Którędy droga?

Mam wrażenie, że zawód informatyka, mimo stałego wzrostu znaczenia tej dziedziny w życiu, zdaje się prowadzić w ślepą uliczkę. Może nie wszystkich przedstawicieli tej profesji, ale dosyć znaczącą grupę. Skąd moje czarnowidztwo? Otóż z obserwacji życia i - generalnie rzecz biorąc - postępu technologicznego w oprogramowaniu. Przykładem niech będzie chociażby Windows 95 - w zasadzie samokonfigurujący się system, któremu użytkownik potrzebny jest do założenia nośnika generacyjnego. Nie dość, że system ten inteligentnie posadawia się na komputerze, to potrafi bezkolizyjnie, nie czyniąc uszczerbku w zawartości dysku, zdeinstalować się.

Mam wrażenie, że zawód informatyka, mimo stałego wzrostu znaczenia tej dziedziny w życiu, zdaje się prowadzić w ślepą uliczkę. Może nie wszystkich przedstawicieli tej profesji, ale dosyć znaczącą grupę. Skąd moje czarnowidztwo? Otóż z obserwacji życia i - generalnie rzecz biorąc - postępu technologicznego w oprogramowaniu. Przykładem niech będzie chociażby Windows 95 - w zasadzie samokonfigurujący się system, któremu użytkownik potrzebny jest do założenia nośnika generacyjnego. Nie dość, że system ten inteligentnie posadawia się na komputerze, to potrafi bezkolizyjnie, nie czyniąc uszczerbku w zawartości dysku, zdeinstalować się.

Oprogramowania działającego w ten sposób będzie coraz więcej i będzie ono coraz doskonalsze, po to tylko, aby przeciętnemu użytkownikowi, nie obeznanemu z informatyką, umożliwić w miarę bezbolesne z niej korzystanie. Już w tej chwili instalowanie wspomnianego wcześniej systemu nie sprawia większego problemu przypadkowemu posiadaczowi PC i informatyk staje się zbędny przy tego typu czynnościach. Gdzie wobec tego jego miejsce? A właśnie w firmach takie oprogramowanie wytwarzających. Jest tylko jeden szkopuł - firm tych nie jest za wiele, mają pełną obsadę swoich znakomitych pracowników i najczęściej znajdują się poza granicami kraju.

Poza oprogramowaniem systemowym istnieje jeszcze użytkowe. Ale i tu rynek wydaje się być coraz klarowniejszy. Dominować zaczynają producenci o ustalonej marce i określonych doświadczeniach w branży. Rotacja pracowników zdaje się być ograniczona do minimum, co skutecznie zapobiega powstawaniu się nowych miejsc pracy dla informatyków. Mimo że rozwój komputeryzacji ciągle rzuca nowe wyzwania, pojawiają się nowe potrzeby, to mogą być one rozwiązywane praktycznie tymi samymi lub niewiele zwiększonymi nakładami ludzkimi. Nie zapominajmy, że uproszczeniu ulega także proces tworzenia oprogramowania, ograniczający liczbę potrzebnych tu fachowców.

Gdzie wobec tego mają szukać drogi kariery informatycy, którzy nie mieli szczęścia trafić do firm wytwarzających oprogramowanie? Ci wszyscy zajmujący się informatyką na poziomie usługowym, doglądający poprawnego funkcjonowania systemów? Jeżeli ambicja nie pozwala im do końca swej pracy zawodowej robić ciągle tego samego, o ile szczęśliwym zbiegiem okoliczności będzie im to dane, powinni jednak pomyśleć o pewnej zmianie kursu swego działania. Wiedząc, że panują nad niezwykle istotną dziedziną w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa, muszą myśleć o swojej pracy bardziej w kategoriach zarządzania niż specjalizacji czysto technicznej. W wielu opracowaniach podkreśla się właśnie takie tendencje restrukturyzacyjne - przesuwania ciężaru działania informatyków, panujących nad dostępem do informacji, do sfery zarządzających firmą.

Informatycy charakteryzujący się logicznym myśleniem, zazwyczaj poprawnym tokiem decyzyjnym, nie powinni mieć specjalnej trudności w opanowaniu tej nowej dla nich dziedziny. Nie wszystkim się to uda - liczba miejsc ograniczona, ale - moim zdaniem - taka jest naturalna droga rozwoju w społeczeństwie informacyjnym. Bo cóż będzie miał do roboty informatyk, gdy oprogramowanie systemowe samo się skonfiguruje, aplikacje dostarczy i zainstaluje firma autorska? Chyba tylko pilnować, aby nikt tego nie ukradł - ale do roli stróża tak bogata wiedza nie jest potrzebna.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200