Kariera z SAP

Nie ulega wątpliwości, że jedną z najbardziej poszukiwanych na świecie umiejętności informatycznych jest w chwili obecnej znajomość systemu R/3 firmy SAP.

Nie ulega wątpliwości, że jedną z najbardziej poszukiwanych na świecie umiejętności informatycznych jest w chwili obecnej znajomość systemu R/3 firmy SAP.

Jak dotąd, wciąż jest za mało specjalistów w tej dziedzinie i dlatego ich

zarobki należą do najwyższych w branży. Kariera z SAP-em w Polsce jest jednak niełatwa, gdyż szkolenia w zakresie obsługi systemu R/3 są na razie oferowane tylko za granicą. Poza tym - jak na kieszeń krajowego informatyka - są bardzo drogie. Kto jednak zdecydowałby się na taką inwestycję w ramach swojej kariery, będzie miał z pewnością cały świat u swoich stóp.

SAP jest wielki, SAP jest sławny. "W chwili obecnej SAP oferuje najszerszy zakres funkcji zarządzania dla dużych firm o zasięgu międzynarodowym" (Gartner Group - koniec 1995 r.). "Zbroja produkowana przez SAP jest niemal całkowicie odporna na ataki konkurentów, takich jak Oracle czy PeopleSoft" (InfoWorld, październik 1995 r.). Niezależni specjaliści znający system R/3 są poszukiwani na rynku pracy na całym świecie - podobno w Nowym Jorku czekają na zatrudnienie zaledwie 2-3 tygodnie. Zarobki tego typu konsultantów są bardzo wysokie ("Informatyczny Olimp" CW

48/95). Wydawałoby się, że nie ma co czekać, tylko czym prędzej uczyć się R/3, zanim podaż specjalistów zaspokoi popyt i zarobki spadną. Jak się jednak okazuje, w Polsce nie jest to wcale takie łatwe, gdyż - po prostu - na razie w kraju nie odbywają się komercyjne szkolenia w tym zakresie.

Fakty i prognozy

Niemiecka firma SAP AG na pewno może o sobie powiedzieć jedno - jest bardzo sławna. Założona w 1972 r. wyrosła dziś na jednego z największych niezależnych producentów oprogramowania i wciąż przewodzi na rynku aplikacji do zarządzania dużymi przedsiębiorstwami. Firma ma na świecie ponad 40 przedstawicielstw i obsługuje ponad 4500 klientów w ponad 50 krajach.

Przebojem rynkowym SAP-a jest - przeznaczony dla platformy klient/serwer - system R/3, który zapewnia integrację przepływu informacji w firmie. Jest to pakiet niezwykle złożony i niewielu jest specjalistów, którzy opanowali go w całości. Jednym z powodów jest stopień skomplikowania technologii, drugim - bardzo kosztowne szkolenia. Do rzadkości należą konsultanci niezależni uczący się obsługi R/3 - zwykle są oni delegowani przez swoje macierzyste

przedsiębiorstwa i szkolą się na koszt firmy.

SAP od niedawna jest obecny w Polsce i zaczyna odnosić pierwsze sukcesy. W miarę rozwoju gospodarki rynkowej w naszym kraju coraz więcej organizacji i firm będzie zmuszonych do kompleksowej informatyzacji, by uzyskać w ten sposób przewagę nad konkurencją. System R/3 będzie zatem instalowany w dużych przedsiębiorstwach, zaś zapotrzebowanie na jego znawców będzie rosnąć. Warto więc już dziś zastanowić się nad możliwością powiązania swojej kariery zawodowej właśnie z SAP-em, tym bardziej, że - na wzór modelu obowiązującego w świecie - specjalista od R/3 będzie mógł liczyć na zarobki znacznie przekraczające średnią w branży informatycznej.

Drogi do R/3

1) Pierwszym sposobem zaznajomienia się z systemem jest zatrudnienie się w tym przedsiębiorstwie, w którym jest lub będzie wdrażany. SAP zapewnia swoim klientom szkolenia i jest to na razie jedyny firmowy program kursów R/3 oferowany w Polsce.

2) Dysponując odpowiednią wiedzą na temat zarządzania, można spróbować nawiązać kontakt z jakąś znaną firmą konsultingową. Większość z nich zajmuje się systemem R/3, zaś te najlepsze (zwłaszcza należące do tzw. "Wielkiej Szóstki") oferują swym współpracownikom prestiż, rozwiniętą bazę klientów i kompletny program szkoleń.

3) Można wreszcie nie szczędząc kosztów zostać specjalistą niezależnym. Jak dowiedzieliśmy się w SAP Polska, firma nie może jeszcze prowadzić kursów u siebie, gdyż nie ma do tego odpowiednich pomieszczeń. Do końca br. ma powstać nowa siedziba i centrum szkoleniowe, w którym można będzie zdobyć wiedzę na temat R/3. Na razie jednak chętni muszą udać się za granicę - najbardziej znany europejski ośrodek znajduje się w Londynie, są też podobne w Austrii i Szwajcarii.

Mędrcy SAP-a

Znawcy R/3 pochodzą z różnych kręgów - w najlepszej sytuacji są ci, którzy zostali oddelegowani przez macierzysty zakład pracy do obsługi instalowanego na miejscu systemu, jak np. pracownicy firmy Chevron: "W czasie fazy wdrażania nasz personel nauczył się wszystkiego. Ludzie z SAP-a pracowali z nami przez 9 miesięcy, później również jako eksperci. Obecnie mamy już system wdrożony w połowie naszych oddziałów i wiemy dokładnie to samo, co konsultanci" - chwali się Bob Washa, kierownik zaawansowanych projektów informatycznych z firmy Chevron.

Specjalistami od R/3 zostają często informatycy ze znajomością Unixa, sieci i baz danych. Szansę mają również ludzie mający wiedzę ogólną oraz solidne podłoże biznesowe, np. wiedzę o produkcji czy księgowości. Zdobywszy certyfikat SAP-a i kilkuletnią praktykę na polu typowej działalności przedsiębiorstwa (sprzedaż, produkcja, zarządzanie, księgowość) można już uprawiać profesję konsultanta aplikacji systemu R/3.

Można zostać też konsultantem technicznym. Zadaniem takiego specjalisty jest projektowanie indywidualnych modułów przy użyciu języka ABAP/4 - narzędzia wchodzącego w skład całego systemu. Konsultanci techniczni to często informatycy mający doświadczenie w C++ lub Cobolu. Mogą oni również zajmować się projektowaniem interfejsów i rozszerzeń dla modułów R/3.

A jutro cały świat

Można poczekać, aż odpowiedniej wielkości rynek pracy dla konsultantów R/3 rozwinie się w naszym kraju - perspektywy są niezłe. Dla ludzi znających doskonale język angielski i mogących zainwestować w siebie kilka tysięcy USD jest tylko jedna droga - kariera międzynarodowa. Nie do pogardzenia są też międzynarodowe zarobki oscylujące w okolicach 100 tys. USD rocznie. Daje to szansę szybkiej amortyzacji kosztów wyłożonych na szkolenia.

Światowy rynek pracy dla specjalistów rozumiejących skomplikowaną technologię R/3 rozwija się bez przerwy.

Ocenia się, że w ciągu najbliższych lat system będzie sukcesywnie instalowany w kolejnych przedsiębiorstwach z listy 1000 największych firm czasopisma Fortune - pracy będzie zatem pod dostatkiem. Rzadko zdarza się, by po wdrożeniu systemu, klient radził sobie własnymi siłami. "90 procent użytkowników musi korzystać z pomocy konsultantów - na pewno nie będą oni mieli kłopotów ze znalezieniem pracy" - stwierdza Karl Newkirk z Andersen Consulting. Dodaje on też: "Każdy, kto ma gruntowne wykształcenie, znajomość procesów biznesowych i był w branży dostatecznie długo, aby posiąść należytą praktykę, może przyjść do nas. Zawsze chętnie powitamy jeszcze jednego dobrego pracownika".

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200