Compaq rozszerza program sprzedaży bezpośredniej o ośrodki konfiguracyjne.

Wiadomo już, że USA i Australia będą krajami, w których Compaq Computer zrealizuje ideę lokalnej konfiguracji komputerów PC. Polscy klienci na własny ośrodek konfiguracyjny, prowadzony na zasadach franchisingu, na pewno będą musieli poczekać.

"Nie mówię tak ani nie" - skomentował plany powstania ośrodków konfiguracyjnych Zbigniew Filipowicz z warszawskiego biura Compaqa. Nie wiadomo więc, czy prowadzone są negocjacje w tej sprawie z dystrybutorami ani nawet czy Polska będzie krajem uczestniczącym w programie. Pomysł montowania komputerów A-brand w Polsce po raz pierwszy próbował zrealizować IBM 2 lata temu, nosząc się z zamiarem wyznaczenia dystrybutora odpowiedzialnego za konfigurację. Zamierzenia te jednak nie zostały zrealizowane.

W roku 1998 ma powstać na 12 ośrodków CTO (Configure-To-Order). Analitycy porównali Compaq Computer, która na zasadzie franchisingu powierza montaż swoich komputerów niezależnym partnerom, do hamburgerowego giganta McDonald'sa. Greg Petsch, wiceprezes firmy, zapewnia, że wdrożenie tego modelu pozwoli w wielu sytuacjach ominąć cła i przyspieszy dostarczenie komputera do klienta. Compaq zapewnia, że wyznaczone do programu niezależne firmy będą pod stałą kontrolą korporacji. "Zmiany, jakie wprowadzimy w przyszłym roku, będą większe od tych z 1992 r." - powiedział wiceprezes Compaqa, nawiązując do daty, kiedy to firma całkowicie oparła się na sprzedaży poprzez kanał dystrybucyjny.