Windows 95 bez końca

Nowy system operacyjny odmawia współpracy z 32-bitowymi wielozadanioymi aplikacjami

Nowy system operacyjny odmawia współpracy z 32-bitowymi wielozadanioymi aplikacjami

Szefowie Microsoftu przyznali, że największy program testów beta systemu Windows 95 w historii przemysłu komputerowego nie przyniósł oczekiwanych wyników. System nadal zawiesza się przy pracy z kilkoma 32-bitowymi aplikacjami.

Oznacza to, że "ostateczna" wersja beta nowego systemu operacyjnego nie jest wersją końcową. Lata pracy programistów Microsoftu nie zaowocowały dostarczeniem obiecywanego przez firmę wielozadaniowego systemu operacyjnego współpracującego z 32-bitowymi wielowątkowymi aplikacjami.

David Cole, szef Działu Windows 95, stwierdził, że Microsoft wykrył błąd podczas testowania Microsoft Network na początku br.

Wprawdzie firma rozwiązała już ten problem, ale zdecydowała się na rozpowszechnianie wersji M8 beta z błędami wśród 50 tys. użytkowników. W ramach Windows 95 Preview Program firma zamierza udostępnić 400 tys. programistom kod z błędami.

"Zdecydowaliśmy się na poprawienie kodu w kolejnej po M8 wersji systemu" - stwierdził Cole. "Oczywiście podgrzeje to nastroje wśród użytkowników".

Błąd związany jest z metodą zarządzania pamięcią i jest rezultatem jednego z kompromisowych rozwiązań, zastosowanych przez projektantów Windows 95 w celu uzyskania zgodności z poprzednimi wersjami Windows. Windows 95 User Resource, część pamięci konwencjonalnej, której używa każda aplikacja, może być zużyta już w otwarciu tylko kilku 32-bitowych aplikacji.

Nowy system operacyjny "odziedziczył" po Windows 3.1 64 KB obszary dynamiczne - Windows User, Windows Kernel oraz Windows Graphics Device Interface (GDI) - zarządzające zasobami najniższego poziomu, używanymi wspólnie przez wszystkie aplikacje zarówno 32- jak i 16-bitowe.

W wersji M8 beta, obszarem dynamicznym użytkownika zarządza Windows Class Structure, kierujący podstawowymi funkcjami Windows, tj. tworzeniem i przemieszczaniem okien, sterowaniem systemem przesyłania komunikatów oraz oknami dialogowymi.

Wszystkie aplikacje wywołują Windows Class Structure. Jednak wielowątkowe, 32-bitowe aplikacje tj. Word for Windows NT, Excel for Windows NT i Microsoft Network wykorzystują Windows Class Structure w dużo większym zakresie. Powoduje to szybkie wyczerpanie ograniczonych 64 KB obszaru dynamicznego. W chwili gdy obszar zostanie wyczerpany, system operacyjny zawiesza się.

Microsoft wykrył błąd podczas włączania do nowego systemu operacyjnego programu MS Network. Błąd nie został naprawiony wcześniej ponieważ nie stworzono zbyt wielu 32-bitowych wielowątkowych aplikacji przygotowanych do pracy z Windows 95. Programiści testujący wersje M8 potwierdzili istnienie błędu. "Gdy uruchomiliśmy nasze 32-bitowe aplikacje wraz z MS Network, zasoby systemowe zostały szybko zużyte" - stwierdził rzecznik jednej z firm.

Wydajność nowego systemu operacyjnego spada zanim będą zużyte wszystkie zasoby użytkownika. "Kiedy próbowaliśmy uzyskać dostęp z Windows 95 do aplikacji sieciowych zaobserwowaliśmy wiele problemów związanych z wydajnością" -potwierdził informacje pracownik innej firmy programistycznej. "Coś szło źle, a my nie wykorzystaliśmy nawet wielowątkowych aplikacji".

Microsoft naprawił błąd przesuwając strukturę Windows Class Structure do 32-bitowej przestrzeni adresowej i wykorzystał podobną strategię rozszerzając zasoby GDI.

Firma zdecydowała się nie rozpowszechniać poprawionej wersji beta. Zmiana podstawowych parametrów systemu powoduje nieprzewidziane efekty uboczne. "Zmiany w Windows Class mogą spowodować nowe błędy. Błędy te trzeba będzie naprawić" - stwierdził Dawid Cole. Zapewnił także, że poprawki nie spowodują kolejnego opóźnienia w dostarczeniu na rynek ostatecznej wersji systemu operacyjnego (wyznaczonego na sierpień br.).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200