Kolorowa dekada

Dziesięć lat temu Oki, jako jeden z pierwszych producentów drukarek, otworzył w Polsce regionalne biuro. Choć w tym czasie konkurencji przybyło, firmie udaje się utrzymać pozycję na rynku. Od początku biurem kieruje Piotr Nowak, dyrektor generalny Oki Systems Polska.

Dziesięć lat temu Oki, jako jeden z pierwszych producentów drukarek, otworzył w Polsce regionalne biuro. Choć w tym czasie konkurencji przybyło, firmie udaje się utrzymać pozycję na rynku. Od początku biurem kieruje Piotr Nowak, dyrektor generalny Oki Systems Polska.

Rocznica powstania polskiego biura nie wypadła chyba w najlepszym momencie?

Kolorowa dekada

<b>Piotr Nowak</b>, dyrektor generalny Oki Systems Polska

Faktem jest, że po okresie szybkiego, dwucyfrowego wzrostu pod koniec lat 90. wszystkich dotknęło osłabienie koniunktury. W 2001 r. nastąpił nawet niewielki spadek sprzedaży. Myślę, że w tym roku osiągniemy podobną wartość sprzedaży.

Wielu klientom Oki kojarzy się głównie z drukarkami igłowymi. Czy będą one nadal miały tak istotny udział w obrotach firmy?

Ich sprzedaż będzie malała. Już w ostatnich latach notowaliśmy ok. 15-proc. spadek, w tym roku może to być nawet 20%. Optymistyczne prognozy mówią, że na polskim rynku zostanie sprzedanych w 2002 roku 50-60 tys. drukarek igłowych.

Oki będzie dostarczać modele igłowe, dopóki będzie na nie popyt. Choć sprzedaż tych drukarek spada gwałtownie w USA i UE, to wciąż istnieją regiony, gdzie popyt utrzymuje się na wysokim poziomie, np. w Chinach. To powoduje, że nadal możliwa jest masowa, opłacalna produkcja.

Jaka wygląda struktura sprzedaży Oki w Polsce?

Dominują drukarki igłowe, których udział wynosi ok. 40%. Natomiast 25% to drukarki LED mono i kolorowe, a 5% to urządzenia wielofunkcyjne i faksy. Blisko 30% obrotów firmy jest związane ze sprzedażą materiałów eksploatacyjnych. Oczekujemy, że ten ostatni segment będzie rósł.

Czy po 10 latach doświadczeń Oki wprowadzi zmiany w polityce sprzedaży?

W większym stopniu koncentrujemy się na rynku korporacyjnym. To istotna zmiana. Największe nadzieje na wzrost sprzedaży są związane z kolorowymi drukarkami LED. W Europie Zachodniej rynek sprzętu kolorowego rośnie gwałtownie. W Polsce nie. Z jednej strony od kilku lat nastąpiła stabilizacja sprzedaży drukarek mono na poziomie ok. 100 tys. rocznie, a z drugiej wzrost popytu na modele kolorowe jest niższy od oczekiwanego.

Natomiast w budowie kanałów sprzedaży najważniejsza jest konsekwencja. W Polsce wykazują ją chyba tylko Oki i Hewlett-Packard, które stawiają na systematyczne rozwijanie sieci sprzedaży i wspieranie firm partnerskich, a nie na poszukiwanie dużych, pojedynczych kontraktów, w których zwycięstwo lub porażka decyduje o wynikach finansowych. Mamy dobrą sieć sprzedaży, ale zmiany sytuacji gospodarczej wymagają ciągłych modyfikacji. Słaba koniunktura rodzi wiele problemów wśród firm dilerskich - wydłużanie się terminów płatności, a także liczne bankructwa i powstawanie nowych firm. Na polskim rynku widać tendencję do koncentracji sprzedaży przez dużych dystrybutorów o szerokiej palecie produktów. To niekorzystne zjawisko, bo zmniejsza zaangażowanie dilerów w promocję sprzętu i dobrą obsługę klientów. Oki stara się przede wszystkim konsekwentnie wspierać i inwestować we współpracę z dotychczasowymi partnerami.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200