Oprogramowanie na raty
- Computerworld,
- 20.05.1996
Sytuacja jest taka, że tylko w powiecie kartuskim MS WIN '95 widziałem w co najmniej dwustu komputerach, w szkołach, urzędach, redakcjach pism lokalnych, drukarniach, na plebaniach, a przede wszystkim u młodzieży i studentów. Prawie każdy kto ma komputer, ma już WIN '95, coraz częściej MS Office '95, ale i widziałem PageMakera, Venture i inne profesjonalne programy.
Sytuacja jest taka, że tylko w powiecie kartuskim MS WIN '95 widziałem w co najmniej dwustu komputerach, w szkołach, urzędach, redakcjach pism lokalnych, drukarniach, na plebaniach, a przede wszystkim u młodzieży i studentów. Prawie każdy kto ma komputer, ma już WIN '95, coraz częściej MS Office '95, ale i widziałem PageMakera, Venture i inne profesjonalne programy.
Wszystko to by cieszyło, ale nikt nie ma tych programów legalnie. Na pytanie o legalny zakup każdy puka się w czoło.
A jeżeli już naprawdę ktoś zakupuje go dla swojej firmy czy instytucji, to przede wszystkim dlatego, aby przegrać go sobie i znajomym na prywatne komputery. Taka jest rzeczywistość.
Wielu po prostu nie stać na legalny zakup. Niekiedy uzyskiwany rabat pięcio- czy dziesięcioprocentowy nie ma tu znaczenia. Najlepiej by było, gdyby każdy z nas mógł w firmach komputerowych otworzyć sobie konto na zakup programów i sprzętu z ratami rozłożonymi na trzy lata - na przykład.
(...) I jeszcze jedno - ja sam w tej chwili mam rentę 188,41 zł. Tyle samo otrzymuje moja żona. Z tego mamy utrzymać siebie i studiującą córkę. Poszukuję programu komputerowego, który by wyliczył, jak z tego żyć przy dzisiejszych cenach.
Załączamy moc serdecznych pozdrowień
Andrzej Marszałkowski, Kartuzy