W kablowej pajęczynie

Polscy operatorzy telewizji kablowej rozważają uruchomienie usług multimedialnych w swoich sieciach. Przeszkodą jest słaba infrastruktura sieci i uregulowania prawne.

Polscy operatorzy telewizji kablowej rozważają uruchomienie usług multimedialnych w swoich sieciach. Przeszkodą jest słaba infrastruktura sieci i uregulowania prawne.

W Polsce działa obecnie ok. 400 operatorów telewizji kablowej, którzy dysponują ponad ośmiuset sieciami o różnej rozległości. Telewizja kablowa, rozwijana wyłącznie przez firmy prywatne, w ciągu zaledwie kilku lat zdołała pozyskać w Polsce ok. 2 mln abonentów.

W połowie października br., po raz pierwszy w Polsce, odbyło się spotkanie, poświęcone świadczeniu usług multimedialnych w sieciach telewizji kablowych. Działający w Polsce operatorzy rozważają możliwość uruchomienia takich usług, m.in. dostępu do Internetu.

Trzeba poczekać

Zdaniem części operatorów kablowych, w Polsce nie nadszedł jeszcze czas na świadczenie usług multimedialnych. Ostra konkurencja wymusiła znaczące obniżki cen abonamentów za korzystanie z telewizji kablowej. Obecnie przy miesięcznych opłatach w wysokości kilku dolarów, trudno myśleć o wzbogaceniu oferty. Niektóre telewizje zamierzają wprowadzać instalacje pilotowe nowych usług multimedialnych, obejmujące ograniczoną liczbę użytkowników, ale traktują to raczej jako możliwość zdobycia doświadczeń, a przede wszystkim przedsięwzięcie o charakterze marketingowym. Ich zdaniem, w krajach, w których prowadzi się najbardziej zaawansowane prace nad wdrożeniem nowych technologii w telewizji kablowej, "usieciowienie" gospodarstw domowych przekracza 90%. Poza tym wprowadzenie w polskich sieciach kablowych jakichkolwiek usług interakcyjnych, wymagających zastosowania kanału zwrotnego, będzie wymagało przebudowy większości z nich.

"Na razie nie widzimy zapotrzebowania na tego typu usługi i w najbliższym czasie ich nie wprowadzimy. Co prawda dzwonią do nas abonenci z pytaniem o możliwość podłączenia do Internetu, ale są to pojedyncze osoby. Ponadto wprowadzenie Internetu do sieci telewizji kablowej to bardzo duża inwestycja" - powiedział Marek Nalewajko, dyrektor działu technicznego w firmie Porion. Za 2-3 lata, w zależności od zainteresowania klientów, usługi multimedialne w sieci zamierza także oferować Polska Telewizja Kablowa. W tym czasie jej sieć będzie wyposażona w kanał zwrotny.

O uzyskanie koncesji na usługi internetowe, od kilkunastu tygodni, stara się warszawski Aster City. Nieoficjalnie wiadomo, że firma czeka jedynie na podpis Ministra Łączności. W międzyczasie wybiera dostawców sprzętu (modemów) i dostawcy usług internetowych.

Prawo niedoskonałe

Wykorzystanie sieci kablowych, jako medium komunikacji, pozwala na wprowadzenie różnych usług - od zwyczajnego monitoringu pomieszczeń, poprzez proste serwisy informacyjne typu teletekst, aż do tzw. wideo na żądanie czy rozmów telefonicznych.

Pod względem uregulowań prawnych Polska pozostaje w tyle za innymi krajami. W USA niedawno zrównano w prawach koncerny telekomunikacyjne i telewizje kablowe. Mogą one dostarczać sygnał telewizyjny i świadczyć usługi telekomunikacyjne. Przedstawiciele polskich telewizji kablowych uważają, że dla efektywnego wprowadzania nowych usług, konieczna jest jednoznaczna decyzja Ministra Łączności. Obecnie dostarczanie sygnału telewizyjnego kablem nie wymaga specjalnej koncesji, jednak rozszerzenie oferty o inne usługi wiąże się z uzyskaniem zezwolenia.

Sytuację powinien zmienić przygotowany obecnie projekt ustawy regulującej działalność telekomunikacyjną. Proces legislacyjny odbędzie się jednak dopiero w 1998 r.

Aspekty techniczne

Wykorzystanie sieci telewizji kablowych do łączenia się z Internetem jest bardzo kusząca perspektywą. Stosując istniejącą infrastrukturę, uzyskuje się kwantowy skok w przepustowości, ograniczonej dzisiaj przez możliwości modemów analogowych, pracujących na łączach telefonicznych. Wydajność tzw. modemów kablowych (szerokopasmowych), czyli urządzeń sprzęgających sieć kablową z komputerem odbiorcy przekracza 1 Mb/s. Użytkownik takiego modemu musiałby płacić jedynie abonament miesięczny, bez względu na czas połączenia.

Niestety, imponująca prędkość - jaką oferują modemy kablowe czy technologia ADSL - (zapewniająca podobne parametry) nie rozwiązuje wielu problemów. W przypadku łączności z Internetem "kablówka" musi być przyłączona w jakimś miejscu do sieci globalnej - i tu natychmiast powstaje wąskie gardło. Rozwiązaniem może być rozwijana obecnie technologia serwerów cache, stosowanych w pajęczynie WWW.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200