Wojska amerykańskie, stacjonujące w Bośni, korzystają na szeroką skalę z zaawansowanych technik komputerowych i komunikacyjnych, takich jak układy współpracujące z łączami satelitarnymi czy oprogramowanie do wirtualnych trójwymiarowych wizualizacji terenu.

Siły lądowe i napowietrzne używane w operacji Joint Endeavour są wspomagane "przez większą liczbę obwodów satelitarnych wykorzystywanych w operacji Pustynna Burza" - powiedział Emmett Paige Jr., przedstawiciel jednego z urzędów amerykańskiego Ministerstwa Obrony. Emmett Paige dodał, że oddziały amerykańskie - wchodzące w skład wielonarodowych wojsk pokojowych - "powinny otrzymać każdy rodzaj zaawansowanej technologii, jaki tylko będzie im potrzebny".

W skład wyposażenia wojsk USA wchodzi program 3D "Power Scene", opracowany w Defence Mapping Agency, który pozwala oddziałom "spacerować" po nie znanym terenie, zanim jeszcze pierwsze patrole wyruszą na zwiady.

Już w rzeczywistym terenie oddziały I Pancernej Dywizji USA mogą skorzystać z 6 tys. przenośnych odbiorników GPS (Global Positioning System) firmy Rockwell Collins Avionics, dostarczonych przez CECOM (Communications Electronics Command) na podstawie "przyspieszonych harmonogramów dostaw". Technologia GPS pozwala na precyzyjne ustalenie współrzędnych geograficznych miejsca, w którym znajdują się używający odbiornika żołnierze.

Dla wsparcia operacji logistycznych CECOM planuje wykorzystać 2 przewoźne systemy Fly-Away Communications.

Obsługują one 600 obwodów telefonicznych oraz 200 użytkowników sieci lokalnych. Systemy te mogą też zarządzać 3-kanałowymi, komercjalnymi stacjami telefonii komórkowej.

Jak powiedział Emmett Paige, dowództwo armii zapewni także komunikację dalekiego zasięgu na wewnątrz i poza granicami Bośni. Będzie to możliwe dzięki zastosowaniu terminali współpracujących z systemem satelitarnym Ministerstwa Obrony USA oraz łączy wykorzystujących odbicie fal elektromagnetycznych od troposfery. Ministerstwo Obrony USA planuje wykorzystać własny system komunikacji satelitarnej w czasie pierwszego etapu operacji w Bośni. W następnej kolejności nastąpi instalacja komercyjnych systemów łączności.

Oddziały I Dywizji Pancernej są wyposażone w komputery PC z procesorami Pentium. Marty Wahl, szef serwisu Wojskowej Służby Informatycznej USA powiedziała, że ostatnio dla tej dywizji zakupiono ponad 250 komputerów klasy notebook na podstawie kontraktu wartości ok. 0,5 mln USD.

Siły Powietrzne USA instalują w Bośni system komputerowy, który "może obsłużyć do 20 lotnisk, położonych na obszarze całego świata" - powiedział kapitan Gerald Ramsey z Computer System Squadron Sił Lotniczych USA. Będą one miały swoich przedstawicieli w Tuzli, skąd możliwy jest zdalny dostęp do systemów CTAPS (Contingency Theater Air Planning Systems). Dzięki CTAPS można będzie koordynować zadania lotnictwa NATO działającego w Bośni. Jak dotąd, systemy CTAPS zainstalowano w Aviano i w Vinceza we Włoszech. W zamierzeniach dowództwa lotnictwa USA leży pełna integracja systemów CTAPS oraz C2IPS (Command and Control Information Processing) w miejscowości Vinceza, umożliwiająca "widzenie" samolotów bojowych i cywilnych za pomocą jednego systemu informatycznego.

Wspomniany wyżej program PowerScene był z powodzeniem używany w trakcie rozmów pokojowych w Dayton do wytyczania linii granicznych. Przedstawiciel Defense Mapping Agency Vic Kuchar powiedział, że PowerScene pozwoli na wykonanie w razie potrzeby digitalizowanych map o wysokiej rozdzielczości, które mogą być oglądane przy zastosowaniu projekcji trójwymiarowej.

PowerScene uruchamiany na stacjach roboczych Onyx firmy Silicon Graphics pozwala na "dopasowanie" zdjęć satelitarnych do cyfrowych map terenu. Użytkownik programu może "latać" nad wirtualną, trójwymiarową mapą terenu z prędkością 2 tys. mil/godz. - powiedział V. Kuchar. Niezależnie od tego DMA opracowała 78 dysków CD-ROM z mapami wielu rejonów Bośni w różnych skalach.