Zrozumie cały świat

Rozmowa ze Scottem McNeally, prezesem Sun Microsystems.

Rozmowa ze Scottem McNeally, prezesem Sun Microsystems.

Czy komputery sieciowe zastąpią terminale lub PC-ty?

Już teraz NC zaczyna zastępować na rynku terminale unixowe. Za rok przyjdzie kolej na PC. Właściwie po co nam PC? Dlaczego pani w okienku ma mieć PC? Czy potrzebuje Worda lub Excela?

Sklep spożywczy czy stacja benzynowa to idealne miejsce na zastosowanie terminala Javy. Ludzie tam pracujący nie muszą mieć rozbudowanego arkusz kalkulacyjnego.

Jeśli jednak NC nie poradzi sobie z PC, to czy oznacza to śmierć Javy jako języka?

Dlaczego? Możemy pisać w Javie aplikacje dla telefonów GSM, termostatów, narzędzi przemysłowych, samochodów i serwerów. Nawet jeśli zdobędziemy niewielką część tego rynku, to i tak jest to bardzo dużo.

Czy rzeczywiście uda się wam przekonać użytkownika, aby porzucił swojego ukochanego PC?

A czy tracą coś kupując NC? Zamiast przechowywać aplikacje, po prostu je ściągają. Te zaś, których używają najczęściej, trzymają wciąż w pamięci. Nie ma różnicy. Użytkownik nie traci niezależności. Może dłużej grać w gry tylko dlatego, że upgrade i konfigurację poszczególnych elementów ktoś wykonuje za niego.

A co z informatyką w przedsiębiorstwach?

Korporacje cały czas będą tworzyć własne aplikacje. Nie zamierzamy tego zmieniać.

Czy Sun zamierza instalować komponenty ActiveX w JavaStation?

Nie, nie będziemy bawić się w ActiveX. To jest rozwiązanie praktycznie dla jednej platformy. Jeśli coś napisze się w Javie, czyta to cały świat, a tam tylko Windows. Nie chcemy skazywać się na "CaptiveX" i stawać się więźniem Windows 95.

Piękno Javy polega na tym, że nie trzeba wyrzucać Novella, Maca czy Windows. Po prostu w inny sposób pisze się aplikacje.

Na podstawie amerykańskiego Computerworld (tł. Olo Sawa).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200