EPILOG - odsłona druga i ostatnia

Raport Specjalny - 160 największych firm komputerowych w Polsce w pierwszym półroczu 1993 r.

Raport Specjalny - 160 największych firm komputerowych w Polsce w pierwszym półroczu 1993 r.

Ostatni tydzień stycznia to okres, w którym można spodziewać się pierwszych komunikatów o wynikach finansowych firm za cały miniony rok. Jest to więc najwyższy czas aby zakończyć rozważania nad pierwszym półroczem 1993 r.

Otrzymaliśmy kilkanaście listów w sprawie ostatniego raportu, które w większości zawierały konkretne opinie, często krytyczne wykazujące niedomagania i błędy raportu oraz sugestie jak raport rozwinąć i udoskonalić. Decydując się na pewne uproszczenia można listy te oraz inne przekazane nam sądy podzielić na dwie grupy:

Reprezentantem pierwszej grupy jest m.in. p. Teresa Studencka z Techmexu, która napisała:

"Z dużym zainteresowaniem śledziliśmy opublikowanie pierwszego rankingu firm komputerowych w Polsce. Powtarzanie ich po roku nie jest celowe, natomiast godna podkreślenia jest inicjatywa ComputerWorld i opublikowanie precedensowej analizy. Jednak traktowałabym to opracowanie bardziej w kategoriach sympatycznego upominku - dowcipu, przekrętnie nazwanego "raportem specjalnym" - niż profesjonalnej analizy. Obecna inicjatywa Pana jest bardzo interesująca. Stąd chcielibyśmy przekazać kilka uwag. Firma nasza prowadząc z powodzeniem od 1987 r. działalność na rynku komputerowym, dokonuje systematycznej analizy rynku - zarówno światowego, jak i krajowego. Jest to naturalny element marketingu, bez którego właściwe funkcjonowanie firmy jest niemożliwe. Zdajemy sobie również sprawę, że wytworzenie właściwego obrazu firmy ma fundamentalne znaczenie dla naszych partnerów handlowych, jak i klientów. Jest to główne zadanie działalności promocyjnej prowadzonej przez Techmex.

Dużą wagę przywiązujemy do kontaktów z prasą. Pragnę Pana poinformować, że od kilku lat Techmex pozostaje w ścisłym kontakcie z redakcjami pism komputerowych w Polsce, t.j. ComputerWorld i Wydawnictwa Lupus. Wymienione redakcje mają możliwość kontaktu z naszą firmą nie tylko na targach komputerowych (w wystawach uczestniczymy systematycznie od 1989 r.). Redakcje otrzymują od nas również serwis informacyjny nt. naszej firmy w takim zakresie jaki uważamy za interesujący dla naszych klientów. (...) Podstawowym celem naszej działalności jest dobro klienta. Obawiam się, że obecnie środowisko firm komputerowych nie jest na tyle dojrzałe by mogło współuczestniczyć w analizach planowanych przez Pana. Powstaje bardzo duże ryzyko wytworzenia fałszywego obrazu rynku, czyli wprowadzenia klienta w błąd. Tego chcielibyśmy uniknąć. Działalności handlowej w dziedzinie, która wymaga tak ogromnej wiedzy technicznej i specjalistycznej jak rynek komputerowy, nie sprzyja sensacja. A taki niestety posmak ma wiele opinii i raportów publikowanych w Polsce."

<div align="right">Z poważaniem

Teresa Studencka

Dyrektor d/s Promocji</div>

Jest to jasno i precyzyjnie wyrażona opinia na temat zasad jakimi kieruje się Techmex. Ze swej strony dodam, że taka polityka firm nie wpływa korzystnie na dojrzałość środowiska firm komputerowych. Każda jednak firma ma prawo do własnej polityki, a my, czy każda inna redakcja, bądź firma zajmująca się badaniami rynkowymi ma takie prawo prosić o udostępnienie pewnych danych i ma również prawo oszacowywać takie wielkości, jeśli bezpośrednich informacji nie uzyska.

Nie zgadzam się natomiast z zarzutami dotyczącymi "nieprofesjonalizmu", zawartymi nie tylko w liście, ale również w innych uwagach. Z założenia bowiem raporty o rynku za 1992 r. i połowę 1993 r. były wykonywane dla wydawnictwa, czyli do publikacji masowej. Mogę tak powiedzieć, pomimo tego, że ComputerWorld jest czytany przez dosyć elitarne środowisko. Oddając honor Markowi Carowi za jego prace dotyczące 1991 r. (za możliwość wykorzystania których jeszcze raz dziękuję), ComputerWorld po raz pierwszy wykonał i opublikował listę największych firm komputerowych w Polsce. Lista ta stała się pewnym indeksem podmiotów działającym na rynku, a naszym celem nie była dogłębna analiza zjawisk, segmentów rynku, porównań w poszczególnych grupach rynkowych, badania rentowności branży, prognoz popytu na poszczególne produkty, itp. Na pewno z punktu widzenia tygodnika ComputerWorld i jego wydawcy IDG Poland raporty przyniosły oczekiwany i pożądany skutek. Natomiast na "dojrzałych rynkach" ich badaniem zajmują się wyspecjalizowane firmy, które opracowują swoje obszerne raporty, które nigdy(!) nie są publikowane. Mogą to robić oczywiście bardziej lub mniej profesjonalnie, ale taką oceną nie zajmują się czytelnicy gazet, lecz klienci, którzy decydują się na zakup takich raportów, często kosztujących kilkanaście i więcej tysięcy dolarów.

Wspomniałem wcześniej o pierwszej grupie firm, która nie chce ujawniać danych ani nie potrzebuje ich otrzymywać. Drugą grupę stanowią osoby i firmy, które chciałyby otrzymywać i widzą potrzebę istnienia bardzo szczegółowych analiz porównawczych. Zacytujemy obszerne fragmenty listu p. Bogdana Michalaka z firmy Macrosoft:

"Proszę przyjąć moje gratulacje z tytułu tej udanej publikacji. Wiem ile wysiłku kosztuje zebranie wiarygodnych danych albowiem w ramach stowarzyszenia Polski Rynek Oprogramowania prowadzę badania dotyczące rynku oprogramowania. Ankieta "Data Collection" została kilka miesięcy temu opublikowana przez ComputerWorld za co składam podziękowania.

Moje uwagi na temat raportu dotyczą generalnie kryteriów porównawczych firm komputerowych. Obrót firmy jest jednym z ważniejszych parametrów finansowych, jednakże sam w sobie nie świadczy wystarczająco ani o wielkości ani o kondycji przedsiębiorstwa. Dlatego też raport powinien zawierać wiele zestawień porządkujących firmy według podstawowych wskaźników finansowych takich jak:

* Zysk operacyjny (EBIT) i marża zysku operacyjnego (operating profit margin). Wymienione parametry świadczą o rzeczywistej opłacalności działalności gospodarczej prowadzonej przez firmę.

* Zysk netto po opodatkowaniu (net income) i marża zysku netto (net profit margin). Podstawowe wyznaczniki rynkowej wartości firmy. Aby otrzymać przybliżoną wartość przedsiębiorstwa wystarczy pomnożyć zysk netto przez średnią wartość wskaźnika P/E giełdy warszawskiej.

* Rentowność po polsku (zysk netto/koszty), rentowność inwestycji (return on investment), rentowność kapitału (return on equity).

* Całkowity kapitał, całkowite aktywa. Wartość księgowa w połączeniu z wartością rynkową wyznaczają najbliższą prawdy wartość firmy.

* VAT - jak sama nazwa wskazuje podatek ten może świadczyć o wartościach generowanych przez przedsiębiorstwa produkcyjne i usługowe oraz wartościach dodawanych przez firmy handlowe (w postaci marży).

Analizę wskaźnikową można ograniczyć do kilku kryteriów jednakże nie można zredukować do jednego parametru jakim jest obrót, zwłaszcza, że mamy do czynienia z bardzo różnorodną grupą przedsiębiorstw.

Liczba zatrudnionych jest całkiem niezłym wskaźnikiem wielkości przedsiębiorstwa, natomiast iloraz sprzedaż/zatrudnienie jest zwykłym nieporozumieniem przy porównywaniu firm handlowych z usługowymi. Zadaniem dużo trudniejszym jest podział przedsiębiorstw według rodzaju prowadzonej działalności. Oddzielenie sprzętu komputerowego od oprogramowania jest po prostu konieczne. Należy także pamiętać, że firmy software'owe są bardziej zróżnicowane od firm hardwarowych. Przykładowo dystrybutorzy oprogramowania "z półki" nie konkurują z producentami oprogramowania dla banków czy przedsiębiorstw. Jeszcze raz gratuluję raportu, który pomimo swoich mankamentów dostarczył sporą dawkę informacji."

<div align="right">Z poważaniem

Prezes

Bogdan Michalak</div>

Nic dodać. Chyba tylko jedno, że bardzo mało polskich firm zgodziłoby się ujawnić tak szczegółowe dane, a jeszcze mniej pozwoliłoby na ich publikację.

A teraz epilog właściwy, czyli tabela będąca uzupełnieniem rankingu 160 największych firm komputerowych w pierwszym półroczu 1993 r. Zgodnie z naszymi i opublikowanymi wielokrotnie zasadami uwzględniającymi tylko te firmy, które swoje protesty poparły oficjalnymi dokumentami.

Miejsca w nawiasach odpowiadają miejscom jakie firma zajęłaby, gdybyśmy uwzględnili ją już w pierwszej analizie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200