Kłopoty to nasza specjalność

Z Davidem Everardem z firmy BMC na rozmawia Marian Łakomy.

Z Davidem Everardem z firmy BMC na rozmawia Marian Łakomy.

Czym zajmuje się BMC, firma w Polsce nie znana...

Firma BMC została założona w 1980 r. przez Johna Moore'a (stąd M w nazwie firmy) i wystartowała z produktem optymalizującym komunikację między zdalnymi terminalami a komputerem centralnym. Tak naprawdę działalność rozpoczęliśmy w momencie, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że razem ze swym mainframem IBM dostarcza jedynie tyle narzędzi, aby komputer był w stanie pracować. W owych czasach IBM wyznawał zasadę: jeżeli chcesz, aby komputer pracował szybciej - kup lepszy sprzęt: więcej pamięci, więcej dysków, mocniejszy procesor.

Wiele firm wymagało pracy ciągłej - 24 godziny na dobę przez cały rok. A IBM nie dostarczał właściwych narzędzi, które taką pracę umożliwiały. Wprowadziliśmy więc narzędzia do stałej obsługi pracy, reorganizacji bazy danych na bieżąco, wykonywania kopiowania, szybkiego odtwarzania stanu komputera po awarii itp. Umożliwialiśmy kompleksowe odtwarzanie stanu systemu, systemu plików, bazy danych i aplikacji.

Nasze narzędzia pozwalały na unikanie i zapobieganie skutkom awarii. A koszty awarii dużego systemu komputerowego liczą się w dziesiątkach lub setkach tysięcy dolarów.

W roku 1988 firma BMC stała się firmą giełdową z akcjami w cenie 3 USD. W międzyczasie nastąpiły trzy podziały akcji; teraz nasze akcje są notowane w cenie 64 USD. Na koniec roku finansowego 1995 nasz obrót wynosił 345 mln USD, a na koniec 1996 r. - 430 mln USD.

BMC zajmuje się głównie dużymi komputerami. A co z obsługą systemów otwartych?

Rynek komputerowy zmierza systematycznie w kierunku systemów rozproszonych. Wiele firm nie ma ochoty opracowywać samodzielnie aplikacji dla dużych maszyn, gdyż wymaga to ogromnych nakładów i jest bardzo czasochłonne. Kupuje się raczej gotowe unixowe pakiety aplikacyjne, zajmujące coraz ważniejszą, czasem krytyczną pozycję w obsłudze działalności firmy. I to jest korzystna tendencja, pod warunkiem, że wszystko działa prawidłowo. Trzy lata temu zauważyliśmy, że coraz więcej firm ma kłopoty z utrzymaniem stanu swych systemów komputerowych i aplikacji, więcej kłopotów niż mieli ich w czasach korzystania z mainframe'a. Wynika to w znacznej mierze z faktu, że mainframe i narzędzia do jego obsługi rozwijały się przez ponad 30 lat, a systemy otwarte jeszcze nie dopracowały się odpowiednich narzędzi.

Aby zaradzić wielu kłopotom użytkowników systemów otwartych, wprowadziliśmy pakiet programowy o nazwie Patrol. Jest to jądro naszych programów do obsługi i zarządzania systemami oraz aplikacjami na wszystkich platformach. Tworzy on centralny punkt zarządzania danymi i aplikacjami w całym przedsiębiorstwie. Chcę tu wyraźnie podkreślić, że Patrol nie służy do zarządzania systemem komputerowym ani siecią - jest to pakiet do zarządzania aplikacjami.

Co to właściwie znaczy zarządzanie aplikacjami?

Nasze rozwiązanie do zarządzania opiera się na zupełnie innym podejściu - wychodzimy od procesów biznesowych, nie od systemu komputerowego czy sieci. Zastanawiamy się nad tym, co to znaczy dla użytkownika, że jego aplikacja nie działa, tak jak powinna. Napisaliśmy pewną liczbę modułów wiedzy (Knowledge Modules - KM) dla największych aplikacji, takich jak SAP R/3, Oracle Financials i in., w których określiliśmy zasadnicze parametry aplikacji (np. wydajność, dostępność danych). Za pomocą pakietu Patrol monitorujemy w trakcie pracy aplikacji te parametry oraz związaną z nimi bazę danych, aby upewnić się, że dane są dostępne przez cały czas.

Jeżeli aplikacja tego wymaga - Patrol może przydzielić większą liczbę procesorów, zwiększyć rozmiar pamięci lub przydzielić więcej przestrzeni dyskowej. I wszystko to odbywa się dynamicznie w czasie pracy. Nasze podejście ma charakter top-down - zajmujemy się rzeczą najważniejszą dla użytkownika, tj. aplikacją. Baza danych jest tylko jednym z elementów jakości pracy aplikacji. Istnieje możliwość zadania kryteriów pracy i określenia parametrów do monitorowania. Można np. określić, że wydajność powinna wynosić 200 transakcji/minutę (lub dowolną inną liczbę) i jeśli spada poniżej tej wartości - zwiększyć ilość zasobów dostępnych dla aplikacji.

A co z aplikacjami nietypowymi?

W każdym kraju istnieją zestawy aplikacji specyficzne dla niego. Dlatego zawieramy porozumienia nie tylko z producentami sprzętu czy oprogramowania, (DEC, HP, SAP, Oracle), ale także z firmami, które są w stanie napisać moduły wiedzy KM dla konkretnych aplikacji. W pakiecie Patrol jest wbudowany język skryptowy, pozwalający użytkownikowi na napisanie modułu wiedzy dla potrzeb jego aplikacji.

Komu jest potrzebny Patrol?

Uważam, że ponieważ aplikacje decydują o działaniu biznesu, Patrol będzie coraz bardziej potrzebny i - tak jak Microsoft - wszędzie obecny. I to się już sprawdza.

Producenci komputerów zaczynają doceniać rolę naszego programu w ułatwianiu życia ich klientom. Zawarliśmy porozumienie z firmą Digital o dołączaniu pakietu Patrol do każdego Alpha serwera. Każdy pakiet we/wy z procesorem Intel 960 będzie wyposażony w Patrol. W wyniku porozumienia z HP nabywca systemu komputerowego tej firmy, łącznie z PerfView dostaje także agenta Patrola. W Słowenii każdy komputer IBM będzie wyposażony w demonstracyjną wersję Patrola.

Kto jest głównym konkurentem BMC?

W dziedzinie zarządzania systemami istnieje wiele firm oferujących całą gamę narzędzi. Jeżeli jednak chodzi o odzyskiwanie stanu niejednorodnego środowiska komputerowego po awarii i zapobiegania jej - nie mamy konkurentów. W pewnych dziedzinach konkurujemy z Compuware (narzędzia Ecco) i Platinum Technology. Wydaje mi się jednak, że firma Platinum Technology - kupując w ub.r. ponad 30 firm - rozproszyła siły, nie mogąc zdecydować w jakim kierunku iść.

Uważam, że konkurencja jest korzystna dla każdej firmy, zmuszając ją do większego wysiłku.

A co z polskim rynkiem?

Podchodzimy bardzo poważnie do polskiego rynku. W Łańsku spotkałem się z szefami wielu polskich oddziałów głównych firm informatycznych. Mamy nadzieję zawrzeć porozumienia o współpracy z firmami, takimi jak HP Polska, Digital Polska, IBM oraz producentami baz danych Informix, Oracle...

Jednakże wprowadzenie produktów BMC na polski rynek zajmie trochę czasu. Możliwości rozwoju w Polsce są prawie trzy razy większe niż w W. Brytanii, dlatego będziemy poświęcać polskiemu rynkowi coraz więcej uwagi i czasu. Mamy tu solidnego partnera w postaci firmy CompFort/Meridian, który jest w stanie wspomóc każdego klienta BMC.

Nasza polityka cenowa jest bardzo elastyczna. Zamierzamy oferować ceny zbliżone do cen amerykańskich. Proponujemy także możliwość przetestowania produktów przed ich zakupem, aby klienci sami mogli się przekonać, że nasze produkty są im potrzebne i użyteczne.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200