Informatyczny centralizm

Specjalnego programu budowy elektronicznej administracji bardziej potrzebuje dzisiaj nasz rząd niż społeczeństwo. Promocja programu "Wrota Małopolski" zdaje się wskazywać, że rząd myśli inaczej.

Specjalnego programu budowy elektronicznej administracji bardziej potrzebuje dzisiaj nasz rząd niż społeczeństwo. Promocja programu "Wrota Małopolski" zdaje się wskazywać, że rząd myśli inaczej.

W Polsce od wielu lat podejmowane są inicjatywy związane z wprowadzeniem elektronicznej obsługi obywateli czy komputerowego wspomagania procesów zarządzania państwem. Przodują w tym zwłaszcza urzędy samorządu terytorialnego i poszczególne służby państwowe, np. straż graniczna czy celnicy. Działaniom tym brakuje jednak wspólnego mianownika w postaci spójnego modelu systemu informacyjnego państwa. Projekty są realizowane indywidualnie, bez stosowania jednakowych dla wszystkich standardów. Czy nowo utworzonemu działowi administracji rządowej uda się stworzyć sprawny system informatyzacji państwa?

Rząd potrzebuje spektakularnego sukcesu, który utwierdziłby jego wizerunek otwartego na współczesne trendy cywilizacyjne propagatora rozwiązań bazujących na najnowszych technologiach, do tego rządu działającego na rzecz dynamicznego rozwoju polskiego rynku IT. Z tego powodu jego przedstawicieli nie interesują jednostkowe projekty, lecz działania na dużą skalę, przynoszące zauważalne efekty - np. elektroniczny rząd.

Jednym z priorytetowych zadań Ministerstwa Nauki i Informatyzacji, tworzonego na bazie Komitetu Badań Naukowych, ma być stworzenie elektronicznego rządu zapewniającego obywatelom wirtualny dostęp do usług na wszystkich szczeblach administracji publicznej.

Rozwiązanie zastępcze

Zgodnie z zapowiedziami rządowymi ma powstać portal internetowy "Wrota Polski", umożliwiający załatwienie na odległość spraw we wszystkich urzędach. Zasady koordynacji inicjatyw związanych z kompleksową informatyzacją administracji mają być zawarte w Ustawie o informatyzacji. Zadania do zrealizowania zostaną przedstawione w Narodowym Planie Informatyzacji.

Proponowane przez rząd rozwiązania budzą wiele obaw i wątpliwości w środowiskach zainteresowanych rozwojem idei e-government. Wielu samorządowych informatyków patrzy na poczynania urzędników zajmujących się informatyzacją z rezerwą i dystansem. Wśród najważniejszych zagrożeń wymieniane są zakusy centralistyczne, chęć odgórnego narzucenia nowych i jednakowych dla wszystkich rozwiązań, lekceważących rezultaty dotychczasowych wdrożeń.

Czy obawy przed centralizacją administracji elektronicznej są uzasadnione? Politycy zdają sobie sprawę z tego, że spektakularny sukces elektronicznego rządu przyniósłby im poprawę notowań wśród nastawionej promodernizacyjnie części społeczeństwa. Dlatego usilnie będą zabiegać o realizację idei e-government. Rządowi brakuje jednak środków na samodzielne przeprowadzenie programu. Politycy szukają więc innych możliwości działania. Okazją do wykazania się sukcesem w zakresie elektronicznej administracji może być spektakularne popieranie inicjatyw przeprowadzanych przez innych.

Wiceminister informatyzacji Wojciech Szewko oficjalnie zapowiedział, że wstępem do utworzenia ogólnokrajowego elektronicznego rządu w postaci internetowych "Wrót Polski" mają być regionalne portale administracyjne - "Wrota Małopolski" i "Wrota Podlasia". Oba projekty są realizowa- ne przez urzędy marszałkowskie. Oba też zostały wpisane jeszcze w poprzedniej kadencji do kontraktów wojewódzkich, co zapewnia im, obok udziału wojewódzkich funduszy samorządo- wych, współfinansowanie z budżetu państwa. Pozostałe środki mają pochodzić m.in. z funduszy strukturalnych Unii Europejskiej oraz VI Programu Ramowego.

Ramię w ramię

Oba programy są bardzo dobrym z politycznego punktu widzenia obiektem zainteresowania rządu. W pełni odpowiadają rządowym oczekiwaniom i zamiarom. Nie ograniczają się do wybranych gmin czy powiatów, lecz obejmują zasięgiem województwa. Nie dotyczą wdrożeń dla jednego urzędu czy instytucji, lecz są nastawione na wprowadzenie jednolitego rozwiązania do znaczącej grupy organów administracji publicznej. Zaplanowana skala działania gwarantuje silne oddziaływanie na opinię publiczną, co w przyszłości może się przełożyć na sukces polityczny.

Zgodnie z założeniami programu "Wrota Podlasia" do 2006 r. powinien zostać wprowadzony elektroniczny obieg dokumentów we wszystkich urzędach gminnych, miejskich, powiatowych i wojewódzkich na terenie województwa podlaskiego. Jeden, wielki zintegrowany system informatyczny do wspomagania pracy urzędników i obsługi obywateli ma się opierać na systemie informacji przestrzennej. Na postać cyfrową będą zamienione mapy pozostające w posiadaniu wydziałów geodezji wszystkich szczebli (inwestycje do 2006 r. będą kosztować ok. 300 mln zł). W przyszłym roku powinno zostać przeprowadzone wdrożenie pilotażowe w Białymstoku.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200