Przełączniki SAN SilkWorm 12000 i Intrepid 6000

Testowane przełączniki należą do urządzeń typu "zarządca" (director). Sieć SAN można budować opierając się na wielu małych kilkuportowych przełącznikach albo wykorzystując duże wieloportowe przełączniki typu "zarządca". Te ostatnie to urządzenia charakteryzujące się bardzo dużą gęstością portów (od 64 w górę) i wysoką dostępnością.

Testowane przełączniki należą do urządzeń typu "zarządca" (director). Sieć SAN można budować opierając się na wielu małych kilkuportowych przełącznikach albo wykorzystując duże wieloportowe przełączniki typu "zarządca". Te ostatnie to urządzenia charakteryzujące się bardzo dużą gęstością portów (od 64 w górę) i wysoką dostępnością.

Zostały one zaprojektowane tak, aby zmniejszyć do minimum liczbę skoków, jakie muszą zrobić pakiety krążące po sieci SAN. Liczba skoków powinna być zawsze jak najmniejsza, niezależnie od tego, z jakiego rodzaju siecią komputerową mamy do czynienia. Jednak w sieciach SAN jest to szczególnie ważne, ponieważ uruchamiane w nich aplikacje są szczególnie wrażliwe na opóźnienia, a dane muszą być odbierane w odpowiedniej kolejności.

Firma Brocade - jeden z czołowych producentów przełączników stosowanych w środowiskach SAN, opartych na technologiach Unix/LAN - była do niedawna krytykowana za to, że nie ma w swojej ofercie przełącznika typu "zarządca". Firma tłumaczy się, że poczekała z produkcją takiego przełącznika do momentu, gdy mogła zaproponować interfejsy pracujące z szybkością 2 Gb/s. I rzeczywiście, przełącznik SilkWorm 12000 oferuje taką przepływność, przesyłając pakiety w trybie dupleksu z szybkością 210 MB/s.

Oba testowane produkty obsługują technologię ESCON over Fibre Channel, a Brocade oferuje dodatkowo dwie opcje: jej przełącznik obsługuje pętle arbitrażowe i potrafi dzielić sieć SAN na strefy (oparte na portach). Przełącznik SilkWorm może zawierać 128 portów, tak iż użytkownik może rozmieścić w jednym chassis o wysokości 14U dwa dyskretne 64-portowe przełączniki typu "zarządca".

Oba przełączniki zawierają zapasowe układy CPU (redundancja), ale zapasowe zasilacze i wentylatory można znaleźć tylko w produkcie firmy Brocade.

Jeśli chodzi o redundancję, to przełącznik firmy McData może się pochwalić dwoma rozwiązaniami: główna magistrala danych jest typu "hot-standby", a 64 porty okupują wszystkie 16 gniazd przełącznika. W przełączniku SilkWorm taka sama liczba portów okupuje tylko 4 gniazda. Większa liczba portów na moduł ma swoje wady i zalety. Koszt jednego portu jest co prawda mniejszy, ale maleje za to odporność na awarię. Awaria jednego modułu unieruchamia w przełączniku Intrepid 6000 cztery porty, a w przełączniku SilkWorm 12000 aż szesnaście.

Wydajność testowanych przełączników

Przełączniki SAN SilkWorm 12000 i Intrepid 6000

Testy wydajności przełączników SAN

Wydajność przełączników mierzono za pomocą pięciu testów.

Do pomiaru przepływności przy zastosowaniu ograniczonej topologii kraty (transmisja ramek jeden port/jeden port) użyto analizatora SmartBits. 32 porty analizatora wysyłały do 32 docelowych portów przełącznika (w oddzielnych przebiegach) ramki Fibre Channel o różnej długości (najdłuższe - 2148 bajtów, najkrótsze - 64 bajty). Wyniki prezentuje rysunek. Warto zauważyć, że w większości środowisk SAN ramki Fibre Channel są dłuższe niż 400 bajtów.

Do pomiaru przepływności w konfiguracji opartej na pełnej topologii kraty (transmisja ramek port/wszystkie pozostałe porty) i przy pełnym obciążeniu każdy z 64 portów analizatora SmartBits został tak skonfigurowany, że wysyłał (oraz odbierał) długie ramki do pozostałych 63 portów przełącznika. I tym razem przełącznik SilkWorm 12000 mógł się pochwalić dużą przepływnością - 104,37 MB/s. Przełącznik Intrepid 6000 osiągnął wynik 84,51 MB/s.

Test "head of line blocking" sprawdzał, jak przełącznik radzi sobie w sytuacji, gdy jeden z jego portów jest nadmiernie obciążony ramkami. Scenariusz testowania wyglądał tak: jeden port analizatora SmartBits (generujący ruch o wielkości 100 MB/s) połączono z portem przełącznika. Połowę tego ruchu (czyli 50 MB/s) kierowano do portu wyjściowego A przełącznika, resztę do portu B. W tym momencie do akcji wchodził drugi port analizatora, który generował ruch o wielkości 100 MB/s i kierował wszystkie ramki do portu A. Sprawdzano, jak przeciążenie portu A (dwa strumienie - 100 i 50 MB/s; razem 150 MB/s) wpływa na pracę nieprzeciążonego portu B (jeden strumień 50 MB/s).

W przypadku przełącznika SilkWorm 12000 wszystkie ramki kierowane do portu B były obsługiwane bez widocznych opóźnień. Układ kontrolujący przepływ ramek obniżył przepływność strumienia 100 MB/s do wielkości 50 MB/s, przypisując tym samym wszystkim trzem strumieniom pasma przenoszenia danych 50 MB/s. Port B pracował więc bez zakłóceń.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200