Na wstecznym biegu

Było to tuż po połowie lat siedemdziesiątych. Kolega, z którym miałem jechać na dłuższe szkolenie w Wielkiej Brytanii, na coś tam zachorował, a lekarz przepisał mu serię jakichś zastrzyków. Ponieważ wyjazd wypadał mu w samym środku kuracji, lekarz zaopatrzył go na drogę, wystawiając mu, na formularzu zwykłej recepty, stosowną instrukcję napisaną po łacinie.

Było to tuż po połowie lat siedemdziesiątych. Kolega, z którym miałem jechać na dłuższe szkolenie w Wielkiej Brytanii, na coś tam zachorował, a lekarz przepisał mu serię jakichś zastrzyków. Ponieważ wyjazd wypadał mu w samym środku kuracji, lekarz zaopatrzył go na drogę, wystawiając mu, na formularzu zwykłej recepty, stosowną instrukcję napisaną po łacinie.

Po przybyciu do Zjednoczonego Królestwa kolega ów zgłosił się do najbliższej przyszpitalnej przychodni, gdzie bez najmniejszych problemów go przyjęto i każdego dnia, jeszcze przed zajęciami na kursie, zgodnie z instrukcją wykonywano zastrzyk, nie pobierając za to ni pensa.

Kilka lat później, jadąc w piątek na delegację do Gdańska i zamierzając pozostać tam do niedzieli, zabrałem ze sobą córkę, która miała wówczas pięć lat. Dziecko, jak to dziecko, późnym popołudniem pierwszego dnia pobytu dostało nagle wysokiej temperatury z objawami przeziębienia. Recepcja hotelu wskazała mi najbliższą, czynną wieczorem, przychodnię dziecięcą powszechnej służby zdrowia. Przyjęto mnie (tzn. właściwie córkę) bez żadnych ceregieli, a lekarka zaopatrzyła mnie jeszcze w odręcznie nakreślony plan dojścia do najbliższej, czynnej wieczorem apteki. Na drugi dzień po jakichkolwiek objawach nie było śladu.

Ta sama córka, już będąc studentką, co przypadło na okres już po reformie służby zdrowia, nadweręża sobie palec w trakcie gry w piłkę na zajęciach wf na uczelni. Teraz grę (z córką w roli piłki) kontynuują dwie studenckie przychodnie, leżące na dwóch końcach Poznania. W końcu w jednej z nich łaskawie bandażują spuchniętą już dłoń, podkreślając, że robią to z uprzejmości i współczucia, bo wcale nie muszą. Sprawa kończy się wizytą w prywatnej, płatnej przychodni.

Nieco później ktoś z rodziny zgłosił się do przychodni w Poznaniu, gdzie reforma przypisała go do lekarza, nie wiadomo dlaczego zwanego domowym. Okazało się, że lekarz ów już dawno był na emeryturze, a pacjent, który nic o tym nie wiedział, sam sobie był winien i musiał wypełnić nowe formularze rejestracyjne i mógł być przyjęty przez lekarza dopiero następnego dnia. Finał - jak wyżej.

Całkiem niedawno pracujący we Wrocławiu kolega z Poznania miał jakieś problemy ze stawem kolanowym. Lekarz ogólny w przychodni zakładowej niewiele mógł zdziałać, a skierować do specjalisty nie bardzo mógł, gdyż kasa dolnośląska nie będzie przecież finansować leczenia obywatela Wielkopolski (i - zapewne - na odwrót). A więc - prywatnie na zdjęcie i też prywatnie - ze zdjęciem do specjalisty...

Jednym z istotnych celów wprowadza nia w bankach scentralizowanych systemów informatycznych jest uczynienie dotychczasowego klienta oddziału klientem banku. Oznacza to również, że bank taki przestaje być federacją oddziałów, a staje się jednolitą organizacją.

To samo nie udało się np. dotąd z centralną ewidencją pojazdów i kierowców, którzy - jak dotąd - są rejestrowani w lokalnych systemach informatycznych, które nijak wzajemnie do siebie nie pasują, ani architektonicznie, ani strukturami i zakresem danych, i dadzą się jeszcze we znaki temu, komu przypadnie kiedyś ich centralizacja.

Sposób, w jaki przeprowadzono federalizację powszechnej służby zdrowia (za czym pójdzie pewnie jej sfederalizowana informatyzacja), był działaniem pod prąd, nie uwzględniającym rosnącej ruchliwości obywateli i ich najzwyczajniejszej wygody. Problemy podobne do opisanych można mieć w podróży, na wczasach i na delegacji.

W Zjednoczonej Europie do uzyskania świadczeń zdrowotnych w każdym kraju wspólnoty obywatelom wystarcza paszport, a jeżeli komuś jednak przyjdzie coś zapłacić, w domu dostaje zwrot (także za leki). Czy Europa wie, co ją czeka u nas?

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200