze serwera oraz ... stanowiąca jego uzupełnienie, multimedialna docking station - dzięki której zestaw ten śmiało może stawać w szranki ze sporą częścią "poważnie" wyglądającychdesktopów, licząc na znaczny sukces. Eurocom 8200T nie różni się zewnętrznie od większości oferowanych na naszym rynku "zabaweczek" stanowiąc kolejny dowód, że w niedługim czasie przyjdzie nam kompletnie zmienić wyobrażenia dotyczące wysokowydajnych komputerów osobistych, a przede wszystkim notebooków.

Niby nic ...

Ciemnoszara obudowa Eurocoma 8200T o wymiarach 282,8x22,5x52,5 mm i wadze ok. 3 kg może na pierwszy rzut oka zmylić każdego. Po jej otwarciu dostrzegamy bowiem "na pokładzie" jedynie typową, 86-klawiszową, dość wygodną, kevlarową klawiaturę, która charakteryzuje się wyraźnym klikiem, wbudowany, dwuprzyciskowy trackball zgodny ze standardem Microsoftu, jeden 3,5-calowy napęd miękkich dyskietek i kilka typowych lampek oraz zespół gniazwejścia-wyjścia umieszczonych pod maskującymi je klapkami. W sumie więc nic ciekawego. Są to jednak na szczęście tylko pozory. Już bowiem baczniejsze oględziny zewnętrza ujawniają np. otwór dla wentylatora, 200-bolcowe, zgodne z VESA wyprowadzenie szyny głównej, gniazdo kart PCMCIA typ III, port zewnętrznego monitora SVGA VLB, gniazdo dla dodatkowej klawiatury standardu PS/2, itd. Słowem "coś nam tu nie gra", a opisane, dziwne wrażenia wzrastają jeszcze bardziej po włączeniu zasilania.

Eurocom 8200T startuje bowiem jak rasowy desktop nowszej generacji. Podczas startu zgłasza się w nim modularny, zapisany w pamięci flach BIOS AWARD-a v. 3.20 001T, który sygnalizuje nam obecność procesora i486DX- 2/66 MHz wspomaganego 128 kB pamięci cache, 20 MB RAM-u i 512 kB karty video SVGA. Uwagę zwraca też bardzo szybki, 8,5 - calowy, kolorowy, aktywny wyświetlacz TFT oraz wewnętrzny dysk twardy o pojemności 250 MB.

Na biurku ...

Przejdźmy może teraz na chwilę do drugiego urządzenia zestawu, aby bliżej wyjaśnić o co tak naprawdę chodzi. Fabrycznie nosi ono oznaczenie 8205 Docking Station i okazuje się praktycznie niezastąpione, gdy zamierzamy wykorzystywać nasz Eurocom w pracy stacjonarnej. Najmłodsze bowiem dziecko kanadyjskiej firmy Europak International, w przeciwieństwie do większości notebooków, zostało od podstaw zaprojektowane nie jako "przenośny dodatek do biurkowego komputera", lecz jego zastępca i następca. W dodatku, sztandarowe hasło tego producenta już od kilku lat brzmi "śmierć desktopom", a kolejne, pojawiające się na naszym rynku modele coraz bardziej przekonują o faktycznej chęci realizacji tego jakże ambitnego postanowienia.

Przejdźmy jednak do rzeczy. W plastikowym pudle o wymiarach 375x408x160 mm znajdujemy takie rodzynki jak: np. dwa 32- bitowe złącza Vesa Local Bus, cztery 16-bitowe gniazda przeznaczone do zamontowania kart rozszerzeń o pełnej długości, wbudowany kontroler SCSI-I, dodatkowe wyprowadzenia portów równoległych (Com 3 i 3) oraz wewnętrzne głośniki. Gwoli dokładności - używana przez nas konfiguracja miała "na pokładzie" ponadto 1,2 GD dysk twardy firmy Fujitsu (SCSI) oraz napęd CD ROM (SCSI) wyprodukowany przez Mitsumi i mimo tak bogatego wyposażenia nie sprawiła żadnych kłopotów we współpracy z montowanymi w niej kartami sieciowymi oraz innymi wewnętrznymi i zewnętrznymi rozszerzeniami (np. skanerem, czy drukarką). Na dokładkę, dzięki przemyślanej konstrukcji mocowania notebooka korzystanie z niej okazywało się mało uciążliwe, (łatwo było go dołączać i odłączać za pomocą specjalnych dźwigni) więc po jednorazowej "wojnie" ze śrubkami oraz kablami zewnętrznego monitora, myszy i klawiatury dopięliśmy swego - na biurku stanął całkiem zgrabny "niby desktop", z powodzeniem zastępujący dużą, stacjonarną jednostkę.

W przeciągu ...

Pora teraz na garść wrażeń użytkowych. Z redakcyjnego oprogramowania na pierwszy ogień poszły środowiska MS Windows, czyli Windows 3.1, a następnie Windows for Workgroups. Otwieraliśmy "okna", używając ich wraz z takimi aplikacjami jak np. Corel Draw 4.0, AmiPro 3.0, Excel 4.0, Aldus, itd., stwierdzając z zadowoleniem, że zarówno instalacja jak też korzystanie z tego typu oprogramowania przebiega na Eurocomie 8200 bez jakichkolwiek zakłóceń. (Np. program SETUP z WFWGRP nie miał najmniejszych problemów z rozpoznawaniem wszelkich elementów hardware, co już o czymś świadczy), a dostarczone przez producenta sterowniki wideo działały zadowalająco.

Zabawa "małymi okienkami" była doprawdy pyszna, szczególnie, jeśli weziąć pod uwagę, że system (notebook i docking station) okazał się na tyle szybki, iż pozwalał na znacznie efektywniejszą pracę niż najpotężniejszy redakcyjny desktop - 486DX/33 EISA, którego producentów, przez litość nie wymienię. (Zawdzięczaliśmy jednak to głównie zastosowaniu przez EuroPak wysokowydajnych szyn standardu VESA Local Bus i prędkiego, 2,5-calowego twardego dysku).

Jesteśmy jednak niedowiarkami więc postanowiliśmy spróbować na Eurocomie 8200 jakiegoś bardziej wymagającego środowiska. Nasz wybór padł na MS Windows NT, w którym, o dziwo sytuacja dokładnie się powtórzyła (nie było żadnych kłopotów i dała znać o sobie duża wydajność sprzętu). Nic zresztą dziwnego, skoro podczas pomiarów prowadzonych programem Sysyinfo 7.0 procesor wykazywał szybkość rzędu 128, zaś twardy dysk charakteryzował się czasem dostępu w granicach 12 ms i transferem danych powyżej 1 MB/s. (Nie inaczej też było z Overall Performance Index Nortona. Podawany przez ten program dla całego systemu wynosi blisko 90, co oznacza, że Eurocom 8200T tylko nieznacznie ustępuje najszybszym maszynom na rynku).

Grafika...

Wprawdzie 512 kB w karcie wideo to dziś niemal standard (w desktopach), a prawie każdy aktywny wyświetlacz TFT daje stabilny i elegancki obraz. Ponieważ jednak test WinBench 3.11 określił średnią szybkość wewnętrznego sterownika Cirrus Logic na poziomie ok. 6 mln Winmarków przy rozdzielczości 640x480 i 256 kolorów, (czyli nieco tylko gorzej niż wzorcowego Compaq Deskpro M z kartą Q-Vision, a korzystając z docking station, możemy sobie przecież "zafundować" np. akcelerator z 2 MB pamięci RAM i 20-calowy monitor), zwróćmy trochę baczniejszą uwagę także na graficzne właściwości notebooka Eurocom 8200.

Cechami szczególnymi tego produktu są bowiem np.: umiejętność korzystania z wewnętrznego i zewnętrznego monitora równocześnie (każdy z osobna, oczywiście też będzie działał), możliwość "zadania" w SETUPie drugiej karty graficznej (np. standardu Vesa Local Bus, która znajduje się w docking station), oraz bardzo ciekawy zestaw uniwersalnych sterowników dla środowisk DOS, Windows, OS/2, dzięki którym łatwo zmieniać ekranową rozdzielczość.

Na marginesie

Nasz dzisiejszy gość - Eurocom 8200 - jest jednym z nielicznych przedstawicieli sprzętu tej klasy na naszym rynku. Charakteryzują go zarówno umiarkowana cena i bardzo wysoka wydajność, jak też łatwość rozbudowy konfiguracji i szeroki zakres przydatności do zastosowań zdawałoby się dotychczas dla notebooków niedostępnych. Chodzi mi tu np. o plastyków, inżynierów pracujących w środowisku AutoCAD, czy też osoby potrzebujące szybkiego dostępu do danych zawartych w dużych bazach (np. wojsko, policja, itd.), choć nie tylko. Stanowi on bowiem, o dziwo, znakomite rozwiązanie dla osób dążących do redukcji kosztów zakupu wielofunkcyjnego sprzętu, gdyż jeden taki notebook uzupełniony dwoma klawiaturami i dwoma monitorami z pewnością będzie kosztował taniej niż dwa desktopy oraz słaby, przenośny komputerek. A przecież w wielu firmach właśnie tyle sprzętu przypada na jednego pracownika. Z czystym sumieniem polecam.

Zalety i wady

Zalety: duża wydajność, łatwość rozbudowy, stosunkowo niska cena

Wady: brak wyjmowalnego twardego dysku, nienajdłuższy czas pracy na bateriach

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200