Czas Pentium

Z Frankiem Hoffmeisterem, odpowiedzialnym za sprzedaż produktów Intela w krajach Europy Środkowowschodniej rozmawia Olo Sawa

Z Frankiem Hoffmeisterem, odpowiedzialnym za sprzedaż produktów Intela w krajach Europy Środkowowschodniej

rozmawia Olo Sawa.

- Słyszy się opinie, że na początku przyszłego roku Intel ma wycofać się z produkcji procesorów 486, a wkrótce także z Pentium 60.

- Z całym przekonaniem pragnę stwierdzić, że Intel nie zrezygnuje ze sprzedaży ani 486 ani Pentium 60 dopóty, dopóki na tego typu układy będzie popyt na rynku. Trudne jest do uwierzenia, że wciąż produkujemy procesory 386 masowo wykorzystywane w przemyśle.

- Jaki jest zatem wyjściowy produkt Intela w krajach Europy Środkowowschodniej?

- Generalnie myślę, że wciąż pozostaje nim 486, choć jesteśmy zaskoczeni rezultatami sprzedaży procesorów Pentium w ciągu ostatnich sześciu miesięcy w tym regionie. Na uwagę zasługuje fakt, że w przeciwieństwie do Czech i Słowacji, w Polsce konfiguracje z Pentium kupują głównie klienci indywidualni lub małe, liczące kilka osób firmy prywatne.

Czechy są obecnie krajem najbardziej zbliżonym do Niemiec. Punktem wyjścia dla nas na tym obszarze jest Pentium 75, kupowany - z racji słabszego niż w Polsce rynku - głównie przez klientów instytucjonalnych.

- Za kamień milowy popularności procesora Pentium uważa się zrównanie jego ceny z mniej wydajnym układem 486DX4/100.

Wciąż jednak Pentium 60 jest droższe od DX4/100 o ok. 20 USD. Mimo to nietrudno zauważyć, że ich cena jest zbliżona. Dalszych obniżek cen należy spodziewać się na początku 1996 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200