Dostęp czy wizyta
- Przemysław Gamdzyk,
- 29.04.1996
Przegląd oprogramowania przeznaczonego do liczenia gości odwiedzających serwer WWW
Przegląd oprogramowania przeznaczonego do liczenia gości odwiedzających serwer WWW
Każda działalność marketingowa czy reklamowa opiera się na dokładnym badaniu rynku i preferencji klientów. Tym, co powstrzymuje rozwój komercji w Internecie, jest brak możliwości precyzyjnego "śledzenia" zachowania odwiedzających serwisy pajęczyny WWW . Obecnie pojawia się jednak coraz sprawniejsze temu służące oprogramowanie.
Zapewne wszyscy twórcy publicznie dostępnych serwisów WWW liczą na to, iż będzie odwiedzać je jak największa liczba internautów. Odpowiedzialni za cieszące się największą popularnością lubią chwalić się swoją przewagą, demonstrując (nieodmiennie rosnące) statystyki tzw. dostępów (hits). Tymczasem każde zarejestrowane przez system sięgnięcie po stronę wcale nie jest tożsame z liczbą odwiedzających. Jeśli przykładowo zawiera ona jakiś tekst i 6 małych form graficznych, to każdy, sięgając po nią raz, wygeneruje aż 7 "dostępów". Obecnie pojawił się nowy standard, zwany obejrzeniem strony (page view). Powstaje on poprzez wyznaczenie liczby wszystkich sięgnięć do plików, których otwieranie jest konieczne do pełnego wyświetlenia danej strony WWW . Ale nawet ta wartość nie jest tą, którą rzeczywiście chcą poznać twórcy serwisów. Chcieliby oni wiedzieć nie tylko, kto korzystał z informacji, ale jak długo i co dokładnie obejrzał. Obecnie można jedynie poznać adres komputera, z którego sięgano do serwera (np. użytkownik [email protected] daje się niezupełnie jednoznacznie zidentyfikować jako osoba korzystająca z serwera o adresie firma.com.pl). Oprogramowanie śledzące liczbę dostępów stara się określić, ile z nich przychodzi w czasie jednej wizyty z danego adresu.
Zliczanie
Większość z administratorów ponad stu tysięcy zarejestrowanych dzisiaj domen komercyjnych, pod którymi można znaleźć strony WWW, martwi się jednym - jak przygotować wiarygodny raport o przydatności i rzeczywistym wykorzystaniu podlegającego im serwera. To zadanie utrudnia przede wszystkim sama technologia internetu i protokoły pajęczyny. Opracowano je w ramach raczej naukowego eksperymentu, w którym nikt nie myślał o potrzebach biznesu i marketingu. By obejść te ograniczenia, stosuje się różnorodne rozwiązania - oprogramowanie własne i dostępne na rynku lub korzysta z usług wyspecjalizowanych firm. Jedną z nich jest I/Pro. Oprogramowanie klienckie rezyduje na serwerze WWW, zbiera dane o odwiedzającym i wysyła je do serwera firmy I/Pro. Przychodzące tam informacje są łączone i agregowane, co pozwala na stworzenie dokładnego raportu o wykorzystaniu serwera. Jest on później (w zadanych okresach, np. tygodniowych) wysyłany do korzystające z usług I/Pro.
Do takiej formy sprawdzania popularności serwera WWW mają też większe zaufanie ogłoszeniodawcy - ponieważ wykonuje je niezależna firma, można uznać, że jest to pewna forma auditingu. Niestety dzisiaj w Polsce jeszcze nikt się czymś takim nie zajmuje.
Liczba dostępów do serwera WWW wcale nie mówi o rzeczywistej liczbie odwiedzających.
Wielkie zliczanie
Narzędzia, za pomocą których można dokonywać pomiaru rzeczywistej liczby gości odwiedzających nasz serwer pajęczyny
Group Cortex -http://www.cortex.net - SiteTrack - 3495
Net.Genesis -http://www.netgen.com - Net.Analysis - 2295
Intrese -http://www.intrese.com - Market Focus - 695
E.G. Software -http://www.egsoftware.com - WebTrends - 299
Serwery z wbudowanym mechanizmem śledzenia liczby odwiedzających
Open Market -http://www.openmarket.com - WebServer - 1495
Netscape Communications -http://home.netscape.com - Commerce Server - 1295
Communications Server - 495
Freeware (oprogramowanie dostępne za darmo w sieci):
Getstats -http://www.eit.com.software/getstats/getstats.html#distribution - (Enterprise Information Technologies)
Wusage - (Thomas Boutelli)
Usługi
I/Pro -http://www.ipro.com/ - Monitoring wykorzystania serwera wWW poprzez wykorzystanie za pomocą aplikacji rezydującej na serwerze firmy I/Pro (w USA)