Nowe usługi TP S.A.

Telekomunikacja Polska SA staje w tym roku przed zadaniami, które jeszcze dwa-trzy lata temu byłyby rewolucyjnymi zmianami w funkcjonowaniu tej firmy. Nowelizacja Ustawy o Łączności, która wreszcie znalazła się w Sejmie, spowoduje częściowe zwinięcie ochronnego parasola przepisów, które dotychczas chroniły interesy TP SA.

Telekomunikacja Polska SA staje w tym roku przed zadaniami, które jeszcze dwa-trzy lata temu byłyby rewolucyjnymi zmianami w funkcjonowaniu tej firmy. Nowelizacja Ustawy o Łączności, która wreszcie znalazła się w Sejmie, spowoduje częściowe zwinięcie ochronnego parasola przepisów, które dotychczas chroniły interesy TP SA.

Jednak chyba nie ta groźba spowodowała, że polski praktycznie monopolista telekomunikacyjny już od dłuższego czasu wprowadzał nowe usługi i zdecydowanie rozbudowywał sieć. Osobiście sądzę, że nową, znacznie lepszą sytuację w TP SA zawdzięczamy zarówno funduszom skierowanym na jej rozwój, jak i chęciom przerwania dotychczasowego marazmu wśród znacznej części pracowników.

Rozbudowa i unowocześnienie istniejącej infrastruktury TP SA pozwoliła na zdecydowane zwiększenie liczby nowych abonentów (jest ich obecnie ok. 5 mln) oraz poprawę jakości połączeń, szczególnie międzynarodowych i międzymiastowych. Są to najbardziej widoczne pozytywne zmiany. Mniej znane są nowe usługi, które TP SA wprowadza do swojej oferty. Usługi te dostępne są przede wszystkim dla abonentów chcących korzystać z najnowocześniejszych technologii, ale z części tych usług może korzystać każdy telefonujący.

Obecnie TP SA rozpoczyna zbieranie doświadczeń wynikających z uruchamiania usług dodatkowych, które znacząco rozszerzają możliwości tradycyjnego telefonowania.

Usługi "800"

Połączenia typu "800" działają w tzw. Sieciach Inteligentnych, czyli sieciach telefonicznych wyposażonych dodatkowo w specjalne centra, które w bazach danych przechowują informacje, jak mają być realizowane połączenia poprzedzone specjalnym numerem "800". Prefiks ten może być oczywiście dowolny, jednak w naszych warunkach, podobnie jak w USA, stosowany będzie numer "800". Połączenia poprzedzone takim numerem kierowane są najpierw do centrum bazowego, gdzie na podstawie następnych cyfr połączenie jest odpowiednio interpretowane i w zależności od odczytanych z bazy danych, taryfikowane oraz kierowane do odbiorcy. Przykładami takich połączeń mogą być połączenia opłacane przez odbiorcę, kierowane na ustalony wcześniej numer (mogący się zmieniać w zależności od pory dnia), połączenia opłacane z karty kredytowej itp.

Jako jedne z pierwszych uruchomione będą połączenia "bezpłatne" typu "800" (freephone). Bezpłatne będą one tylko dla dzwoniącego, bowiem koszty połączeń ma pokrywać odbiorca. Musi on oczywiście wprowadzić jakieś zabezpieczenia przed zbyt długimi rozmowami. Po stronie odbiorcy może działać albo automatyczny system informujący, albo rozmówca. Tego typu rozwiązania często stosowane są w telefonicznych serwisach typu "gorąca linia" w firmach komputerowych oferujących całodobową pomoc w eksploatacji i zakupie sprzętu. W polskich warunkach niestety część abonentów (ok. 20-30%) musi się liczyć z zaliczaniem jednego impulsu połączenia, niezależnie od czasu trwania rozmowy. Połączenie nie byłoby więc całkowicie bezpłatne, a problem zaliczania tego jednego impulsu zależy od typu centrali, do której podłączony jest dzwoniący. Specjaliści z TP SA usiłują znaleźć rozwiązanie tego zagadnienia, wydaje się, że dużą pomoc w tym względzie mógłby stanowić pełny system bilingowy.

Połączenia typu "800" mogą być wykorzystywane na wiele sposobów. Najbardziej oczywiste są to reklama i zbieranie informacji. Teksty reklamowe i informacyjne odtwarzane są dzwoniącemu bez możliwości interakcji z jego strony. Może to być krótka wiadomość transmitowana każdemu, który zadzwoni pod "bezpłatny" numer 800 lub całodobowa odpowiednio skonstruowana literacko opowieść, w której treść można się wsłuchiwać w każdym momencie i przez dowolny czas. Koszty takigo połączenia łatwo obliczyć, mnożąc liczbę minut dostępności połączenia przez taryfę, którą można ustalić z operatorem (eliminacja np. połączeń pozamiejskich).

Zbieranie informacji w systemie "800" ma być z założenia interaktywne, czyli połączenie działa w obie strony. Korzystać z tej usługi mogą np. firmy typu zakupów "na telefon" lub centrale tzw. radiowych taksówek, które biorąc na siebie opłaty za telefon będą bardziej konkurencyjne od innych. Z takiej oferty bezpłatnych dla dzwoniącego połączeń skorzystają także agencje badań rynkowych i socjologicznych, które przy niższych kosztach będą mogły zebrać opinie znacznej części respondentów. Piszę o znacznej części dlatego, że jednak mimo darmowego połączenia, ankietowani muszą mieć dostęp do telefonu (prywatnego lub publicznego), co jednak ogranicza krąg ankietowanych.

Jak mówi Maciej Kocięcki z dyrekcji TP SA, na świecie wzrost dochodów operatorów oferujących połączenia przez sieci "inteligentne" wzrasta w sposób wykładniczy, podczas gdy usługi tradycyjne wzrastają jedynie wraz ze wzrostem liczby abonentów.

W polskich warunkach pełne uruchomienie usług sieci "inteligentych" jest na razie niemożliwe ze względu na różnorodność pracujących w sieci central, z których znaczna część to stare centrale elektromechaniczne. Stopniowe wprowadzanie usług sieci "inteligentych" TP SA przewidziała na najbliższe trzy lata. Na razie, od początku br. wprowadzane są usługi typu "800" przy wykorzystaniu jedynie pewnych elementów sieci "inteligentnej", jednak bez tworzenia telekomunikacyjnego centrum bazy danych.

Pozostaje pytanie, jak po polsku, zgodnie z duchem naszego języka, i krótko nazwać tego typu usługi. Dotychczasowe propozycje obejmują kilkadziesiąt terminów, od prostego "Osiemset" przez "Darmocha" do złożonych, kilkuwyrazowych określeń. Może nasi Czytelnicy zaproponują swoje nazwy usługi typu "800"?

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200