Wojny o standardy w Internecie

Bitwa o czcionki

Adobe Systems, Apple Computer i Netscape Communications zapowiedziały, że zamierzają wspólnie rozwijać nowy standard fontów dla Hypertext Markup Language (HTML). W tym samym czasie Microsoft ogłosił, że będzie rozwijał własny standard fontów dla HTML. Obie konkurujące grupy chcą stworzyć standard, który pozwoli twórcom stron WWW na ich urozmaicenie poprzez dodanie nowych rodzajów czcionek oraz poprawę czytelności. Umożliwi to także użykownikom wędrującym po "pajęczynie" oglądanie oryginalnych czcionek, jakie zostały wykorzystane przy tworzeniu dokumetu HTML.

Poparcie dla Microsoftu ogłosiło ok. 40 firm, w tym Hewlett-Packard, Macromedia i Oracle. Gigant z Redmond zapowiedział, że fonty TrueType będą obsługiwane przez nową specyfikację HTML. Na rozwiązanie oferowane przez Microsoft składa się zestaw bezpłatnie dostępnych fontów oraz technologia ich wgrywania do komputerów użytkowników. Specjalne narzędzie autoryzacyjne oferować będzie możliwość wgrywania tylko wykorzystywanych na konkretnej stronie znaków, co pozwoli zaoszczędzić część pasma i przyszpieszyć wgrywanie stron. Nowa technologia jeszcze w tym roku zostanie wykorzystana w przeglądarce Internet Explorer, rozdawanej bezpłatnie użytkownikom Windows 95. Jak zapewniają przedstawiciele Microsoftu, nowe fonty mogą już być wykorzystywane we wszystkich nowych przeglądarkach internetowych zgodnych ze standardem HTML, zatwierdzonym przez World Wide Web Consortium (W3C). Pierwszy darmowy zestaw fontów TrueType, zaprojektowanych specjalnie dla WWW, będzie dostępny jeszcze w tym kwartale na serwerze Microsoftu, pod adresemhttp://www.microsoft.com/truetype. Technologia TrueType jest stosowana z Windows 3.x, Windows 95, Windows NT oraz Apple Macintosh.

"Nasze rozwiązanie obsługuje zarówno standard True Type, jak również Type 1. Ten ostani jest szczególnie popularny wśród profesjonalistów" - twierdzi Pierre Bedard z Adobe Systems. "Nie pierwszy raz Microsoft występuje przeciw temu, kto chce dostarczyć rozwiązania otwarte, niezależne od platformy. Nasz standard nie jest projektowany wyłącznie dla Windows ani nawet z myślą o Windows" - dodaje Bob Lisbonne, odpowiedzialny za przedsięwzięcie w Netscape Communications.

Bitwa o trzy wymiary

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie powstanie jednolity standard grafiki trójwymiarowej w Internecie - Virtual Reality Modeling Language (VRML) 2.0. Główni producenci oprogramowania, którzy mieli go tworzyć, zamiast współpracować rozpoczęli między sobą rywalizację.

Przed dwoma tygodniami, Silicon Graphics (SGI) i Netscape Communications, chcąc zapewnić sobie lepszą pozycję startową, jako pierwsze zaprezentowały technologię Moving Worlds, utrzymując, że właśnie ona stanowi specyfikację VRML 2.0.

Natychmiast po tym, Microsoft sprzeciwił się poczynaniom konkurencji i ogłosił, że będzie samodzielnie rozwijał własną specyfikację Active VRML. Microsoft rozpoczął testy wersji beta Active VRML, do której przeglądarka dostępna jest pod adresemhttp://198.105.232.5:80/Windows/IE/VRML.HTM. Własne propozycje dotyczące standardu VRML zgłosiły też Sun Microsystems i Apple Computer - Holo Web oraz Out of This World. Sun, który jeszcze w grudniu ub.r. współpracował z Silicon Graphics, zrezygnował z wspierania Moving Worlds.

Głównym wyzwaniem dla wymienionych producentów jest zaspokojenie ogromnego zapotrzebowania na niezależną od platformy metodę transmisji grafiki trójwymiarowej w Internecie. Grafika trójwymiarowa, początkowo wykorzystywana głównie w grach komputerowych, według analityków rynku, w przyszłości odegra znaczącą rolę w zastosowaniach biznesowych, takich jak wyszukiwanie danych, nowoczesne interfejsy użytkownika, arkusze kalkulacyjne oraz sprzedaż przez Internet.

Głównymi wymogami standardu VRML 2.0 są przenośność, skalowalność oraz współpraca z takimi standardami jak: Hypertext Markup Language, Java i JPEG 2.

Obecnie przewagę wśród firm, które zamierzają dostarczyć specyfikację VRML 2.0, uzyskały SGI i Netscape. Firmy wprowadziły już na rynek pewne elementy własnej specyfikacji Moving Worlds, wspieranej przez ponad 56 firm, m.in. IBM, Autodesk, Adobe Systems i Macromedia. Ponadto w I poł. br. Silicon Graphics wprowadzi na rynek zestaw narzędzi programistycznych Cosmo do tworzenia oprogramowania multimedialnego dla WWW, oparty na formatach plików Moving Worlds. Dostępne jest już środowisko programistyczne Cosmo Code dla języka Java. Netscape wprowadza do sprzedaży Live 3D - uzupełnienie dla swojej przeglądarki WWW Navigator.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200