Wilcze stado Microsoftu

Już w przyszłym roku należy spodziewać się premiery kilku rozwiązań klastrowych dla Windows NT.

Już w przyszłym roku należy spodziewać się premiery kilku rozwiązań klastrowych dla Windows NT.

Wiele już pisaliśmy o klastrach nazywanych także gronami, czyli technologii, umożliwiającej łączenie wielu serwerów w taki sposób, że pracują one jako jednorodny system komputerowy i tak też postrzegane są przez aplikacje użytkownika. Praktycznie każdy "poważny" system operacyjny ma jedno lub kilka rozwiązań klastrowych, dzięki którym zwiększana jest bezawaryjność systemu komputerowego jako całości (w chwili awarii jednego z serwerów inny przejmuje realizowane przez niego zadania).

Do niedawna jednym z argumentów przeciwników systemu operacyjnego Windows NT Microsoftu był brak rozwiązań klastrowych na tej platformie. W ubiegłym roku sytuacja ta zmieniła się, kiedy Digital - i kilka innych firm -zaprezentował takie rozwiązania. Jedyny problemem to ich niestandardowość i brak wzajemnej współpracy. Rozwiązaniem ma być interfejs programistyczny pod nazwą WolfPack API, który umożliwi różnym firmom stworzenie klastrów dla NT na podstawie standardu zdefiniowanego przez Microsoft. Przewiduje się, że już w przyszłym roku pojawią się pierwsze w pełni standardowe rozwiązania, które umożliwią firmom łatwiejsze i tańsze niż obecnie budowanie dwuserwerowych klastrów NT.

Wspólne API

WolfPack w pierwszej fazie nie dostarczy użytkownikom tradycyjnego klasteringu, czyli możliwości budowania skalowalnego systemu wieloserwerowego, który jako całość osiągałby wydajność mainframe'a. Umożliwiać on będzie na początku wyłącznie budowanie klastrów dwuserwerowych. Firmy, potrzebujące rozwiązań o większych możliwościach rozbudowy, będą miały trzy możliwości: przyjąć inne niż WolfPack rozwiązanie, wstrzymać się do czasu aż któryś z producentów zbuduje na bazie WolfPack API bardziej standardowy interfejs programistyczny lub też poczekać aż Microsoft dostarczy bardziej rozbudowaną wersję WolfPacka.

Poza niedogodnościami, związanymi z małą skalowalnością WolfPacka w pierwszym etapie jego rozwoju, mechanizmy antyawaryjne pakietu zapowiadają się interesująco (funkcje umożliwiające automatyczne przejmowanie zadań poszczególnych serwerów w przypadku awarii któregoś z nich).

Jednak sukces klastrów NT, który - według analityków - niewątpliwie nastąpi, nie będzie spowodowany wyłącznie możliwościami technicznymi rozwiązania, ale także jego niewielką ceną w stosunku do alternatywnych rozwiązań. Jak twierdzą specjaliści, dostępne na rynku klastry NT (Digital, Tandem) są nie tylko tańsze niż rozwiązania oparte na platformie Unix, ale także łatwiejsze w zarządzaniu.

Zarówno według analityków, jak i producentów, możliwość stosowania standardowego, taniego sprzętu do budowy klastrów NT przyczyni się do ich szybkiej akceptacji przez rynek. Jest to nadal podstawowy problem klastrów unixowych, które uzależniają klienta od jednego rozwiązania i jednego producenta sprzętu.

Standard Microsoftu

Obecnie na rynku znajduje się już około tuzina rozwiązań klastrowych dla Windows NT. Wszystkie są jednak rozwiązaniami specyficznymi dla danego producenta. Już w przyszłym roku na rynku pojawi się 5 rozwiązań klastrowych, bazujących na WolfPack API, opracowywanym przez Microsoft. Tylko jedno z nich będzie rozwiązaniem zupełnie nowym, cztery pozostałe są już na rynku, lecz zostaną adaptowane, tak by spełniać wymogi standardu - tego bowiem oczekują klienci.

Według badań rynkowych przeprowadzonych przez Compaqa, obecnie istnieje największe zapotrzebowanie na klastry dwuserwerowe. Niemniej firma nie obawia się, że na produkcji takich systemów poprzestanie - WolfPack API powinien być szybko rozwinięty przez Microsoft, umożliwiając budowę większych klastrów. "Obecnie nasze serwery osiągają wydajność ok. 8 tys.transakcji na minutę. Do końca wieku chcemy zapewnić 60 tys. transakcji na minutę w czteroserwerowym klastrze NT" - mówi Ronnie Ward, wiceprezes Compaq Computers.

Konkurencja z dołu

Skalowalne klastry NT mogą doświadczyć sporej konkurencji ze strony rozwiązań wieloprocesorowych, które w przypadku pewnych rodzajów transakcji on-line sprawdzają się lepiej na NT. Jednak zarówno producenci, jak i klienci uważają, że dużym minusem serwerów wieloprocesorowych jest niemożliwość zapewnienia ich bezawaryjności i ciągłości pracy. Jeżeli w takim serwerze jeden procesor ulegnie awarii, to praktycznie przerwana zostaje praca maszyny. W takich przypadkach jedynym rozwiązaniem jest klaster.

Choć wielu producentów klastrów skupiło się wokół Microsoftu w nadziei, że WolfPack stanie się standardem przemysłowym w dziedzinie klastrów dla NT, są też także tacy, którzy podążają własnymi drogami. Należy do nich IBM, który zarówno zamierza wspierać WolfPack API, jak i przygotowuje własne, niezależne rozwiązanie klastrów o kodowej nazwie Phoenix. Ma on pracować i na NT, i na Unix'ie oraz innych platformach systemowych.

"Klastering ma wiele odmian i przed każdą z nich są duże perspektywy. Nie sądzimy, aby jedno rozwiązanie mogło zaspokoić oczekiwania wszystkich klientów" - twierdzi Dave Turek, kierujący w IBM działem skalowalnych systemów równoległych. Według wstępnych zapowiedzi, Phoenix ma pojawić się na rynku już w połowie przyszłego roku. "Z pewnością nasze rozwiązanie klastrowe obsługiwać będzie więcej niż dwa serwery. Nie zdecydowaliśmy jeszcze, ile" - informuje Turek. - "Prezentowaliśmy już wersję czteroserwerową".

Wilcza strategia

Microsoft wyznaje zasadę, że najważniejsze w klastrach jest zapewnienie bezawaryjności całego systemu. Dlatego też na początku pojawi się wersja dwuserwerowa klastra, w której główny nacisk położono na zapewnienie ciągłości pracy, dopiero później firma pracować będzie nad lepszą skalowalnością rozwiązania.

Według zapewnień Marka Wooda, kierującego projektem WolfPack w Microsoft, ośmiu z dziesięciu klientów używajacych Windows NT wymaga zapewnienia ciągłej dostępności serwerów, przykładając mniejszą wagę do skalowalności rozwiązania. Dlatego też firma liczy na duży sukces pierwszej wersji WolfPacka.

Klastry Microsoftu rozpoznawać będą zarówno uszkodzenia sprzętu, jak i przerwy w pracy oprogramowania, a po ich wystąpieniu podejmową określone akcje, np. przeniesienie zadań na drugi serwer. Rozpoznawanie zdarzeń programowych odbywać się będzie na dwa sposoby, w zależności od sposobu napisania danej aplikacji - serwer odwoływać się będzie w określonym czasie do aplikacji, by sprawdzić, czy nadal ona działa, lub też, jeśli aplikacja jest napisana specjalnie dla klastrów, to sama będzie komunikowała się bezpośrednio z WolfPack API, informując o występujących zdarzeniach.

Pierwsza oficjalna wersja WolfPack API, zawierająca doładną specyfikację interfejsu programistycznego, narzędzia niezbędne do tworzenia aplikacji oraz wersję beta oprogramowania klastrów NT, trafi do producentów i programistów jeszcze w br.

Rynek nie poczeka

Analitycy, choć wróżą klastrom NT pozytywną reakcję użytkowników, to uważają, że spora część klientów nie będzie chciała czekać na zapewnienie przez Microsoft skalowalności swojego rozwiązanie. Spodziewają się oni jednak, że na bazie WolfPack API inna firma szybciej niż Microsoft opracuje rozwiązania, umożliwiające czterem serwerom wspólną pracę.

Z twierdzeniem tym zgadzają się przedstawiciele firmy Digital, którzy uważają, że każdy producent oferujący obecnie klastry dla Windows NT będzie starał się jak najbardziej je rozwinąć, bazując na WolfPack API. Dlatego możliwe jest, że znajdzie się firma, która dostarczy rozwiązanie, umożliwiające łączenie w klastry większej liczby serwerów, zapewni lepsze zarządzanie nimi itp.

Jest to tym bardziej prawdopodobne, gdyż producenci wolą oferować bardziej konkurencyjne rozwiązania niż trzymać się ściśle standardu. Chęć bycia zawsze lepszym od konkurencji i wyprzedzania możliwości oferowanych przez WolfPack API może spowodować takie zjawisko, jakie pojawiło się na rynku unixowym: wielu producentów oferować będzie różne rozwiązania, co zburzy wizję Microsoftu: jednego, dużego rynku jednorodnych rozwiązań klastrowych dla Windows NT.

Niemniej po pewnym czasie niektóre rozwiązania okażą się bardziej popularne i staną się de facto panującymi standardami.

Dla Microsoftu najważniejsze jest jednak, by wszystkie bazowały na WolfPack API. Firma wierzy, że do końca 1998 r. zapewni możliwość łączenia ze sobą w klastry nawet do 16 serwerów. Umożliwi on zrealizowanie największych wymagań klientów i podoła wymaganiom 95% aplikacji dostępnych obecnie na świecie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200