Spadek cen pamięci DRAM

Zapotrzebowanie na półprzewodniki ze strony producentów komputerów PC od czterech miesięcy nieprzerwanie spada.

Zapotrzebowanie na półprzewodniki ze strony producentów komputerów PC od czterech miesięcy nieprzerwanie spada.

Wielu obserwatorów rynku uważa, że wzrost zapotrzebowania na pamięć w II poł. ub.r. związany był z uzupełnianiem starszych systemów w dodatkowe układy DRAM. Ponadto firmy komputerowe złożyły na przełomie września i października 1995 r. bardzo duże zamówienia na pamięci u producentów półprzewodników. Był to przede wszystkim efekt wzmożonej kampanii marketingowej i wprowadzenia na rynek nowego systemu operacyjnego Microsoftu - Windows 95 oraz popularyzacji "pamięciożernego" oprogramowania multimedialnego. Tymczasem okazało się, że światowa sprzedaż Windows 95 na razie jest mniejsza niż oczekiwało tego wielu producentów sprzętu PC. To samo dotyczy popytu na multimedia.

Semiconductor Industry Association (SIA), organizacja skupiająca głównych producentów półprzewodników, poinformowała, że od stycznia br. wartość nowych zamówień na te układy zmalała o 4,5% i osiągnęła poziom 3,9 mld USD. Zyski firm będących członkami SIA już w lutym br. uległy niewielkiemu zmniejszeniu. Z każdej partii wyprodukowanych półprzewodników o wartości 100 USD, producenci uzyskali nowe zamówienia tylko za 90 USD.

Analitycy twierdzą, że producenci komputerów PC oraz główny wytwórca procesorów - Intel ograniczyli zamówienia na układy DRAM w związku ze zmniejszającym się zapotrzebowaniem amerykańskiego rynku na komputery PC. Duże partie niezrealizowanych zamówień trafiły na rynek wtórny, w związku z czym nastąpił bezprecedensowy spadek cen. Dotyczy to przede wszystkim pamięci 4 MB, które najczęściej były zamawiane przez producentów komputerów. Duże ilości tych układów trafiły także na nasz rynek. W Polsce ceny pamięci na czarnym rynku od kilku tygodni zaczęły gwałtownie spadać. Obecnie cena modułów 4 MB waha się w granicach ok. 150 zł. Układy DRAM 16 MB kosztują na tym rynku od 600 do 700 zł.

"Dochodzi w Polsce do paradoksalnej sytuacji, w której ceny pamięci na czarnym rynku są niższe niż ceny wynegocjowane przez wielkich producentów, zamawiających po kilkadziesiąt tysięcy sztuk kwartalnie" - twierdzi Czesław Janos, menedżer ds. sprzedaży na rynki zagraniczne JTT Computer.

Dla wielu małych i średnich producentów komputerów PC, którzy dotychczas skarżyli się na zbyt małe dostawy DRAM oraz utrzymujące się od trzech lat wysokie ceny, obecna sytuacja stanowi świetną okazję do zwiększenia liczby pamięci DRAM przy utrzymaniu starej ceny w produkowanych zestawach bądź do osiągnięcia większej stopy zysku. "Nie sądzę, aby którykolwiek z dużych producentów działających na polskim rynku zdecydował się na zakup DRAM na wtórnym rynku" - twierdzi Czesław Janos.

Natomiast producenci układów pamięci zwracają uwagę, że coraz więcej firm zajmujących się produkcją komputerów zaczyna stosować 24 MB moduły, zamiast stosowanych powszechnie w systemach PC modułów 8 i 16 MB.

Według analityków rynku z International Data Corporation (IDC) , producenci komputerów PC i użytkownicy nadal oczekują spadku cen, który umożliwi im zakup większych partii nowych modułów pamięci. Specjaliści z IDC przewidują, iż obniżka cen spowoduje, że w 1996 r. średnia wielkość pamięci w komputerze PC wyniesie 21 - 22 MB. W ub.r. wskaźnik ten wynosił 15 MB.

Przedstawiciele firmy NEC, trzeciego co do wielkości producenta DRAM - oczekują, że do końca II kw. br. cena układów spadnie jeszcze o kilkanaście procent. NEC, Hitachi, Fujitsu i inni główni producenci pamięci zapowiadają przyspieszenie planów dotyczących przejścia na produkcję nowej generacji 16 MB układów DRAM, a zmniejszenie wytwarzania modułów 4 MB.

Analitycy rynku zgadzają się jednak, iż do końca I kw. ceny ustabilizują się, a nadprodukcja układów zostanie zniwelowana z chwilą, gdy producenci komputerów PC rozpoczną zakupy. Jak dowiedzieliśmy się z nieoficjalnych źródeł, podczas tegorocznego CeBIT-u główni producenci i dostawcy półprzewodników zgodni byli co do tego, że w najbliższym czasie ceny pamięci wzrosną o ok. 50%. "Na tym rynku zmiany zachodzą z tygodnia na tydzień" - zapewnia Czesław Janos.

W ubiegłym tygodniu firma Elbatex, polski dystrybutor Kingston Technology, poinformowała o 30% obniżce pamięci tego producenta.

Kto się cieszy?

Nastały dobre czasy dla składaczy. Spadek cen pamięci pochodzących z rynku wtórnego jest dotkliwy dla tych producentów komputerów markowych, którzy kierują swoją ofertę przede wszystkim na rynek domowy. Różnica cen między sprzętem markowym a wciąż popularnymi w Polsce składakami, po ostatnich drastycznych obniżkach cen pamięci na czarnym rynku, znowu wzrosła o kilkadziesiąt procent.

Producent markowy, obowiązany normami standaryzacyjnymi, nie może dokonywać zakupów na rynku wtórnym. Nie wiadomo jednak, jak długo będą trwały dobre czasy dla składaczy. Prawdopodobnie dopóty, dopóki nie skończą się zapasy układów 4 MB. Jedno jest pewne: nigdy jeszcze nie można było kupić w Polsce tak tanio składaka.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200