Pod lupą prawnika

Internet Explorer, przeglądarka WWW Microsoftu nie pozwala uruchomić innych przeglądarek internetowych - taka jest konkluzja niezależnych ekspertów w ramach prowadzonego przez amerykański Departament Sprawiedliwości. Z wnioskiem o wyjaśnienie tej sprawy zwrócili się konkurenci Microsoftu.

Internet Explorer, przeglądarka WWW Microsoftu nie pozwala uruchomić innych przeglądarek internetowych - taka jest konkluzja niezależnych ekspertów w ramach prowadzonego przez amerykański Departament Sprawiedliwości. Z wnioskiem o wyjaśnienie tej sprawy zwrócili się konkurenci Microsoftu.

Spór dotyczy napisanego kilka lat temu przez Microsoft pliku winsock.dll, obsługującego protokół TCP/IP. Pierwotnie wykorzystywany był w "okienkowej" wersji unixowego systemu Berkeley Sockets. Producenci przeglądarek dla środowiska Windows w tym czasie zdążyli znacznie zmodernizować opracowany przez Microsoft sterownik, dodając wiele rozszerzeń, a podczas instalacji oprogramowania podmieniając stary plik na swój.

Wraz z premierą Windows 95 i powstaniem 32-bitowej wersji sterownika klienci zainteresowani instalacją narzędzia Internet Explorer otrzymują nową, dostosowaną do możliwości nowych "okienek" wersję winsock.dll, która nie pracuje m.in. z przeglądarkami Spry i CompuServe. Pozornie problem dałoby się rozwiązać poprzez powtórną wymianę nowego na stary plik. Jednak nie pozwala na to istniejący w Windows 95 mechanizm ochrony systemu przed ingerencją użytkownika.

"Absolutnie nie ma znaczenia, czy Microsoft zrobił to świadomie, czy nie - wyjaśnia David Poole z CompuServe - ważne jest, że przeciętny użytkownik nie będzie walczył z systemem Windows 95 tylko zmieni przeglądarkę". W rzeczywistości Microsoft broniąc się przed zarzutami CompuServe dał tej firmie licencje na własne narzędzie - Internet Explorer.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200