Refleksje telekomunikacyjne

Coraz trudniej przeprowadzić granicę pojęciową między urządzeniami komputerowymi a telekomunikacyjnymi. Widoczne jest to nie tylko w ścisłych związkach sprzętowych, ale i jako rozwiązania organizacyjne. Działa np. polska Rada Koordynacyjna ds. TELEinformatyki. Tym większym nieporozumieniem wydaje mi się ostra granica, którą zauważyłem na X warszawskich Międzynarodowych Targach Komputer Expo '95.

Coraz trudniej przeprowadzić granicę pojęciową między urządzeniami komputerowymi a telekomunikacyjnymi. Widoczne jest to nie tylko w ścisłych związkach sprzętowych, ale i jako rozwiązania organizacyjne. Działa np. polska Rada Koordynacyjna ds. TELEinformatyki. Tym większym nieporozumieniem wydaje mi się ostra granica, którą zauważyłem na X warszawskich Międzynarodowych Targach Komputer Expo '95.

Integracja powszechnych sieci telekomunikacyjnych z komputerem sprowadzała się do modemów (co prawda coraz szybszych i mających więcej funkcji), ich oprogramowania i nielicznych propozycji wykorzystania multimedialnego komputerów, które mogą się łączyć przez istniejącą sieć telefoniczną. Oczywiście, prezentowano wiele propozycji różnych sieci komputerowych, od popularnych do najbardziej nowoczesnych, od lokalnych do rozległych. Niestety, zwiedzający prawdopodobnie wychodzili z targów z wrażeniem, że niezależnie od siebie funkcjonują dwa światy - sieci komputerowych i powszechnej telekomunikacji.

Pozostaje mi zadać retoryczne pytania: dlaczego na targach nie było nowoczesnych central telefonicznych integrujących oba światy i umożliwiających dostęp do nich przeciętnemu abonentowi telefonu? Gdzie są rozwiązania choćby na miarę namiastki francuskiego Minitela? Gdzie są polskie rozwiązania pozwalające traktować zwykły telefon, jak (nader skromną) namiastkę komputera i uzyskiwanie przez telefon lub faks minidostępu do czegoś w rodzaju baz danych? I wreszcie, moim zdaniem najważniejsze: czy działające na naszym rynku firmy, wobec zaspokojenia pierwszych potrzeb sprzętowych rynku, planują zwrócić większą uwagę na powszechną

telekomunikację, najszybciej obecnie rozwijający się segment szerzej pojętego rynku informatycznego?

Na pewno daleko nam jeszcze do rozwijanych obecnie zintegrowanych systemów telefoniczno-komputerowych CTI (Computer Telephony I/F). W 1993 r. Novell wraz z AT&T opracował pierwszy otwarty interfejs komputerowo-telefoniczny. Obecnie system CTI coraz powszechniej stosowany jest w nowoczesnych rozwiązaniach telekomunikacyjnych. Za pośrednictwem firm zachodnich zaczyna być on obecny także w Polsce. Na razie zaś chyba najwyższy czas na początek współdziałania i współpracy obu dotychczas odrębnych światów - kumputerów i telekomunikacji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200