Zły sen informatyka

Amerykańskie przedsiębiorstwa nie unikną prawdopodobnie wydania przynajmniej 1000 USD na dostosowanie każdego posiadanego przez firmę komputera do wymogów Windows 95. W przeciwieństwie do polskich menedżerów uważają to jednak za konieczne.

Amerykańskie przedsiębiorstwa nie unikną prawdopodobnie wydania przynajmniej 1000 USD na dostosowanie każdego posiadanego przez firmę komputera do wymogów Windows 95. W przeciwieństwie do polskich menedżerów uważają to jednak za konieczne.

Większość ze stu ankietowanych przez Computerworld asmerykańskich beta-testerów Windows 95 odpowiedzialnych w firmach za zakupy nowych technologii zgodnie twierdziła, że posiadany w ich przedsiębiorstwach sprzęt nie odpowiada wymaganiom stawianym przez system operacyjny Microsoftu.

Ich polscy koledzy z instytucji rządowych i prywatnych przedsiębiorstw nie myślą na razie o zakupie licencji. "Musimy być pewni, że jest to system stabilny oraz znacznie szybszy od MS Windows. Koszty przejścia są bowiem wysokie: oprócz zakupu samego programu oraz aplikacji (przynajmniej MS Office 95) trzeba dodać rozbudowę sprzętu oraz przeszkolenie pracowników, dla których każda zmiana środowiska pracy jest jednak uciążliwa" - twierdzi Krystyna Dzieduszycka rzecznik Alcatel Business Systems Poland.

Jej zdanie podzielają informatycy w instytucjach rządowych, a szczególnie ministerstwach. Obawiają się, że nowy system operacyjny może zawierać błędy, których - jak twierdzi jeden z nich - "nie chciałby doświadczać na własnej skórze". Często też zakupiona niedawno technologia, w tym oprogramowanie nie pozwala na podjęcie kolejnej decyzji finansowej.

"My i Windows 95 to dwa różne światy - mówi Małgorzata Wójcicka szef działu teletransmisji Biura Informatyki Komendy Głównej Policji - gdyż prawie tysiąc terminali tekstowych w komendach zamyka przed nami drogę do graficznego interfejsu użytkownika".

Podobnie jak w Polsce, amerykańscy informatycy borykają się z problemami integracji często diametralnie różnych wiekiem i konfiguracją platform. W części przedsiębiorstw cały czas działają obok siebie komputery klasy 286 i Pentium; ich standaryzacja wymagałaby tytanicznej pracy i kolosalnych kosztów. Dla dużych polskich firm przejście na Windows 95 jest już zgoła niemożliwe w tym roku, gdyż roczny budżet większości z nich nie pozwala na inwestowanie w ostatnim kwartale.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200