Maszyny na gwizdek sędziego

Piłkarskie Mistrzostwa Świata w Korei i Japonii będą areną zmagań nie tylko sportowych, ale i technologicznych. To największe przedsięwzięcie informatyczne w historii sportu.

Piłkarskie Mistrzostwa Świata w Korei i Japonii będą areną zmagań nie tylko sportowych, ale i technologicznych. To największe przedsięwzięcie informatyczne w historii sportu.

Stadion w Jeonju 10 czerwca 2002 r. 83 minuta meczu Polska-Portugalia. Przy stanie 0:0 piłkę w środku boiska przejmuje Marek Koźmiński. Mocnym strzałem przerzuca ją tuż za plecy portugalskich obrońców, gdzie dopada do niej Emanuel Olisadebe. Abel Xavier, defensor drużyny Portugalii, próbuje ratować sytuację faulem, jednak nasz napastnik sprytnie mija przeciwnika, na co dzień występującego w angielskim Liverpoolu... Strzela obok bezradnego bramkarza. GOOOOOL!!! Polska drużyna awansuje do dalszej fazy rozgrywek. Jest na ustach dziennikarzy z Chorwacji, Meksyku i Włoch. Ci ostatni coraz głośniej mówią o czarnym koniu turnieju. Sprawozdawcy z całego świata natychmiast zagłębiają się w mundialowym intranecie w poszukiwaniu informacji o Olisadebe. Fotoreporterzy, którzy wykonali tysiące zdjęć strzelcowi zwycięskiej bramki, natychmiast wysyłają je w świat dzięki rozmieszczonym wokół murawy punktom dostępowym sieci bezprzewodowej. Gdy opadnie euforia po zdobyciu gola, po kilkudziesięciu sekundach kibice będą mogli obejrzeć powtórkę na ekranach swoich telefonów komórkowych, działających w testowanej sieci telefonii trzeciej generacji.

Trzy lata w dziewięć miesięcy

Zapewne żaden z sympatyków biało-czerwonych nie miałby nic przeciwko takiemu przebiegowi wydarzeń. Za kilka dni z zapartym tchem będziemy śledzić wydarzenia na boiskach Korei i Japonii. W cieniu najważniejszych rozgrywek piłkarskich będą się toczyć inne, równie poważne zmagania. Ich celem będzie zapewnienie obsługi teleinformatycznej tego wyjątkowego wydarzenia odbywającego się, podobnie jak igrzyska olimpijskie, raz na cztery lata.

Systemy informatyczne mają ułatwić pracę prawie 40 tys. ochotników, 12 tys. dziennikarzy i fotoreporterów, kilkusetosobowemu sztabowi organizatorów. Infrastruktura teleinformatycz- na obejmuje 20 stadionów, kilkadziesiąt hoteli i ośrodków zakwaterowania drużyn położonych na terytorium dwóch państw, oddzielonych od siebie szeroką na prawie 200 km Cieśniną Koreańską. Wszystko po to, by zadowolić kilka miliardów widzów na całym świecie, którzy przez miesiąc będą śledzić przebieg mistrzostw na stadionach, w telewizji, radiu, prasie i Internecie.

Zdaniem znawców tematu, projekt "informatyzacji" futbolowych mistrzostw świata jest jednym z najtrudniejszych, jakie realizuje się na świecie, nie tylko w świecie sportu. Na zlecenie międzynarodowej organizacji piłkarskiej FIFA pracuje 400 informatyków, głównie podwykonawców wynajętych na czas turnieju. Do pracy nad systemem oddelegowano ponad 100 inżynierów z Avayi, sponsora technologicznego imprezy. "Podstawowym problemem był napięty terminarz. Sponsorów, wśród których obok Avayi znalazły się takie firmy, jak Toshiba, Nippon Telegraph & Telephone i Korean Telecom, wyłoniono dopiero w czerwcu 2001 r., a więc niespełna na rok przed rozpoczęciem mis-trzostw. Od tego czasu w dziewięć miesięcy musieliśmy stworzyć sieć, której zaprojektowanie w normalnych warunkach potrwałoby... od dwóch do trzech lat" - mówi Doug Gardner, kierownik projektu z ramienia Avaya. Przedstawiciele FIFA potwierdzają jego słowa. "Na pewno to najtrudniejszy projekt z tych, jakie do tej pory przyszło mi nadzorować podczas pracy w organizacji" - twierdzi Gerard Gouillou, dyrektor ds. IT w centrali FIFA w Zurichu. - "Ze względu na presję czasu nie zdecydowaliśmy się na wykorzystanie najnowszych technologii i oparliśmy się na sprawdzonych rozwiązaniach".

Głos i dane razem

Mimo asekuracyjnych zapewnień oficjeli z FIFA, XVI mistrzostwa w piłce nożnej w Korei i Japonii będą najnowocześniejszą pod względem obsługi teleinformatycznej imprezą sportową na świecie. Po raz pierwszy w historii do dyspozycji mediów i uczestników mistrzostw przygotowano sieć opartą na technologii komunikacji bezprzewodowej. Wbrew pierwotnym zamierzeniom zrezygnowano z budowy sieci IP o przepustowości umożliwiającej przesyłanie nagrań wideo. Stworzono natomiast największą na świecie sieć konwergentną. Łączy ona wszystkie 20 stadionów, 2 międzynarodowe centra obsługi mediów w Korei i Japonii oraz 2 biura FIFA, koordynujące działania i organizację zawodów. Dzięki zastosowaniu bezprzewodowych punktów dostępowych zgromadzeni na stadionach fotoreporterzy i dziennikarze, wyposażeni w bezprzewodowe karty 80211b, będą mieć stały dostęp do Internetu. W ten sposób ich relacje i zdjęcia z najbardziej błyskotliwych akcji Gabriela Batistuty, Zinedine Zindane'a, Ronaldo czy Olisadebe dotrą do macierzystych redakcji w ciągu kilku sekund.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200