Zabraknie drukarek?

Na polskim rynku wkrótce może zabraknąć drukarek laserowych i atramentowych - twierdzi analityk branży komputerowej Wiesław Migut. Już obecnie zaczyna brakować drukarek Hewletta-Packarda największego dostawcy na naszym rynku. W maju mogą zacząć się problemy ze sprzętem Epsona - drugiego pod względem ilości sprzedawanego sprzętu producenta.

Na polskim rynku wkrótce może zabraknąć drukarek laserowych i atramentowych - twierdzi analityk branży komputerowej Wiesław Migut. Już obecnie zaczyna brakować drukarek Hewletta-Packarda największego dostawcy na naszym rynku. W maju mogą zacząć się problemy ze sprzętem Epsona - drugiego pod względem ilości sprzedawanego sprzętu producenta.

Przyczyną zakłóceń w dostawach sprzętu HP jest konflikt tej firmy z Canonem - dostawcą podzespołów do drukarek laserowych i atramentowych. Obecnie kończą się zapasy tych drukarek u polskich dystrybutorów. HP zapowiada wprawdzie uruchomienie produkcji nowych modeli - jak można się domyślić, pozbawionych elementów pochodzących od Canona - jednak przygotowanie nowych linii może potrwać.

Drugi z największych dostawców - Epson 1 kwietnia zmienił dystrybutora. Tymczasem od 1 maja zaczynają obowiązywać certyfikaty bezpieczeństwa. Nowy dystrybutor - Forever jako importer dopiero stara się o taki certyfikat. Mam nadzieję, że dostaniemy certyfikat przed 1 maja. Musimy dostać - mówi dyrektor firmy Artur Przygoda.

W 1994 r. według danych Raportu Specjalnego CW sprzedano w Polsce ogółem 202,3 tys. drukarek. Hewlett-Packard i Epson sprzedali łącznie 88,5 tys. egzemplarzy. Proporcje wyglądają jednak zupełnie inaczej, jeśli przyjrzymy się poszczególnym segmentom rynku: na 49,4 tys. sprzedanych drukarek atramentowych aż 42,1 tys. pochodziło od tych dwóch producentów, a w segmencie drukarek laserowych 15 tys. spośród całej sprzedaży szacowanej na 18,9 tys.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200