Samodzielne komputery
- Przemysław Gamdzyk,
- 16.09.2002
Problemem o stale rosnącym znaczeniu, z jakim przychodzi nam się zmierzyć w informatyce, jest złożoność. Staje się ona barierą postępu. Musimy ją przełamać, tworząc systemy przetwarzania autonomicznego.
Problemem o stale rosnącym znaczeniu, z jakim przychodzi nam się zmierzyć w informatyce, jest złożoność. Staje się ona barierą postępu. Musimy ją przełamać, tworząc systemy przetwarzania autonomicznego.
"Postęp cywilizacji można mierzyć liczbą operacji i działań, które możemy wykonywać bez potrzeby myślenia o nich" - powiedział Alfred North Whitehead, znany amerykański matematyk. Zdaniem naukowców z laboratoriów badawczych IBM to właśnie zdanie jest kluczem do następnej ery rozwoju informatyki. Obecnie znajdujemy się coraz bliżej ściany - coraz więcej coraz bardziej złożonych systemów komputerowych wymaga rosnącej rzeszy specjalistów potrzebnych do ich oprogramowania i obsługi. Problem nie zniknie, ale będzie narastał, podobnie jak nasze uzależnienie od środowiska informatycznego. Potrzebne są rozwiązania, które będą zdolne do samoregulacji, podobnie jak ludzki system nerwowy, który reguluje ludzkie ciało i strzeże go. Nie musimy myśleć o tym, że przy wysiłku nasze serce powinno bić szybciej, a gdy jest gorąco, że trzeba się pocić, by organizm się nie przegrzał, że gdy jest bardzo jasno, to trzeba zwęzić źrenice w oczach. Tymczasem w przypadku systemów informatycznych ciągle musimy koordynować i nadzorować pracę różnych ich elementów.
Na końcu drogi znajduje się wizja, wydawałoby się utopijna, by tylko wskazać komputerom, co mają zrobić, te zaś same zajmą się dopracowaniem szczegółów. Słowem, wystarczy podanie strategii, implementacja natomiast byłaby zautomatyzowana. Takie podejście określa się mianem autonomicznego przetwarzania (autonomic computing). Jego promotorem jest IBM. Paul Horn, szef laboratoriów badawczych IBM, przygotował w ub.r. publikację, swego rodzaju manifest poświęcony przetwarzaniu autonomicznemu. IBM stara się, by ideą autonomicznego przetwarzania zainteresować inne koncerny informatyczne, takie jak Microsoft czy Hewlett-Packard. Współpraca różnych firm jest konieczna z uwagi na heterogeniczność środowiska pracy systemów informatycznych. Całość musi działać w sposób autonomiczny, by ta autonomiczność rzeczy- wiście mogła przynieść rezultaty.
System samodzielny
Najbardziej efektywne komputery byłyby złożone z wielu małych, wymiennych elementów, które zostałyby wyposażone w zdolność do monitorowania własnej wydajności i umiejętność reagowania na pojawiające się problemy, bez konieczności oczekiwania na instrukcje z centralnego procesora. Mówi się o systemach SMASH (Simple, MAny, SelfHealing - czyli złożonych z prostych, mnogich i zdolnych do samouzdrowienia elementów).
Tutaj inspiracją może być biologia: przecież ból palca ręki nie powinien przeszkodzić człowiekowi w chodzeniu. Tymczasem tak często dzieje się z komputerami: drobny problem w sprzęcie czy zwłaszcza oprogramowaniu nierzadko prowadzi do zatrzymania pracy systemu.
System przetwarzania autonomicznego powinien być charakteryzowany przez następujące atrybuty:
Źródło: IBM Research