Idziemy w czołówce zmian

Z Manfredem Wittlerem, wiceprezesem firmy Intergraph ds. sprzedaży i wsparcia, rozmawia Marian Łakomy.

Z Manfredem Wittlerem, wiceprezesem firmy Intergraph ds. sprzedaży i wsparcia, rozmawia Marian Łakomy.

Co to jest projekt Jupiter?

W zasadzie jest to projekt, który ustanowiliśmy w 1992 r. jako decyzję całej korporacji Intergraph, przejścia z

naszego środowiska sprzętowego i programowego na system otwarty.

Można oczywiście dyskutować - co odróżnia system otwarty od systemu firmowego, zamkniętego. My uważamy, że tylko taki system jest otwarty, który da się sprzedać w dostatecznej liczbie kopii. Wg tej definicji Windows to system otwarty, mimo że jest tworzony przez jedną firmę.

Zawsze produkowaliśmy znakomity sprzęt i dobre oprogramowanie do niego, klienci byli zadowoleni z naszych usług, ale wmanewrowaliśmy się w ślepy zaułek systemów zamkniętych. Jeśli nawet nasze pudła unixowe nie były bardziej zamknięte niż pudła unixowe innych producentów, to jednak były to systemy zamknięte.

W roku 1992 podjęliśmy decyzję przejścia na system otwarty największych graczy na rynku, czyli Intela i Microsoftu. Wprawdzie niewielu lubi ich monopol na rynku, jednak tworzą oni standardy de facto. A to już jest coś!

Dlaczego Intel i Microsoft zdecydowały się współpracować z Intergraphem?

Oczywiście nie dlatego, że sprzedawaliśmy dużą liczbę stacji roboczych. Zależało im na użyciu nas jako konia trojańskiego do wejścia na rynek obliczeń technicznych. Firmy te opanowały już rynek komputerów domowych, biurowych i w biznesie, natomiast rynek techniczny był dla nich zamknięty, totalnie zdominowany przez Unix.

Współpracujemy ściśle z tymi firmami, np. wymusiliśmy na Microsoft umieszczenie biblioteki graficznej OpenGL (Silicon Graphics) w systemie Windows NT. Współpracujemy z Intelem nad architekturą procesorów; Intel testuje nowe produkty na naszym sprzęcie; Pentium Pro najpierw pojawiło się u nas itd.

Fundamentalna zmiana...

Wracając do projektu Jupiter... Jest to fundamentalna decyzja stworzenia nowej generacji oprogramowania typu CAD i GIS. Zawsze porównuję oprogramowanie CAD z tym, co jest dostępne na rynku pakietów do prac biurowych. Gdy Windows zaczęło dominować na rynku, a i ludzie zaakceptowali ten system, możliwości, jakie daje OLE, przenoszenie jego obiektów między aplikacjami, nastąpiła radykalna zmiana - nowe oprogramowanie zniszczyło tradycyjne systemy biurowe.

Jupiter zmienia w ten sam sposób programy CAD i GIS. Obecnie nikt nie każe sekretarce przepisywać pism, gdyż pisze je sam. Podobnie rzecz będzie się miała z nowymi programami CAD. Zamiast szkolonego miesiącami specjalisty od programu CAD, dajemy każdemu inżynierowi łatwe w użyciu programy CAD i GIS, pozwalające mu wykonywać samodzielnie projekty.

Do zrealizowania tego celu wydzieliliśmy w Intergraphie zespół specjalistów, który przez 3 lata wypracował założenia nowego systemu. Nie miał on wymyślać nowego koła, natomiast miał wykorzystać wszystkie możliwości oferowane przez Windows i jego nowe wersje. Dzięki ścisłej współpracy z Microsoft znamy wszystkie nowości. Ponadto uznaliśmy, że wszystkie nowe programy CAD muszą uzyskać aprobatę Microsoft zgodności z Windows. No i w końcu - te nowe aplikacje powinny być równie łatwe w użyciu, jak aplikacje biurowe.

A co z dawnymi klientami Intergrapha?

Aby chronić to, co nasi klienci już mieli, przenieśliśmy wszystkie istniejące aplikacje do nowego środowiska Windows/Intel. Nadal dostarczamy też klientom dawne stacje robocze z procesorem Clipper. Wreszcie zdecydowaliśmy zapewnić współpracę nowego i starego środowiska. W tym celu opracowaliśmy programy do współpracy środowisk Windows i Unix. Każdy produkt oparty na dawnym środowisku Microstation może współpracować z nowymi programami.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200