Może jeszcze rok czy dwa nie trzeba będzie się decydować, czy kupić NC zamiast kolejnego PC. Warto jednak już obecnie przygotować się do podjęcia tej decyzji.

Najtęższe informatyczne głowy nie mogą podać wiarygodnej przepowiedni, czy NC przyjmie się na szerszą skalę. Nie zwalnia to jednak szefa działu informatycznego od przygotowania się do ewentualnego przejścia na NC - bez obawy, że podjęta decyzja była niewłaściwa, nawet gdyby zwyciężyły PC.

1. Przejrzyj zasoby komputerowe i sposoby korzystania

Jak wskazuje doświadczenie, im większa firma, tym większy bałagan w zakresie inwentaryzacji typów komputerów, dokładnego określenia ich lokalizacji oraz sposobu i zakresu używania. Dokładny przegląd pozwoli na określenie nie tylko potrzeb w zakresie poprawy jakości i mocy obliczeniowej sprzętu, ale umożliwi także podjęcie decyzji, które komputery mogą być zastąpione przez NC, gdzie potrzebne są potężne stacje robocze Unix lub Windows NT oraz do jakich celów używa się serwerów sieciowych.

Należy dokładnie określić, jakie czynności wykonują użytkownicy za pomocą komputerów. Np. inżynier projektant na pewno potrzebuje dostępu do silnej stacji roboczej i programu typu CAD/CAM/CAE; natomiast obsługa klienta wykonuje jedynie zadania rutynowe i nie potrzebuje dużej mocy obliczeniowej, wielu aplikacji ani elastycznych możliwości oferowanych przez aplikacje z Windows. Spokojnie więc można będzie w przyszłości postawić tam komputer NC bez obawy zmniejszenia wydajności pracy.

Rozważając zamianę komputerów PC na NC, trzeba także zastanowić się, czy obecnie używane aplikacje będą mogły być bez zmian (lub tylko po kosmetycznych zabiegach) używane na nowej platformie. Czy da się łatwo dołożyć im zewnętrzny interfejs Java? Czy istnieje gotowe rozszerzenie właściwości przeglądarki, pozwalające na używanie istniejących aplikacji bez zmian? Czy w najbliższym czasie przewiduje się gruntowną zmianę aplikacji? Jeśli tak, może warto pomyśleć o zmianie podejścia dla aplikacji?

2. Zarządzanie siecią

Koszt obsługi technicznej stanowi duży wydatek w budżecie działu informatycznego, przynajmniej w firmach używających ponad 100 komputerów i terminali. Warto więc mieć opracowany system raportowania i przechowywania informacji o wypadkach niepoprawnego działania sieci, komputerów, użytkowników i serwerów. Pozwala to nie tylko łatwo rozwiązywać problemy, które najczęściej już kiedyś wystąpiły, ale także określić faktyczne koszty używania komputera w skali roku. W chwili pojawienia się realnej możliwości zamiany części PC na NC, taka baza danych stanowić może nieocenione uzasadnienie podejmowanych decyzji.

W większej sieci trudno obyć się bez systemu do zarządzania siecią. Jeśli nasza firma nie ma jeszcze takiego systemu, ale rozważa jego zakup, należy kupować tylko od firmy, która już wspiera komputery NC lub zapowiada takie wsparcie w niedalekiej przyszłości.

3. Opracowanie własnych aplikacji

Java ma ogromny wpływ na opracowanie aplikacji w przedsiębiorstwie dla własnych potrzeb lub na sprzedaż. Przejście na jedyną, jednolitą platformę do opracowania aplikacji w języku Java zmniejsza koszty tego procesu. Oszczędności są na tyle duże, że wielu poważnych producentów aplikacji zamierza przejść ze wszystkimi swoimi produktami na bazę języka Java.

Jeżeli więc mamy zespół programistów zajmujących się opracowaniem aplikacji, najwyższy czas zacząć przyglądać się nowej platformie. Informacja na temat języka i możliwości, jakie daje, jest dostępna w sieci Web. Powstają nowe czasopisma zajmujące się jedynie Javą i/lub NC.

Nie należy porównywać Javy z takim językami programowania, jak C++, gdyż nie docenimy wtedy wszystkich jej zalet. Java to nie tylko język, zestawy funkcji API, klasy obiektów, biblioteki i pakiet komunikacyjny JDBC dostępu do baz danych z aplikacji. Już obecnie Java wydaje się być jedynym środowiskiem umożliwiającym powstanie systemów w pełni otwartych. Jeszcze do niedawna wydawało się, że systemy otwarte to domena Unixa. Jednakże rozbieżności w zakresie jego rozwoju doprowadziły do tego, że pojęcie systemu otwartego straciło na znaczeniu, a przenośność oprogramowania między różnymi platformami stała się hasłem reklamowym bez potwierdzenia.