Guru od hurtowni

Gościem konferencji 'Systemy Wspomagania Decyzji' był Earl Hadden - światowej sławy specjalista z zakresu budowy hurtowni danych.

Gościem konferencji 'Systemy Wspomagania Decyzji' był Earl Hadden - światowej sławy specjalista z zakresu budowy hurtowni danych.

Często cytowany raport IDC, poświęcony hurtowniom danych (data warehouse), zawiera rewelacyjnie wysokie wskaźniki zwrotu z inwestycji, jakie można osiągnąć dzięki ich budowie. Jednocześnie według danych przedstawionych w tym samym raporcie, aż 73 % wdrożeń hurtowni danych kończy się niepowodzeniem. Nie oznacza to wcale, że nie udaje się tych projektów zrealizować. Owszem, hurtownie danych powstają, działają, ale nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań - bo okazują się być nikomu do niczego niepotrzebne, bądź nie przynoszą żadnych wyników biznesowych. "Znam przypadki firm, które bezowocnie wydały na budowę hurtowni kilka milionów dolarów, zanim zdały sobie sprawę, że najpierw należałoby określić, jakie dokładnie zadanie ma ona spełniać" - mówi Earl Hadden. O sukcesie wdrożenia hurtowni danych przesądza postawienie przed nią konkretnych celów biznesowych. "Powinny one być zrozumiałe dla każdego członka zespołu uczestniczącego przy tworzeniu hurtowni danych" - uważa Earl Hadden.

Najczęściej realizowany jest jeden konkretny cel i powstaje wówczas minihurtownie (data mart). Według metodyki stosowanej przez Earla Haddena efektywne wdrożenie hurtowni danych ma miejsce wtedy, gdy przy jej projektowaniu bazuje się na generalnej strategii biznesowej przedsiębiorstwa. "Zwykle się okazuje, że w przedsiębiorstwie nie ma żadnego dokumentu, określającego strategię biznesową. Wówczas trzeba ją rekonstruować, bo ona zawsze gdzieś istnieje, najczęściej w umysłach osób, zarządzających firmą" - mówi Earl Hadden. Dopiero teraz można dokonywać prac analitycznych, których celem jest określenie tych obszarów działalności firmy, którym najbardziej potrzebne są inwestycje w technologie informatyczne. Wówczas można przystąpić do zdefiniowania priorytetów i zakresów przetwarzanych danych.

Z badań przeprowadzonych przez IBM wynika, że kierownictwa przedsiębiorstw bardzo nisko oceniają użyteczność danych dostarczanych przez działy informatyki. To zaledwie 3 w skali od 1 do 10. Pomyślne wdrożenie hurtowni danych może znacznie podnieść ten współczynnik - zamykają one bowiem brakujące ogniwo pomiędzy operacyjnymi bazami a oczekiwaniami na informacje ze strony kierownictwa przedsiębiorstwa. Wdrożenie hurtowni danych stawia jednak wysokie wymagania nie tylko przed informatykami, ale przede wszystkim pracownikami działów merytorycznych. Pełne wykorzystanie hurtowni danych wymaga stosowania technik dogłębnego przeszukiwania danych (data mining). Wykorzystanie tych narzędzi jest zajęciem dla fachowców. Zwykły użytkownik bez wcześniejszego przygotowania nie da sobie rady z trudnym aparatem pojęciowym statystyki.

Earl Hadden w czasie swojej wizyty w Polsce nawoływał do inwestowania w nowoczesne rozwiązania informatyczne, takie jak hurtownie danych. "Zauważyłem, że informatycy z krajów leżących w tej części Europy często wolą działać niespiesznie. Mówią, że jeśli nie zrobimy tego w tym roku, to może w następnym. A Wy już przecież nie macie czasu, żeby czekać. Musicie jak najszybciej szykować się do zmierzenia się z zagraniczną konkurencją" - mówi Earl Hadden.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200