Problem lingwistycznego seksizmu

Tak się składa, że jestem stałą czytelniczką Waszego tygodnika i tak się również złożyło, że jestem jedną z tych nielicznych kobiet w branży komputerowej. W jednym z ostatnich numerów Waszego pisma przeczytałam bardzo interesujące spostrzeżenia Pana Kuby Tatarkiewicza na temat seksizmu w literaturze i prasie informatycznej.

Tak się składa, że jestem stałą czytelniczką Waszego tygodnika i tak się również złożyło, że jestem jedną z tych nielicznych kobiet w branży komputerowej. W jednym z ostatnich numerów Waszego pisma przeczytałam bardzo interesujące spostrzeżenia Pana Kuby Tatarkiewicza na temat seksizmu w literaturze i prasie informatycznej.

Cóż, wielkie dzięki i wyrazy uznania za zauważenie tego, cytuję, "niewiele znaczącego" problemu. Mam jednak co do tekstu "Seksizm" pewne uwagi. Pozwolę sobie nie zgodzić się ze stwierdzeniem autora, że niewiele czytelniczek obchodzi używanie formy rodzaju męskiego w Waszym tygodniku. Ależ nic bardziej mylnego! To, że nie zaleje was fala listów z protestami, nie świadczy bynajmniej, że Panie nie czują się oburzone używaniem tego typu formy w jakiejkolwiek prasie, która z założenia nie jest przeznaczona tylko dla mężczyzn: informatyczna, motoryzacyjna ... nie ma znaczenia.

Osobiście zawsze mnie to bulwersuje i myślę, że nie jestem w tym poglądzie odosobniona.

W imieniu swoim i wszystkich zbulwersowanych Pań, nie tylko z branży informatycznej, łącze wyrazy szacunku.

Anna Klebus

Warszawa

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200