Zwycięski Ethernet (cz.1)

Żaden inny standard nie odegrał tak istotnej roli w historii przemysłu sieciowego. Inne technologie pojawiały się, by przez jakiś czas być siłą napędową przemysłu IT, a po pojawieniu się nowszych i bardziej zaawansowanych rozwiązań odejść do lamusa. A Ethernet wciąż trwa...

Żaden inny standard nie odegrał tak istotnej roli w historii przemysłu sieciowego. Inne technologie pojawiały się, by przez jakiś czas być siłą napędową przemysłu IT, a po pojawieniu się nowszych i bardziej zaawansowanych rozwiązań odejść do lamusa. A Ethernet wciąż trwa...

Ethernet urósł w siłę do niewiarygodnego stopnia. Technologia debiutowała 30 lat temu i na początku była stosowana wyłącznie w sieciach LAN. Obecnie wszystko wskazuje na to, że Ethernet (jako standard 802.3ae, czyli Ethernet 10 Gb/s) wkroczy do innych środowisk: do sieci MAN i WAN, do sieci obsługujących pamięci masowe. Być może, zacznie skutecznie rywalizować z technologiami zapewniającymi użytkownikom szerokopasmowy dostęp do Internetu, takimi jak DSL czy modemy kablowe.

Jednym z głównych wyzwań, jakie stoją dzisiaj przed projektantami sieci metropolitarnych, jest zapewnienie użytkownikom szerokopasmowego dostępu do Internetu. Z pomocą może tu przyjść nowy standard: Ethernet na tzw. pierwszej mili (EFM, czyli Ethernet in the First Mile), dzięki któremu użytkownicy mogą się szybko komunikować z sieciami metropolitalnymi, wykorzystując okablowanie miedziane.

Grupa robocza EFM pracuje obecnie nad kilkoma rozwiązaniami. Przede wszystkim nad ethernetowymi połączeniami długodystansowymi (typu punkt-punkt, opartymi na światłowodzie jednomodowym). Chodzi o to, aby opracować standard pozwalający przesyłać dane z szybkością 1000 Mb/s (Ethernet 1000BaseX) przez pojedynczy światłowód (zamiast przez parę) na odległość co najmniej 10 kilometrów. Do tego dochodzą wąskopasmowe połączenia (voice-grade) oparte na okablowaniu miedzianym (w tym przypadku trzeba opracować technologię, która pozwoli przesyłać pakiety w trybie punkt-punkt z szybkością większą niż 10 Mb/s na odległość większą niż 800 metrów). Są jeszcze pasywne sieci optyczne (to chyba najbardziej śmiała i kontrowersyjna topologia). Interfejs typu Ethernet Passive Optical Network (EPON) powinien pracować tak samo jak interfejs warstwy fizycznej opracowany dla sieci 802.3 (wymagana jest tu pełna zgodność) i powinien przesyłać dane z szybkością 1000 Mb/s na odległości większe niż 10 kilometrów, obsługując co najmniej 16 (lub więcej) punktów końcowych pracujących we współużytkowanej topologii punkt-wiele punktów.

Warto jeszcze wspomnieć o związkach zachodzących między robiącymi ostatnio dużą karierę bezprzewodowymi sieciami lokalnymi (WLAN) i Ethernetem. Okazuje się, że WLAN, oparte na standardach rodziny 802.11, to od strony technicznej nic innego, jak specyficzna odmiana Ethernetu, tym razem bezprzewodowego. Szczególnie dużym wzięciem cieszy się ostatnio standard 802.11b (inaczej Wi-Fi). Relacja między Wi-Fi i 802.11 jest taka sama jak między Ethernetem i standardem IEEE 802.3.

Niewykluczone, że Ethernet znajdzie też zastosowanie w innych dziedzinach informatyki. Wygląda na to, że jest to po prostu "uniwersalne zwierzę". Specjaliści często w przeszłości powtarzali - z Ethernetem nie ma co wojować. I mieli rację. Ethernet wygrał w cuglach batalię z sieciami Token Ring i wydaje się, że może pozostawić w pobitym polu technologię Fibre Channel.

To, jak szybko Ethernet wkroczy do nowych środowisk, zależy od wielu czynników, z których najważniejsze to uwarunkowania ekonomiczne i akceptacja dostawców usług sieciowych.

Ethernet 10 i 100 Mb/s

Zwycięski Ethernet (cz.1)

Stos protokołów Gigabit Ethernet

Twórcą sieci Ethernet jest R. Metcalfe, a technologię tę opracowano z myślą o przesyłaniu danych drogą radiową, a nie kablem (stąd nazwa składająca się z dwóch słów "ether" i "net"). Pierwsze produkty Ethernet zostały wprowadzone na rynek przez firmę Xerox i funkcjonowały na podstawie DIX Ethernet. Obowiązujący obecnie standard pracuje podobnie, ale ramka ma nieco inny format (jest pole definiujące długość ramki, ale nie ma pola DIX Type). Parametr ten wrócił zresztą później w innej specyfikacji wraz z wprowadzeniem do ramki pól LCC/SNAP.

Pierwsze sieci Ethernet były oparte na standardzie10Base-5. Standard ten przewiduje, że sieć ma topologię liniową (topologia gwiazdy powstała przy opracowywaniu koncepcji koncentratorów) i może się składać z pięciu odcinków kabla koncentrycznego, każdy o długości 500 metrów (stąd liczba 5 w nazwie standardu).

Poszczególne odcinki kabla są połączone regeneratorami (repeater), a wszystkie stacje współdzielą dostęp do nośnika. Ponieważ stacje można instalować co 2,5 metra (stosując tzw. transceivery, wampiry i oryginalną technikę - ostry bolec wciskany mechanicznie za pomocą specjalnego narzędzia w przewód kabla koncentrycznego), z usług takiej sieci może teoretycznie korzystać ok. 1000 stacji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200