Nikt nie pyta okoszty

Z Tomaszem Byzią, dyrektorem rozwoju Infovide Akademia, i Markiem Gmerskim, pełniącym obowiązki dyrektora Programu Rozwojowego ValueIT!, rozmawia Dorota Konowrocka.

Z Tomaszem Byzią, dyrektorem rozwoju Infovide Akademia, i Markiem Gmerskim, pełniącym obowiązki dyrektora Programu Rozwojowego ValueIT!, rozmawia Dorota Konowrocka.

Często uważa się, że tradycyjne metody oceny inwestycji metodą NPV (Net Present Value - wartość bieżąca netto) czy wewnętrznej stopy zwrotu nie są właściwym narzędziem analizy inwestycji informatycznych. Dlaczego?

Nikt nie pyta okoszty

Tomasz Byzia

Tomasz Byzia (T.B.): Najbardziej oczywistym obszarem uzyskiwania korzyści z informatyki jest obszar poprawy procesów biznesowych, ale - zgodnie z poglądami Paula Strassmanna - informatyka nie jest samotną wyspą rządzoną przez specjalistów od technologii i w oderwaniu od pozostałych działań organizacji nie zapewnia jej efektywnego działania. Nawet w branżach silnie zinformatyzowanych, jak telekomunikacja czy bankowość, informatyka jest tylko częścią pewnego procesu biznesowego i tak powinna być postrzegana. Dlatego nie należy oceniać zwrotu z inwestycji w informatykę, ale zwrot z inwestycji, której elementem jest informatyka, kompleksowego projektu, np. wprowadzenia produktu na rynek czy poprawy satysfakcji klientów. I w ocenie takiego całościowego projektu tradycyjne metody ewaluacji inwestycji, takie jak NPV, są jak najbardziej na miejscu. Trzeba jednak pamiętać, że systemy informatyczne oprócz znanej dziś wartości mają pewien potencjał, który może zostać wykorzystany w przyszłości. Na tym spostrzeżeniu opiera się zastosowanie do analizy projektów informatycznych metodyki wyceny opcji realnych (ROV - Real Options Valuation) czy uzupełniającej ją metodyki rozszerzonej NPV (extended NPV).

Na czym polega wycena opcji? I jak należy je rozumieć w przypadku inwestycji informatycznych?

Nikt nie pyta okoszty

Marek Gmerski

Marek Gmerski (M.G.): Klasycznym już chyba przykładem jest integracja aplikacji. W przedsiębiorstwie funkcjonuje pewna liczba aplikacji mocno ze sobą powiązanych. Powstaje pytanie, czy warto pokusić się o platformę integracyjną, czyli przejść na system równoważny funkcjonalnie, ale wykorzystujący platformę integracyjną, do której podpięte są wszystkie aplikacje. Funkcjonalnie te dwa systemy są praktycznie równoważne, ale warstwa integracyjna pociąga za sobą niebanalny koszt wdrożenia i oprogramowania. Z punktu widzenia rachunku NPV ta inwestycja zupełnie się nie opłaca. Jeśli jednak będziemy chcieli dodać do całego systemu nową aplikację, koszt jej integracji będzie znacznie niższy niż w poprzednim przypadku. Dodanie jej do całego systemu jest związane tylko z kosztem napisania adaptera do warstwy integracyjnej, a nie do każdej aplikacji po kolei. Można sobie wyobrazić kilka scenariuszy uwzględniających różne możliwości, np. dołączenie do systemu w przyszłości aplikacji A, B, C lub D. Każdy z powstałych scenariuszy rozwoju systemu można liczyć metodą NPV. Chodzi jednak o to, by dziś ilościowo ocenić potencjał związany z możliwościami realizacji określonych opcji w przyszłości. Wymaga to przemyślenia strategii nie tylko krótkoterminowej, ale również długoterminowej, i nie tylko informatycznej, ale przede wszystkim biznesowej.

Jednym z możliwych scenariuszy rozwoju jest przejęcie naszej firmy przez inną, a wówczas cała nasza inwestycja, wraz z wydatkami na poczet przyszłych możliwości, może być spisana na straty.

T.B.: Ale tego scenariusza nie uwzględnia się w analizie inwestycyjnej, bo jest to scenariusz bardziej polityczny niż inwestycyjny. Można go potraktować jako czynnik ryzyka. Powstaje pytanie, czy bardziej nam się opłaca czekać na rozwój wypadków czy zrobić coś, nawet jeśli później zostanie to wyrzucone.

M.G.: Warto się też zastanowić, jak wyglądałaby sytuacja firmy nie decydującej się na inwestycję informatyczną. Jakie byłyby jej koszty, jakie generowałaby przychody?

Ale dlaczego nie podejść do tego z drugiej strony? Realizując inwestycję informatyczną z myślą o pewnych opcjach uzyskuję przewagę, mogąc szybciej realizować przyszłe, przewidywane projekty. Ale realizując ją później, wiem już dokładnie, jak wyglądają moje opcje, mogę zbudować system, który jest do nich odpowiednio dostosowany, korzystam z bardziej dojrzałej technologii i doświadczeń poprzedników. W sumie moja późniejsza inwestycja może się okazać bardziej trafna i tańsza.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200