Przetwarzamie symetryczne...

Bob Epstein, wiceprezydent firmy Sybase Inc., ma nadzieję, że opracowana przez niego strategia odbierze firmie Oracle Corp. palmę pierwszeństwa na rynku relacyjnych baz danych. Częścią tej strategii jest gruntowna przebudowa (wspólnie z firmą Microsoft Corp.) serwera SQL Server. Obie firmy zamierzają przenieść swoje zainteresowania z małych, oddziałowych baz danych na duże, zakładowe bazy danych, pracujące w środowisku klient/serwer.

Bob Epstein, wiceprezydent firmy Sybase Inc., ma nadzieję, że opracowana przez niego strategia odbierze firmie Oracle Corp. palmę pierwszeństwa na rynku relacyjnych baz danych. Częścią tej strategii jest gruntowna przebudowa (wspólnie z firmą Microsoft Corp.) serwera SQL Server. Obie firmy zamierzają przenieść swoje zainteresowania z małych, oddziałowych baz danych na duże, zakładowe bazy danych, pracujące w środowisku klient/serwer.

Nie można powiedzieć, żeby użytkownicy zbyt często zmieniali systemy baz danych. Czy przyczyn tego stanu rzeczy należy upatrywać w lojalności wobec producenta czy też są do tego po prostu zmuszeni?

Należy rozróżnić tu dwie sprawy: możliwość łatwej wymiany bazy danych na inną oraz dokonanie tego w ten sposób, aby przyniosło to użytkownikowi pożytek. Analizując ciągle potrzeby naszych klientów możemy powiedzieć, że żaden z nich nie decyduje się na uruchomienie nowej aplikacji tylko po to, aby w trakcie pracy stwierdzić, że nie pracuje ona poprawnie. A niektórzy użytkownicy doświadczyli tego, decydując się na produkty oferowane przez naszych konkurentów.

Kim są wasi konkurenci?

Głównie Oracle.

Czyim właściwie obowiązkiem powinno być tworzenia narzędzi dla komputerów typu mainframe, które zarządzają systemami w środowisku pracy klient/serwer?

Produkty tego typu, to jest pakiety uruchamiane na dużych komputerach mainframe, pozostawiają obecnie wiele do życzenia. Na rynku spotkać można wiele tego typu pakietów. Ponieważ każdy z nich oparty jest na odmiennych rozwiązaniach, bardzo trudno jest je integrować. Pomysł, aby uczynić te pakiety równie dobrym towarem, jak sam komputer mainframe, niewart jest zainteresowania.

System operacyjny Unix nie oferuje rozwiązań, które pozwalałyby w łatwy sposób tworzyć zapasowe kopie plików. Stworzyliśmy więc sami taki system. Nie każdy jednak problem da się rozwiązać tworząc własne produkty. Obecnie koncentrujemy się głównie na takim przebudowaniu naszych produktów, aby ich architektura była zgodna z przyjętymi przez Open Software Foundation standardami DCE (Distributed Computing Environment) i DME (Distributed Management Environment). Zależy nam bardzo na tym, aby te same rozwiązania stosowały w swoich produktach i inne firmy.

Bazy danych pracujące w środowiskach pracy klient/serwer można podzielić na dwie grupy: produkty zaspokajające potrzeby niewielkich grup roboczych oraz obsługujące całe przedsiębiorstwa. Czy ma to wpływ na politykę cenową firmy Oracle?

Baza danych obsługująca w 1987 roku 50 użytkowników potrafi dzisiaj obsłużyć 500 użytkowników. Ceny produktu nie można jednak ustalić na niskim poziomie, jeśli sprzedawany jest on w niewielkich liczbach. Sprzedając produkt masowo, można to już zrobić. Sybase i Microsoft są partnerami na rynku baz danych. Nie może być więc tak, że nie mają one wypracowanej wspólnej strategii.

Co to za strategia?

Mówiąc o cenach systemów zarządzających bazami danych wyróżnić można dwa rodzaje produktów: obsługujące grupy robocze i całe firmy. Rozpatrując sprawę historycznie, każdy z nich był uruchamiany pod innym systemem operacyjnym: grupy robocze - OS/2 lub NetWare, a duże sieci zakładowe - Unix lub VMS.

W ciągu najbliższych osiemnastu miesięcy sprawa ta (to jest rodzaj systemu operacyjnego) przestanie odgrywać tak istotną rolę. W tym momencie ważniejszą sprawą będzie to, jakiego rodzaju funkcje oferują poszczególne rodzaje baz danych. Aplikacja obsługująca grupę roboczą nie musi np. dysponować narzędziami umożliwiającymi archiwizowanie gigabajtów danych.

Sybase zamierza skoncentrować się na większych, zakładowych systemach, w których użytkownik oczekuje od producenta większego wsparcia. Microsoft zajmie się produktami obsługującymi grupy robocze.

Biorąc pod uwagę wasz ścisły związek z Microsoftem, produkt jakiej firmy polecilibyście klientowi, który chce kupić SQL Server - Sybase czy Microsoft.

Wolelibyśmy, i to niezależnie od rodzaju wybranej przez klienta bazy danych, aby był to zawsze nasz produkt. Generalnie jednak koncentrujemy się na większych, obsługujących strategiczne bazy danych systemach, pozostawiając rynek masowego klienta innym. Użytkownikami systemów firmy Sybase są duże przedsiębiorstwa. To jest nasz rynek.

Czy bazy danych stają się już jednym z towarów rynkowych?

Na rynku baz danych wyróżnić można kilka rodzajów produktów, np. systemy wspomagania decyzji czy proste systemy księgowe, przy zakupie których klient kieruje się głównie ceną. Tego rodzaju systemy stanowią zaledwie kilka procent naszych obrotów. Jest to mało istotny dla nas odcinek rynku. Silną pozycję ma tu firma Informix.

Czy można oczekiwać, że produkty firm Oracle i Sybase będzie można uruchamiać na komputerach pracujących pod systemem NT.

Staramy się odróżnić od innych producentów baz danych pokazując klientowi, jak doskonale współpracują ze sobą produkty firm Sybase i Microsoft. Dysponujemy materialną przewagą nad firmą Oracle. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby Oracle opracował doskonały system zarządzania bazami danych uruchamiany pod systemem NT.

Jak Sybase odpowie na wspólne przedsięwzięcia firm Oracle i Novell?

Jeśli to porozumienie będzie im dobrze służyć, będziemy się temu pilnie przypatrywać. Nie wydaje mi się, żeby posunięcie to zagrażało nam w jakiś sposób. Większość naszych klientów eksploatuje już sieci systemu NetWare.

Novell, a nawet Microsoft, muszą dysponować odpowiednio elastyczną ofertą (nie wiążąc bazy danych z konkretnym systemem operacyjnym), aby nie mówić użytkownikom co mają robić.

Zachowujemy się w ten sam sposób. I jeśli ktoś używa systemu operacyjnego, który spełnia jego oczekiwania, dalecy jesteśmy od tego, żeby namawiać go na przejście na inny system.

Dlaczego Sybase koncentruje się głównie na wieloprzetwarzaniu symetrycznym (SMP), a nie na masowym przetwarzaniu równoległym (MPP)?

To proste: ponad 95% eksploatowanych obecnie systemów to komputery wyposażone w dwa lub jeden procesor. Największą dynamikę wzrostu sprzedaży można zaobserwować w grupie komputerów kosztujących 10-50 tys. USD. Te komputery klasy MPP, które nie są budowane na bazie technologii PC, traktować należy jako historyczną ciekawostkę.

Czy Pańskim zdaniem rynek komputerów MPP nie rozwija się?

Absolutnie nie. I nawet jeśli obroty na rynku systemów MPP osiągną poziom miliarda dolarów, to będzie to nadal tylko jeden procent całego rynku przemysłu informatycznego. Największą zmianą, jaką zaobserwujemy pod koniec obecnej dekady będzie to, że miejsce komputerów jednoprocesorowych zajmą systemy wyposażone w cztery procesory.

Larry Ellison (Oracle) twierdzi jednak, że przyszłość należy do systemów MPP.

Zainwestował sporo w technologię MPP i chciałby, aby się to mu zwróciło. Nigdy nie odzyska tych pieniędzy. Oracle mógłby odnieść sukces tylko pod jednym warunkiem: procesor nCube (produkt firmy Intel) wchodzi przebojem na rynek i jest instalowany powszechnie. Aby jednak dzisiaj utrzymać się na rynku, firmy produkujące sprzęt są zmuszone odnawiać produkcję (wprowadzać nowe technologie) w cyklu dziewięciomiesięcznym.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200