Brakuje infoinwestycji

Bankforum '97 zgromadziło przedstawicieli największych polskich banków.

Bankforum '97 zgromadziło przedstawicieli największych polskich banków.

Na pierwszym Międzynarodowy Forum Bankowości w Warszawie prezentowano przykładowe wdrożenia, wybrane rozwiązania techniczne i wskazywano na nowe wyzwania i możliwości, jakie otwierają się przed bankami w związku z rozwojem technologii informatycznych.

Informatycy z menedżerami

Choć w Forum uczestniczyło jedynie niewiele ponad trzydzieści osób, znaleźli się wśród nich przedstawiciele większości najważniejszych banków w Polsce. Obecni byli zarówno informatycy, jak i członkowie kierownictw instytucji bankowych. Właśnie to stanowiło - zdaniem niektórych uczestników - podstawową zaletę Forum, brakuje bowiem w Polsce spotkań, na których gromadziliby się zarówno menedżerowie, jak i informatycy. Po każdym z wykładów odbywała się krótka dyskusja, stwarzająca możliwość wymiany zdań między przedstawicielami obu grup.

Tematykę prelekcji, wygłaszanych przez przedstawicieli banków i firm komputerowych, zdominowała transformacja tradycyjnych usług bankowych i pojawienie się elektronicznych pieniędzy. Wielu uczestników Forum narzekało jednak na zbyt ogólne potraktowanie niektórych tematów, oczekując wiedzy bardziej praktycznej.

Nadejdzie konkurencja

Wśród uczestników spotkania widoczny był niepokój przed nieuchronnie nadciągającym momentem uzyskania przez banki zagraniczne możliwości swobodnej ekspansji. Zagrożeniem dla polskich instytucji finansowych jest wciąż zbyt duża różnica w wydatkach przeznaczanych na technologie informatyczne w porównaniu do krajów należących do Wspólnoty Europejskiej. W często porównywanej do Polski Hiszpanii wydatki na informatykę w tym sektorze są aż 6 razy większe. Wobec jej niedoinwestowania, polskim bankom brakuje wystarczającej efektywności działania.

Zdaniem Jana Kunickiego z Telbanku, operatora specjalizującego się w telekomunikacyjnej obsłudze banków, nawet niewielka część pieniędzy, traconych w Polsce z powodu zbyt długo trwających przelewów międzybankowych, wystarczyłaby do zbudowania efektywnego teleinformatycznego systemu płatnicznego w skali kraju.

Szanse i zagrożenia

"Większość instytucji finansowych wkracza dzisiaj w obszar tradycyjnej działalności bankowej, stając się wirtualnymi bankami, w których systemy informatyczne przejmują główne zadania w sferze kontaktów pomiędzy bankiem a klientem" - twierdzi profesor Jerzy Kisielnicki, przewodniczący Forum. Stale zwiększa się udział pieniędzy, które znajdują się poza kontrolą banków. Elektroniczny pieniądz może być emitowany przez dowolne instytucje. Szansę dla banków może stanowić posłużenie się możliwościami teleinformatyki i wykorzystaniem wszechobecności sieci komputerowych i Internetu.

Nowe elektroniczne usługi wciąż nie są jednak najistotniejsze dla działalności banków. Według światowych statystyk, ponad 94% nowych rachunków jest otwieranych w tradycyjny sposób, tj. podczas wizyty w oddziale banku. Jednak możliwość skorzystania z nowych kanałów kontaktu klienta z bankiem jest niezmiernie ważna, by klient nie zrezygnował z usług tej instytucji. Dzięki mediom elektronicznym zyskuje on bowiem łatwość zmiany banku.

Organizatorzy zapowiadają, że w przyszłym roku Forum odbędzie się ponownie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200