Owoce krytyki

Szybsze wdrożenia i rozbudowa systemu R/3 były głównymi tematami konferencji SAP w Orlando.

Szybsze wdrożenia i rozbudowa systemu R/3 były głównymi tematami konferencji SAP w Orlando.

Tegoroczne konferencje niemieckiej firmy SAP AG, odbywające się w różnych miejscach świata, mają za zadanie przekonać użytkowników, że w przyszłości wdrażanie jej sztandarowej aplikacji R/3 będzie łatwiejsze, tańsze i szybsze. Dzieje się tak jednak nie bez przyczyny. Zapewne większość z 10 tys. uczestników największej, amerykańskiej konferencji Sapphire ’97, zapytanych o największą wadę systemu SAP, bez wahania wskazałaby na trudności przy wdrożeniu. Hasso Plattner, współzałożyciel niemieckiego koncernu, starał się dowieść, że SAP wyciągnął wnioski z krytyki podnoszonej od lat przez swoich klientów.

Ułatwianie życia

„Już dzisiaj 61% wszystkich nowych wdrożeń SAP trwa krócej niż 9 miesięcy” - powiedział Hasso Plattner. Po zapowiadanym wprowadzeniu na rynek nowej wersji R/3 4.0, czas potrzebny na instalację jeszcze bardziej ulegnie skróceniu. Ma być to możliwe dzięki wykorzystaniu narzędzi AcceleratedSAP (ASAP), które „z dotychczasowej słabości, uczynią główny atut SAP”. Kluczowym elementem ASAP ma być wprowadzony w nowej wersji systemu R/3 Business Engineer, narzędzie, w którym droga pytań i odpowiedzi udzielanych przez zespół wdrożeniowy ułatwia konfigurację.

Kolejną inicjatywą, mającą wpłynąć na przyspieszenie procesu wdrożenia, jest Ready to Run. Opiera się ona na oferowaniu serwerów wraz z prekonfigurowaną aplikacją SAP, systemem operacyjnym Windows NT i bazą danych Microsoftu SQL Server. Na razie oferta ta ograniczona jest wyłącznie do sprzętu Compaqa i dotyczy tylko starszej wersji R/3 3.0. Wkrótce jednak ma być dostępna dla innych platform i obejmie najnowszą wersję R/3. 3.1. Podobnym krokiem jest umożliwienie małym i średnim firmom kupna komponentów R/3 przetestowanych na konkretnej platformie sprzętowej i systemowej. Zdaniem specjalistów, wykorzystanie tych metod będzie możliwe w niektórych tylko przedsiębiorstwach, do których raczej nie należą duże koncerny, wymagające dostosowania oprogramowania do ich specyficznych potrzeb biznesowych.

Całe przedsiębiorstwo

SAP zmierza do tego, aby jego system objął swoją funkcjonalnością całą działalność przedsiębiorstwa - od współpracy z dostawcami, po sprzedaż towaru klientom. Już w ubiegłym roku firma ujawniła plany dodania do R/3 4.0 modułu hurtowni danych, narzędzi do handlu elektronicznego i zarządzania łańcuchem dostaw.

Wiadomość o rozszerzeniu systemu o nowe moduły nie wszystkich napawa optymizmem. Zdaniem niektórych amerykańskich użytkowników, wykroczenie poza tradycyjne dziedziny SAP - logistykę, finanse i kadry - wcale nie musi zakończyć się sukcesem dla czwartej co do wielkości firmy programistycznej na świecie. Przedstawiciele SAP przyznają, że proces ten nie będzie łatwy, chociaż z pewnością jego realizacji służyć będzie podjęta w ub.r. decyzja o rozbiciu R/3 na niezależne komponenty, które można integrować w jeden spójny system.

Trudne słówka

„Jeżeliby zamknąć kilku pracowników SAP w jednym pomieszczeniu i każdego zapytać o definicję jakiegoś terminu z zakresu R/3, słuchacze otrzymaliby kilka różnych, obszernych odpowiedzi” - powiedział Claus Heinrich, członek zarządu SAP. Tym samym przyznał rację klientom, uskarżającym się na fakt, że często mają problemy ze zrozumieniem terminologii używanej przez niemiecki koncern. Jednocześnie zapewnił, że SAP wiele inwestuje w tworzenie serwisów informacyjnych dla użytkowników i poszerzanie zakresu szkoleń.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200