Komputeryzacja biblioteki na Uniwersytecie Houston

Sukces przedsięwzięcia przychodzi często wtedy, gdy dysponujemy odpowiednim narzędziem we właściwym czasie.

Sukces przedsięwzięcia przychodzi często wtedy, gdy dysponujemy odpowiednim narzędziem we właściwym czasie.

W ciągu ostatnich 10-15 lat największe biblioteki na świecie przenosiły dane o swoich zbiorach do skomputeryzowanych baz danych i indeksów. Wiele z nich, aby zapewnić personelowi i użytkownikom dostęp do danych, korzystało z systemów informowania w trybie konwersacyjnym (takich jak Dialog czy CompuServe). W innych potrzebne informacje można było otrzymać poprzez wewnętrzne sieci lokalne.

Houston wybiera CD-ROM

Na Uniwersytecie Houston zrobiono inaczej. Zdecydowano się stworzyć system umożliwiający dostęp do danych każdemu, znajdującemu się na terenie uniwersyteckim: studentom, pracownikom naukowym oraz technicznym. Ponieważ Uniwersytetu nie było stać na zapewnienie każdemu chętnemu możliwości korzystania z systemu usług konwersacyjnych - zdecydowano się zastosować technologię CD-ROM. Jeśli to co pisano o nowym środku przechowywania danych miało być prawdą, to wprowadzenie nowej technologii mogło zrewolucjonizować działanie biblioteki uniwersyteckiej i zwiększyć niewyobrażalnie dostępną ilość danych.

Badanie możliwości wykorzystania CD-ROM jako źródła baz danych rozpoczęto w połowie lat 80., kiedy to zainstalowano na terenie miasteczka uniwersyteckiego trzy ogólno dostępne stacje robocze. W ciągu kilku następnych lat popularność mediów elektronicznych zwiększyła się tak gwałtownie, że rozwiązanie to przestało wystarczać.

Opracowano wówczas nowy projekt (Intelligent Reference Information System) - w ramach którego testowano specjalny system sieciowy (CD-Net - firmy Meridian Data Inc.), oparty na serwerach wyposażonych w wiele napędów CD-ROM. "Nie mieliśmy żadnych problemów z zainstalowaniem CD- ROM-ów. Oprogramowanie sprawdziło się, poza kłopotami z kilkoma parametrami - których skonfigurowanie zajęło nam trochę czasu" - mówi Tom Wilson - szef przedsięwzięcia. Nie znaczy to jednak wcale, że wszystko odbyło się bezboleśnie. Największy problem stanowiły bazy danych. W roku 1990 organizacja większości z nich nie była przystosowana do pracy w sieci. "Nawet dziś bywają z tym problemy" - twierdzi Wilson. Jednak po miesiącu od rozpoczęcia instalacji wszystko było już gotowe. Rezultat zaskoczył wszystkich. Studenci i pracownicy czekali w kolejce do stacji roboczych. Biblioteka biła rekordy zainteresowania. Wkrótce trzeba było rozszerzyć system o następne stacje robocze, większą pojemność pamięci oraz dostęp dla użytkowników spoza miasteczka akademickiego.

Co dalej?

Obecnie lokalna sieć Ethernetu korzysta z 40 stacji roboczych opartych na procesorach 486DX z zegarem 50 MHz, zaprojektowanych specjalnie pod kątem przeszukiwania baz danych. Sieć ma łączność zarówno z uniwersyteckim centrum informatycznym, jak i z Internetem. Serwis biblioteczny jest czynny całą dobę i jest także dostępny dla użytkowników spoza uniwersytetu. Użytkownicy lokalni są bardziej uprzywilejowani jeśli idzie o kolejność dostępu do bazy. Standardowym serwerem plików jest komputer 486, pracujący pod NetWare 3.11. Na każde cztery stacje robocze przypada jedna drukarka laserowa.

Główną cechą zbiorów bibliotecznych jest wielka ilość danych, jakie są w nich umieszczone. System jest w stanie zarządzać 60GB informacji zebranych na 140 dyskach CD-ROM, znajdujących się w stacjach sześciu serwerów Meridian CD-Net 314 i CD-Net 428. Udostępniona baza danych obejmuje zbiory książkowe, periodyki, wybrane dane techniczne i naukowe oraz informacje o zbiorach bibliotek wydziałowych. "Z bibliotecznej bazy danych korzysta ok. 50 tys. użytkowników miesięcznie. Nasze początkowe plany zrealizowaliśmy z nadmiarem. Już niewielu ludzi korzysta z tradycyjnych, drukowanych katalogów", chwali się Wilson. Planuje on rozszerzenie systemu przez zwiększenie liczby serwerów i stacji roboczych oraz rozbudowanie zbiorów na dyskach CD-ROM o informacje komercyjne.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200