Komputerowe wspomaganie dowodzenia

Na ekranie komputera Indy widoczne jest polskie wybrzeże i błękitne obszary południowego Bałtyku. Powierzchnia morza, głównie wzdłuż linii brzegowej, usiana jest symbolami wielu pływających obiektów. Obserwujemy sytuację, jaka mogłaby zaistnieć na polskich wodach terytorialnych. Obraz ten jest niezbędny dla osób podejmujących różne decyzje: w trakcie ochrony granic kraju, przy kontroli ruchu statków w portach, a także podczas akcji ratowniczych.

Na ekranie komputera Indy widoczne jest polskie wybrzeże i błękitne obszary południowego Bałtyku. Powierzchnia morza, głównie wzdłuż linii brzegowej, usiana jest symbolami wielu pływających obiektów. Obserwujemy sytuację, jaka mogłaby zaistnieć na polskich wodach terytorialnych. Obraz ten jest niezbędny dla osób podejmujących różne decyzje: w trakcie ochrony granic kraju, przy kontroli ruchu statków w portach, a także podczas akcji ratowniczych.

Taką prezentację swoich umiejętności w budowaniu komputerowych systemów wspomagających ośrodki dowodzenia na Wybrzeżu przedstawił na targach Komputer Expo gdyński Ośrodek Badawczo-Rozwojowy (OBR) - Centrum Techniki Morskiej z Gdańska.

Monitorowanie sytuacji

Systemy komputerowe wspomagające pracę na stanowiskach dowodzenia można stosować wszędzie tam, gdzie potrzebny jest monitoring sytuacji - m.in. dla takich służb, jak wojsko, marynarka, policja, straż pożarna, służby miejskie. Systemy te stosowane są często przy kontroli ruchu - samochodowego (np. przy zarządzaniu ruchem na sieci autostrad), lotniczego (na pasach startowych lotniska i w nieodległej przestrzeni powietrznej), kolejowego - (w skali np. pojedynczego węzła komunikacyjnego) czy innych. Są to poza tym systemy niezastąpione w kierowaniu akcjami ratowniczymi.

"Powstające w OBR produkty" - twierdzi Ryszard Rugała, szef Oddziału Okrętowych Systemów Specjalnych - "są całkowicie oryginalne i powstały głównie na potrzeby wojska, ale interesują się nimi także i inne firmy. Są to m.in. niektóre zarządy portów".

Tego typu system można wykorzystać np. do ochrony krajowej strefy ekonomicznej na Bałtyku. Często można się spotkać z sytuacją, gdy kuter pod obcą banderą wchodzi na polskie wody terytorialne i nielegalnie łowi ryby na naszych łowiskach. Inny, dość częsty przypadek to czyszczenie ładowni statków znajdujących się na polskich wodach terytorialnych, co doprowadzić może nawet do lokalnej klęski ekologicznej. Aby temu przeciwdziałać, budowane są specjalne samoloty patrolujące wody przybrzeżne. Wysłanie samolotu patrolowego jest zwykle związane z niemałymi kosztami - lepiej, by patrolowały rejony, gdzie na pewno znajdują się jednostki pływające, a nie latały ponad pustym morzem. Tymczasem o tym, czy na morzu znajdują się jednostki pływające, możemy wiedzieć korzystając z danych zbieranych przez krajowe stacje obserwacyjne. Sprzężenie działania kilku tego typu systemów w jedną całość tworzy całkiem nową jakość - dane pochodzące z różnych stacji, wspomagające pracę osób zawiadujących lotami samolotów patrolujących - pozwalają na budowę szczelnego systemu obrony naszych interesów ekonomicznych na morzu. Tego typu działalnością, integrującą kilka podsystemów naraz, w oparciu o własny system komputerowego wspomagania decyzyjnego oferuje m.in. oddział gdyński OBR - Centrum Techniki Morskiej z Gdańska.

Możliwości zastosowania takiego systemu są rozmaite - jednym z bardziej spektakularnych przykładów może być monitoring sytuacji w porcie - dotyczy to statków czekających na redzie, statków stojących w porcie, cumujących przy nadbrzeżach, wchodzących do portu i tych, które port opuszczają.

Systemy dla określania położenia okrętów, zbudowane przez oddział gdyński OBR, korzystają w swej pracy z dokładności lokalizacji poniżej kilku metrów. Są to zwykle systemy radiolokacyjne (namierzania na radiolatarnie), ograniczone swym zasięgiem do obszaru, na którym latarnie te działają (np. przy wejściach do portu).

Obsługa i integracja różnych interfejsów

Systemy wspomagające dowodzenie mogą korzystać z informacji przekazywanej im przez rozmaite podsystemy (radiolokacyjne, radionawigacyjne, oparte o technologię GPS czy współpracujące z rozmaitymi czujnikami), które przekazują im dane o bieżącej sytuacji. W dalszej kolejności dane te są zbierane do baz danych, a następnie przekazywane na bieżąco (w trybie on-line) operatorom systemu.

Zadaniem twórców takich systemów jest także rozpoznawanie "styków" z istniejącymi podsystemami i dalsze wykorzytanie tam zdobytych informacji o położeniu obiektów.

Podsystemy, które w ostatnich czasach robią zawrotną karierę na świecie, to urządzenia oparte o systemy GPS (Global Positioning Systems). Odbiorniki GPS, współpracujące z siecią specjalnych satelitów, pozwalają na szybkie i precyzyjne określenie swego położenia. Jeszcze nie tak dawno były to drogie i duże urządzenia, dostępne wyłącznie w celach militarnych. Dzisiaj najtańszy, przenośny odbiornik GPS można kupić w domach towarowych na Zachodzie za kilkaset USD.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200