Informatyczna cenzurka

Jak oceniać pracę informatyka? Jakie stosować kryteria?

Jak oceniać pracę informatyka? Jakie stosować kryteria?

Zatrudniając informatyka, zwraca się uwagę na kwalifikacje, wykształcenie, dyspozycyjność, znajomość języków obcych, doświadczenie zawodowe, bezkonfliktowość. Przełożeni kandydata mają łatwe zadanie, ponieważ mogą dokładnie określić swoje wymagania, a w procesie decyzyjnym wspomagani są przez specjalistów od kadr. Kłopoty zaczynają się później, kiedy przełożony ma ocenić efektywność pracy pracownika.

Pierwszy problem pojawia się w chwili, gdy trzeba określić, kiedy informatyk pracuje. Informatycy są pasjonatami swojego zawodu i gotowi są spędzać przy komputerze wiele godzin. Trzeba jednak odróżnić czas spędzony przy komputerze od pracy wykonanej na rzecz firmy. Jednoznaczny charakter ma np. robienie zapasowej kopii danych na tasiemkę - to jest praca. Ale instalowanie nowego oprogramowania, które - z powodu swojego charakteru - nie znajdzie zastosowania w firmie? Czy jest to zabawa, czy nauka? A jeśli nauka, to czy tego informatyk powinien uczyć się w godzinach pracy? Oceniając pracownika, łatwo popełnić pomyłkę, zniechęcając do własnych poszukiwań. Oceny, co jest ważne, powinna dokonywać osoba kompetentna, a chęć zdobywania wiedzy musi być w ocenie informatyka również premiowana. Warto także zwrócić uwagę na fakt, że praca informatyków polega na umożliwieniu pracy innym. Komputerowcy robią to projektując systemy, instalując sprzęt i oprogramowanie, szkoląc użytkowników i później całość serwisując. Pracę informatyków można podzielić na obowiązki stałe, takie jak dyżury administratorów czy pomoc użytkownikom, oraz projekty - zadania wymagające pełnego opracowania problemu, od określenia potrzeb począwszy, na uzupełnieniu dokumentacji skończywszy. Informatycy chętniej angażują się w realizowanie projektów niż w codzienne obowiązki. Często zaniedbują użytkowników i wtedy taką postawę należy ganić. Jednak budując system oceny informatyków, warto zwrócić uwagę na zadaniowość ich pracy. Łatwiej jest rozliczyć komputerowców z realizowanych projektów niż z czasu spędzonego przy komputerze.

Rozliczenia

Powszechne jest wśród informatyków swobodne podejście do czasu pracy. Uważają oni, że nie ma powodu do robienia problemu z powodu nieregularnego przychodzenia do pracy (czytaj: spóźniania się), ponieważ system działa niezależnie od tego, czy informatyk jest obecny, czy też nie. A jeśli nastąpi awaria, można go wezwać przez telefon komórkowy. Mimo to przełożeni żądają przestrzegania reguł panujących w firmie, w tym także wyznaczonych godzin pracy. Informatycy twierdzą natomiast, że ich czas pracy ma z reguły nie normowany charakter, ponieważ często nic się nie dzieje, a czasem praca trwa dzień i noc. Z tego powodu nie powinni być rozliczani z godzin, tylko z efektów pracy. Nie dotyczy to dyżurów, kiedy wyznaczone osoby nadzorują systemy w firmach pracujących na zmiany. Ponadto od informatyków często wymaga się dyspozycyjności, więc jakby w ramach rewanżu próbują oni uzyskać większą swobodę niż mają inni pracownicy. Czas jednak obowiązuje wszystkich - nawet informatyków - i nagminne spóźnianie się może być powodem gorszej oceny pracownika.

Chcąc wyegzekwować rozliczenie czasu pracy informatyków, niektóre firmy stosują formularze, które należy wypełniać podczas pracy. Z dokładnością do kwadransa pracownicy wpisują zajęcia w dniu pracy. System ten nie sprawdza się z dwóch powodów.

Zbyt często informatycy wykonują prace, które zajmują im zaledwie kilka minut. Należą do nich typowe zadania serwisowe, np. usunięcie awarii drukarki czy pomoc przy edycji tekstów. Takich prac jest wiele i trudno je umieścić w formularzu. Trzeba je wszystkie drobiazgowo wpisać albo zrezygnować, nie wpisując sporej części codziennej pracy.

Po drugie, przełożeni nie dopuszczają do umieszczania zapisów nie związanych bezpośrednio z pracą. Nie chodzi tu o zapis przerwy śniadaniowej, do której każdy ma prawo, lecz o adnotację dotyczącą np. lektury prasy informatycznej. Pracownik ma obowiązek podwyższać kwalifikacje, może to robić w godzinach pracy, ale nieoficjalnie. Przedstawione sytuacje powodują, że formularze nie zawierają rzetelnych danych, a pracownicy marnują czas na wymyślanie kolejnych zapisów. Lepszym sposobem rozliczania informatyków jest organizowanie cotygodniowych zebrań wszystkich pracowników działu. Każdy jego pracownik ma przydzielone zadania. Ich prawidłowe - lub nie - realizowanie powoduje różne skutki, np. efektywność działania procedur podczas awarii albo niezadowolenie użytkowników ze sposobu serwisowania. Większość pracowników ma też przydzielone projekty, które są realizowane zgodnie z harmonogramem prac całego działu.

Na każdym zebraniu omawia się najpierw zadania, których termin wykonania upłynął. Osoby odpowiedzialne za te projekty przedstawiają efekty swojej pracy. Potem omawia się zadania będące w różnej fazie realizacji, na zakończenie nowe problemy wymagające rozwiązania. Obecność wszystkich pracowników i nieuchronność przedstawienia efektów pracy wpływa motywująco na pracowników. Niewywiązywanie się z zadań jest widoczne i łatwe do "wyceny". Zebranie ma także inną, ważną i motywującą cechę. Pracownicy czują się włączeni w tworzenie systemu informatycznego, czują się więc za niego odpowiedzialni.

Ocena semestralna

Dobrym sposobem stosowanym przez niektóre przedsiębiorstwa jest system okresowych ocen pracowników. Podczas takiej - przeprowadzanej np. co kwartał - oceny pracownik wspólnie z przełożonym omawia efekty swojej pracy. Może przedstawić swoje osiągnięcia, natomiast przełożony - zwrócić uwagę na jego niedociągnięcia lub udzielić pochwały za zaangażowanie. Może także zaproponować nowe, ambitniejsze zadania, robiąc pierwszy krok w kierunku awansowania pracownika na bardziej odpowiedzialne stanowisko. Ocenę należy dokonać na piśmie, a pracownik powinien się do niej również pisemnie odnieść.

Jest to też dobra okazja do omówienia wzajemnych pretensji, które mogą mieć źródło w zwykłych nieporozumieniach. Niezależnie od ich przyczyn, warto sprawy sporne wyjaśnić, ponieważ mogą się po pewnym czasie nawarstwić i uniemożliwić dalszą współpracę.

Niektórzy przełożeni obawiają się tego typu ocen sądząc, że będą one wykorzystywane przez pracowników do żądania podwyżki. Rzeczywiście, pracownik, którego praca została pozytywnie oceniona, może spodziewać się nagrody. Niekoniecznie musi to być podwyżka. Nagrodą może być np. skierowanie na atrakcyjny kurs czy seminarium. Dla informatyków jest to idealny system, gdyż ich praca niemal zawsze ma charakter zadaniowy i polega na realizowaniu projektów. Poddając się ocenie, mogą przedstawić listę zrealizowanych zadań, a także nowych umiejętności, które nabyli w tym czasie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200