Komputeryzacja Banku Śląskiego

Bank Śląski w Katowicach SA zaliczany jest do klasy banków dużych. Przykład tej powstałej w 1989 r. instytucji finansowej pokazuje jak trudne jest unowocześnianie systemu komputerowego tak dużej organizacji.

Bank Śląski w Katowicach SA zaliczany jest do klasy banków dużych. Przykład tej powstałej w 1989 r. instytucji finansowej pokazuje jak trudne jest unowocześnianie systemu komputerowego tak dużej organizacji.

Według stanu na koniec roku 1993 bank zatrudniał ponad 4,8 tys. osób, które w swojej codziennej pracy obsługiwały 773 tys. rachunków depozytowych banku oraz 55 tys. rachunków inwestycyjnych w domu maklerskim banku. Pracownicy są wyposażeni w ok. 2 tys. stanowisk komputerowych, z czego komputerów wolno stojących jest nieco ponad połowa, 400 komputerów pracuje w sieci Novell, a pozostałe 400 stanowisk to końcówki terminalowe InfoWindow bazujące na pracy komputerów średniej wielkości rodziny IBM AS/400.

Śmiała inwestycja

BSK, jako powstały z reorganizacji grupy oddziałów NBP, na początku swojej samodzielnej działalności używał polskiego oprogramowania SOB. Było to oprogramowanie niewątpliwie pożyteczne w latach 70. i 80., natomiast z uwagi chociażby na technologię przetwarzania wsadowego nie mogło dawać szans pełnego rozwoju dla banku o profilu zdecydowanie rynkowym.

BSK jako pierwszy spośród powstałych w 1989 r. banków tzw "dziewiątki" podjął decyzję o reformie swojego systemu komputerowego. Już w 1991 r. zaczęto realizować koncepcję kompleksowej komputeryzacji, rozpoczynając prace od zakupu sprzętu (IBM AS/400) i oprogramowania dla banku (PABA niemieckiej firmy Actis).

Wyniki

Drogi pionierów nie zawsze są jednak usłane różami. Po ponad trzech latach wdrażania nowego oprogramowania nadal wiodącym systemem informatycznym banku był SOB pracujący na maszynach mainframe IBM 4381. Część maszyn pracuje we własnym ośrodku obliczeniowym BSK, który został odkupiony od NBP. Niektóre oddziały BKS korzystają z usług obliczeniowych partnerów zewnętrznych. Obok SOB wykorzystywana jest również wersja mikrokomputerowa tego programu (MiniSOB), a w co najmniej 6 oddziałach wdrożono też, już spolonizowane, oprogramowanie PABA.

Tak więc BSK stoi nadal przed zadaniem integracji swoich systemów komputerowych. W dłuższej perspektywie używanie oprogramowania różnych firm nie jest bowiem rozwiązaniem efektywanym dla obiegu informacji w banku.

Najbliższe plany

Niezależnie od używanych systemów oprogramowania wielooddziałowy bank, jakim jest BSK potrzebuje szybkich łączy telekomunikacyjnych. Już teraz BSK korzysta zarówno z łączy dzierżawionych, komutowanych oraz sieci cyfrowych X.25 oferowanych przez takich operatorów jak TP SA i Telbank. Wszystkie te łącza pozwalają już obecnie na zastosowanie (bez względu na używany system oprogramowania) produktu służącego do obsługi centrali BSK na poziomie konsolidacji danych i raportowania. Drugim wyzwaniem telekomunikacyjnym jest dobra organizacja transmisji danych dla biur maklerskich BSK. Trzecie to wspomniane już ujednolicenie oprogramowania we wszystkich oddziałach i centrali BSK. W ramach tego zadania realizowane jest alternatywne dla systemu PABA wdrożenie oprogramowania ICBS brytyjskiej firmy Fiserv. Jeśli ocena ICBS wypadnie w praktyce lepiej niż dla eksploatowanego pakietu PABA, wydaje się, że w ciągu kilku najbliższych lat wszystkie oddziały banku przejdą właśnie na ten system.

W departamencie informatyki i telekomunikacji centrali BSK pracuje ok. 70 osób. Wszystkie projekty informatyczne są realizowane przez ten departament oraz biuro techniki bankowej BSK. Większość projektów jest dodatkowo nadzorowana przez specjalnie dla nich powołane tzw. komitety sterujące.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200